Komandosi z Nawarony a sprawa polska
Porządny saper nie myli się kilka razy. Jak ma do rozebrania jakiś obiekt, stosuje metodę wybuchu totalnego albo mikrowybuchów. Jest jeszcze metoda mechaniczna albo „na dewelopera”. Mechaniczna polega na żmudnym pukaniu młotkiem, aż się rozpuknie, a na dewelopera – na tym, że się ma „mieszkanie w najatrakcyjniejszej okolicy”.
W związku z czym nieopłacalny w remoncie zabytek musi się w nocy zawalić albo spalić. Przeważnie sam z siebie, czyli ze wstydu z powodu braku tej atrakcyjności.
Jako że mówimy o komandosach z Nawarony, skupimy się na metodach saperskich. Otóż w znanym filmie pod tym tytułem występuje niejaki „Szakal” – też ze znanego filmu – czyli Edward Fox. To typ niezbyt bezpieczny, zajmujący się szkodliwymi dla przeciwników robotami. Jako komandos z Nawarony wziął się za rozwalanie tamy, żeby Niemcom w Jugosławii zrobić coś bardzo nieprzyjemnego, do czego miał poważne powody. Saper Fox razem z kolegami komandosami zaminował tamę w różnych miejscach, po czym spowodował eksplozję. Tama nie runęła, o co koledzy mieli do niego pretensje. Ale Fox, czyli saper Miller, siadł spokojnie na wzgórzu nad tamą, zapalił fajeczkę i uświadomił komandosów, że teraz wystarczy trochę poczekać: wybuchy i parcie wody zrobią co trzeba, konstrukcja właśnie pęka i będzie widowiskowa katastrofa. I stało się, jak powiedział, co dowodzi, że Szakal-Miller-Fox miał właściwości boskie.
Strajk Kobiet miał swoją erupcję, ale jego siła już nie taka jak na początku. Co zrozumiałe i nieuchronne: wybuch zawsze jest zdarzeniem chwilowym. Dalej są kobiety, dalej są sojusznicy, dalej jest ostry, a nawet jeszcze ostrzejszy podział na zdeprawowaną, żyjącą z przemocy władzę PiS i Kościoła katolickiego i dramatycznie pogłębiające się, nierozwiązane problemy milionów Polaków. Oraz stanowcza niezgoda tych, którzy dobrze rozumieją, że władza pogłębia zniszczenia i jest dla państwa samobójcza, a rozwiązania znajdują się tylko w oparciu o wolność i podmiotowość ludzi, którzy żądają dla siebie obywatelstwa, nie poddaństwa.
To samo z siebie bardzo interesujące: czy strajk kobiet, kolejny i najsilniejszy z dotychczasowych, zadziała tak, jak zadziałały mikrowybuchy w żelbetowej tamie i pozostaje trochę poczekać, aż władza Kaczyńskiego i biskupów się zawali, czy niezbędny jest też udział całego szeregu innych mikrowybuchów: konfliktów wewnętrznych w rządzie i niszczycielskiej koalicji; jeszcze większego poczucia odrazy w stosunku do biskupów, kleru i ich przedsiębiorstwa przemocy; cichego sprzeciwu sędziów i prokuratorów pamiętających o przysiędze i sensie zawodu; wzięcia się organów UE za polski zamordyzm; kumulacji śmierci i zniszczeń wywołanych przez wirusa i skrajnie nieudolną, skorumpowaną, aferalną władzę; przeciwnej złej władzy roboty obywateli w każdym możliwym miejscu, czy wreszcie głęboki kryzys społeczny, fala bankructw przedsiębiorstw i niewydolność gospodarcza wywołane całym zbiorem powyższych czynników i jeszcze dziś niezauważonymi powodami.
Wszystkie te czynniki działają, choć w trudnym do precyzyjnego wyważenia stopniu i kierunku. Znany od dawna problem, jaki Polacy mają sami ze sobą, jest taki, że demokratyczna opozycja jest rozmemłana, marnie współpracująca i ma cienki, bo też bojaźliwy głosik. Ciśnienie działa, nie można jednak palić fajeczki, czekając, aż się samo zawali. Ciśnienie trzeba na każdy sposób wzmagać.
Tanaka
Komentarze
Tanaka!!!
W temacie rozsadzania jestes trochu staroswiecki. Obecnie w wielu wypadakach stosuje sie specjalny rodzaj zmiksowanych chemikaliwow bazujacych na CaO (po zalaniu woda parska i sie nabuzowuje).
Masz problem z czyms zatwardzialym (skala) to wiercisz dziure o wymaganej srednicy. Aplikujesz w nia toto i najdalej po dwoch dniach masz gwarantowany rezultat.
Szkoda, ze podbnego specyfika nie mozna zastoswac w nadwisladztwie gdzie wszystko tworzone jest z gowna, tektury i dykty.
Obawiam się, że Strajk Kobiet wyczerpał swoją siłę protestu. Niestety nie połączyły się razem inne protestujące grupy i wszystko zaczęło się rozmywać.
Na zapowiedziany Sylwester pod domem kaczora w internecie podobno zgłosiło chęć udziału około 70 tys.
A przyszło…. 100 osób. To takie polskie..
Ale w końcu ten ruch nie stał się powszechny, więc rządzący wiedzieli, że trzeba przeczekać. Kolejna inicjatywa obywatelska spaliła na panewce.
Więc rządzący w nowym roku bezprawnie zagarnęli bank Czarneckiego. Życie dalej poszło naprzód krzywą ścieżką.
Tak naprawdę to Polacy się ruszą obalać rząd dopiero wtedy, gdy zabraknie im chleba. A prędzej czy później zabraknie, bo póki co nasza gospodarka jest pompowana zagranicznymi kredytami. Kiedyś trzeba będzie je spłacać, a jak na razie spłacamy je z nowych kredytów. Dzisiaj skala zadłużenia w stosunku do PKB jeszt znacznie wyższa niż była w latach 70-tych. Prędzej czy później wielkie banki powiedzą „Basta” i zaczną egzekwować długi. Pewnie dla tego PiSsowski rz©ęd zdecydował się na sprowadzenie do Polski rezerw złota, przechowywanych dotychczas w Wlk Brytanii, czego nie zrobiła nawet komuna.
Mad Marx 4 stycznia 2021 19:37
„Pewnie dla tego PiSsowski rz©ęd zdecydował się na sprowadzenie do Polski rezerw złota, przechowywanych dotychczas w Wlk Brytanii, czego nie zrobiła nawet komuna.”
Nie zrobiła, bo by pożyczać nie mogła. Rezerwy złota w U.S.A, Kanadzie i UK były wykorzystywane jako collateral (często niespłacanych) pożyczek walutowych. Przeniesionych do PRL nikt rozsądny jako collateral by nie zaakceptował.
W kraju nad Wisłą skuteczna jest jedna „rozwalanka” ludzi przy władzy – są to braki egzystencji na miarę potrzeb ogółu społeczeństwa. I na to się zanosi, może nie w tym roku ale najbliższych latach. Pandemia w tym bardzo pomogła i skutki będą sprzyjające dla „rozwalenia” obecnie rządzących.
Pytanie nasuwa się jedno – kto naprawi kryzys po covidowej partyzantce w zarządzaniu i doprowadzenie do wielu nieszczęść ludzkich w skutkach upadku psychiki wielu Polaków?
Będzie ciekawie i straszno – oby tylko nie doszli do władzy populiści zbijający punkty na nowej manipulacji (propagandzie), miernej i marnej ludności z nad Wisły, która jest w stanie kupić każdy kit. Kupili katolicyzm, można i kupić i inne kity.
Ramschel
4 stycznia 2021
18:58
Tanaka!!!
W temacie rozsadzania jestes trochu staroswiecki. Obecnie w wielu wypadakach stosuje sie specjalny rodzaj zmiksowanych chemikaliwow bazujacych na CaO (po zalaniu woda parska i sie nabuzowuje).
Zależy jaki ma być efekt. Czy nabuzowujace się chemikalia tną zbrojenie? Pręty fi 20? Jak trzeba uzyskać efekt tnący to chyba jednak trza powybuchać.
„Ciśnienie trzeba na każdy sposób wzmagać.”
Ciśnienie już wzrasta – pandemia i pomoże negatywny skutek w psychice ludzkiej po zubożeniu społeczeństwa. To nieuniknione i nie tylko w Polsce.
Świat zacznie się zmieniać, nie wiem tylko na lepsze, czy gorsze. Oby tylko populiści nie namieszali w tym świecie ludzkim, wykorzystując zamieszanie pandemiczne i negatywne skutki finansowe po tym covidzie.
Straty po pandemii będą liczone nie w miliardach, a w bilionach (mocnych walut).
@lukipuki
4 STYCZNIA 2021
20:11
Kupili katolicyzm, można i kupić i inne kity.
………………………….
No i mają zakitowane umysły, czyli jakby ich zupełny brak.
Bo „ludzie nie mają żadnego własnego rozumu”, jak pisał klasyk.
Zwróć uwagę na „własnego”, to jest właśnie ten wciśnięty kit katolicki, nie ich własny. Nigdy nie zdążyli wypracować własnego rozumu, bo byli tak zakitowani od tysiąclecia.
Jeśli dryfujemy w kierunku węgiersko-rosyjsko-tureckim, to jest to równia pochyła. Od czasu do czasu huknie petarda, ale zazwyczaj daleko od owego muru.
Za chwilę już nie będzie mediów piszących/mówiących inaczej niż po orwellowsku. Od jakiegoś czasu w GoogleNews nie widzę Polityki (Gościa Niedzielnego na szczęście też nie), za to sporo mediów brunatnych. A bynajmniej w nie nie klikam. Jeszcze się trzyma gazeta.pl, ale ona ostatnio specjalizuje się w publikowaniu horoskopów.
Bubekro,
Dryfujemy w kierunku narodowo-katolickiego państwa.
Narodowy szpital na narodowym stadionie w Warszawie urządził ostatnio w narodowej kaplicy pierwszą komunię dla 68-latka. Takich nawróconych będzie więcej.
Tanaka
Kruszy beton i odslania prety. Mozna je potem ciac np palnikiem albo innymi metodami. Bardzo dobra metoda. Dwa razy juz ja zastosowalem. Wierci sie otwory wedle specjalnego schematu i o odpowiedniej srednicy. Wlewa agenta i po dwoch dniach najtwardsza skala czy beton jest pokruszony… bez ewakuowania calej okolicy, fruwajacych kawalkow i tumanow kurzu.
Dryfujemy?! Polska ma swietnego sternika, takiego z tuba. A ciemny lud wiosluje ostro…
Biskupi zas na brzegu skanduja gromko.
Polski katol to najbezmyslniejsza kreatura ze wszelkich wiarkow tego swiata.
Ramschel
4 stycznia 2021
21:23
To mnie interesuje: jak rozwalić tą metodą bunkier o specjalnej konstrukcji, takiej jak w bazach U-bootów we Francji. Najbliżej masz chyba do La Pallice.
@ calvin hobbs:
„Nie zrobiła, bo by pożyczać nie mogła. Rezerwy złota w U.S.A, Kanadzie i UK były wykorzystywane jako collateral (często niespłacanych) pożyczek walutowych. Przeniesionych do PRL nikt rozsądny jako collateral by nie zaakceptował.”
Rezerwy w złocie nigdy po wojnie nie stanowiły więcej niż kilkanaście % sumy rezerw NBP, więc wartość złota będącego w posiadaniu Polski nie miała wielkiego znaczenia dla naszej wiarygodności kredytowej. Wartość polskich środków trwałych za granicą , czyli np w całości państwowej polskiej floty, samolotów, samochodów ciężarowych uczestniczących w międzynarodowym transporccie, budynków stanowiących własność przedstawicielstw dyplomatycznych wielokrotnie przekraczała wartość rezerw w złocie. Jeżeli dzisiaj Polska wycofała rezerwy z zagranicznych banków to nasuwa się pytanie: pod zastaw czego dziś pożyczamy, skoro państwowej własności już prawie nie ma ?
Obecnie rezerwy w złocie wynoszą mniej niż 10 % całkowitej rezerwy, ale i to może się przydać, kiedy Polska stanie się niewypłacalna. Co ciekawe NBP od początku rządów PiSs rezerwy w złocie zwiększa. Może to oznaczać, że władza realnie bierze pod uwagę czarny scenariusz: niewypłacalność kraju. W takim przypadku natychmiast zostałyby zajęte wszystkie środki obrotowe pozostające w zagranicznych bankach a oprócz tego wszystkie środki trwałe będące własnośćią państwową a znajdujące się za granicą.
@Mad Marx
4 STYCZNIA 2021
23:06
Obecnie rezerwy w złocie wynoszą mniej niż 10 % całkowitej rezerwy, ale i to może się przydać, kiedy Polska stanie się niewypłacalna. Co ciekawe NBP od początku rządów PiSs rezerwy w złocie zwiększa. Może to oznaczać, że władza realnie bierze pod uwagę czarny scenariusz: niewypłacalność kraju. W takim przypadku natychmiast zostałyby zajęte wszystkie środki obrotowe pozostające w zagranicznych bankach a oprócz tego wszystkie środki trwałe będące własnośćią państwową a znajdujące się za granicą.
……………………………
Możesz napisać konkretnie, zaznaczam, KONKRETNIE, przez KOGO?
No cóż, jakoweś „WIDMO” krąży po świecie, qrva, co to za widmo?
Drogi Tanako widzę, że optymizm u Ciebie…
Ja niestety na podstawie osobistych obserwacji oceniam, że może ,,mikro wybuchy zarysowały zaporę” ale czy za nią jest ,,woda”?
Przeczytałem tekst red. Żakowskiego o wymowie zgodnej z tym co widzę: PiS jest na równi pochyłej na dno ale…przed opozycją nie widzi on równi prowadzącej w górę a żołnierskie ,,wypierdalać!” to trochę za mało jak na program polityczny.
Mam wrażenie, że opozycję tworzą tchórzliwe eunuchy intelektualne, których jedynym celem jest się załapać się na kolejną listę wyborczą.
Jedyną siłą polityczną, która mogła by zadecydować o odsunięciu PiSu od władzy jest Lewica ale ugrupowanie na literę ,,L” jest na równi znienawidzone przez liberalne media jak PiS. A tylko liberałowie , poza rządem, dysponują kanałami informacyjnymi o dużym zasięgu i możliwością kształtowania opinii. I tak kółko się zamyka: ludzie mają dość PiSu ale wcale nie tęsknią za PO/KO i PObis czyli Hołownią. (Zresztą sama PO i PObis wyborcom nie pomagają bo w sumie nie mówią nic).
Można powiedzieć, że to ,,wypierdalać” wymaga rozwinięcia. Jaka jest treść…
Tanaka
Masz racje, „opozycja jest rozmemłana” – od lewa do centrum, z liberałami włącznie.
Co tam czarne parasolki i hasła wypier…. Czas na dziala navarony!
Ha, zabawiłeś mnie znowu Tanako swymi minerskimi rozważaniami przeniesionymi w sferę polityki społecznej państwa polskiego. Jeszcze ci komandosi z Nawarony. Sympatyczna fikcja, dobrze sprzedana literacko i filmowo, ale fikcja.
Państwo polskie także ma swoją fikcję. Ta fikcja nazywa się mitologia narodowa. Zestał pięknych słów, chwytliwych haseł, a jednak równie prawdziwych jak owi komandosi z Nawarony.
Dzięki tej mitologii Polska odrodziła się 102 lata temu jak Feniks z popiołów wysiłkiem narodu prowadzonego jasną myślą Ojców Założycieli Niepodległej Rzeczpospolitej. A ponad 30 lat temu odzyskała suwerenność, dzięki ludziom, którzy obecnie prowadzą ją ku swej świetlanej przyszłości, zdobywanej w spółkach skarbu państwa i zależnych od państwa przedsiębiorstw, których zapobiegliwie nie sprywatyzowano po 1989 roku. Dzięki temu niektórzy politycy i ich rodziny żyją spokojnie, nie niepokojone wstrząsami społecznymi, z którymi ściera się wielki prezes – brat prezydenta Tysiąclecia.
Kiedy popatrzymy spokojnie na polską historię, to w zasadzie nie było długiego okresu bez jakichś wstrząsów i protestów społecznych. Rządzący rozmaitych barw zdążyli się już przyzwyczaić do tego, iż co jakiś czas ich świetlane, prospołeczne działania są krytycznie oceniane przez obywateli. A skutkiem tych ocen są marsze na stolicę albo przynajmniej na siedziby lokalnych władz. Zwykły poseł, a obecnie wicepremier z pewnością w ramach wolnego czasu, którego nie musiał poświęcić żonie oraz dzieciom, z pewnością dogłębnie przemyślał to zjawisko. Stąd w razie różnych nalotów wkurzonych obywateli, daje się zawczasu ewakuować w bezpieczne dla siebie miejsce.
Prezes Jarosław wie, że nie może wysłać na protestujących ludzi, uzbrojonych w ostrą broń mundurowych, jak to czynili kiedyś poprzednicy. Zdążył zrozumieć, że upadek każdego „wielkiego” polityka zaczynał się od zabitych przez zbyt wyrywnych wojskowych czy poli-milicjantów. Jak na razie jego rządy mają na koncie wyłącznie postrzelonych kulami gumowymi, albo zabitych „z własnej ręki”.
Wszelkie niepokoje prezes Jarosław gasił wyprzedzającymi akcjami rozdawnictwa podatkowych pieniędzy, kupując sobie głosy sporej grupy osób, wierzących że władza rozdaje im swoje pieniądze. Albo, że kradnąc jak poprzednicy, przynajmniej odpalają zwolennikom dolę zamykającą im usta i dającą przewagę głosów elektorskich.
Jednak widać, że władza ignorantów powoli traci pomysły na utrzymanie społecznego spokoju. Czuć to podskórne gotowanie się społecznej lawy, która chwilowo zatrzymała się w gardzieli krateru. Rozmaite, a dokuczliwe wpadki i niedoróbki władzy, podgrzewają temperaturę. I to nie tylko w kotle kobiecym ale również w innych tlących się grupach społecznych i zawodowych – lekarzy, przedsiębiorców i pracowników niepaństwowych. Chociaż i w sferze państwowej robi się goręcej.
W stanie wojennym, głośne było hasło: zima wasza, wiosna nasza. I ono ma szansę się powtórzyć. Wraz z ostatecznym wynikiem.
Tanaka
Czyli mag.Kurde, co ja mam wreszcie zrobić, by się pozbyć końcówki w podpisie.? Wiem, że to nieistotne, bo i tak wiadomo who is who, ale … (ugryzłam się w język)
Będzie z tego film „Zło to dla zuchwałych” czy „Działa na wrony?”
@luki poki ludzki
Dryfujemy
Zeby przestac dryfowac
wioslujmy z mina dziarska.
A galernikow do wioslowania,
wciaz jak na lekarstwo.
@ optymatyk
Przez wierzycieli, czyli przez komercyjne banki, konkretnie nie jestem w stanie powiedzieć które. Bo nie jesteśmy zadłużeni tylko w EBOR, który udziela kredytów wg ściśle określonych kryteriów.
Jeżeli polski rząd ściąga na gwałt lokaty z zagranicznych banków oraz skupuje złoto, to musi przewidywać jakiś poważny kryzys finansowy, np gwałtowne załamanie się złotówki
Filmowe działa płynące z prądem to obraz, który zostaje w pamięci.
@Tanaka ma talent do metafor. Może to wszystko jednak do reszty się rozleci. Tylko co wtedy?
Był taki film „Dirty Dozen”, parszywa dwunastka. Obecnie media lansują „Parszywą osiemnastkę”, „Lousy 18” i mamy kolejny wypadek przy pracy tak zwanej opozycji.
Czekanie na kastrofę to naturalny bieg rzeczy we wszystkich demokracjach. Polska rządzona przez kompradorów, wysługujących się sponsorom, zmienia własne ekipy rządzące w zależności od wyniku pojedynków globalnych wielkich mocarstw.
Mad Marx 4 stycznia 2021 23:06
„Wartość polskich środków trwałych za granicą , czyli np w całości państwowej polskiej floty, samolotów, samochodów ciężarowych uczestniczących w międzynarodowym transporccie, budynków stanowiących własność przedstawicielstw dyplomatycznych wielokrotnie przekraczała wartość rezerw w złocie.”
No cóż, można sobie pofantazjować. Sen nocy Lipcowej przyjemny być musi.
PRL wystąpiło z funduszu walutowego (tak sie to chyba po polsku nazywa) w 1950. W owym roku PRL rabowaniem obuywateli zajęte było. Wartość PRL-owskich „środków trwałych” za granicą była wówczas żadna. Do połowy lat sześdziesiątych nie było wiele lepiej.
Wystarczy porównać wartośc eksportu PRL do krajów „zachodnich” z wartością złota wciąż zdeponowanego za granicą, (pewną część złota wywiezionego z Polski w 1939 udało się komunistom ukraść) żeby się o tym przekonać.
Poza tym zrozumienie pojęcia „collateral” (zabezpieczenia pożyczki) coś tu poważnie szwankuje. Nie tylko cały ten PRL-owski chłam czyli „środki trwałe” nie miał prawie żadnej wartości rynkowej (kto by go chciał kupić?), ale „zająć” by go trzeba było – znaczy przewód sądowy przeprowadzić i jego koszty ponieść.
Podstawowym problem PRL było wyprodukować towary, które by na Zachodzie można z odpowiednim zyskiem sprzedać było. Dochody dewizowe ze sprzedaży żywności (której w kraju brakowało) i węgla były nad wyraz mizerne, bo atrakcyjność produktu z niższej ceny wynikała, a nie wyższej jakości. W dodatku „Pomoc, Przyjażn i Przykład ZSRR” kosztowne były – jedynie w pierwszej powojennej dekadzie jakieś 2 mld ówczesnych „dolców”.
Osiągnięcia, które do przemian społecznych się sprowadzały wartość propagandową owszem miały, ale wartości rynkowej nie miały żadnej. Człowiek PRL czy to z marmuru czy z żelaza, jakieś $25 na miesiąc zarabiał i o wyjeżdzie na „Zachód” po cichu marzył.
Komu potrzebna jest apostazja? Chyba tylko wierzacym katolikom. To taki rozpaczliwy ruch w obronie wlasnych wierzen w gusla i czary.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26659169,mieszkanka-brodna-chciala-dokonac-apostazji-proboszcz-odmowil.html#S.main_topic-K.C-B.4-L.2.maly#s=BoxWyboImg3
Mnie jako antyteiscie zwisa nisko czy mnie maja w swoich kartotekach czy nie. Ostatni raz bylem w tym przybytku ciemnoty w 2003r, z powodu pogrzebu wujka.
Zak1953
5 STYCZNIA 2021
0:01
Zaku, ciekawie komentujesz. Podobnie to widzę. Metafora z gardzielą wulkanu celna. Kaczyński, co wiemy od dosyć dawna, jest zwolennikiem metod siłowych. Nie takich, żeby wprost strzelać ostrą amunicją i widowiskowo zabijać wśród świadków, ale ewidentnie agresywnych. To on przecież chciał brutalnych działań policji. I w części to otrzymał. Komendant główny policji najpierw wydawał rozsądne rozkazy, następnie zaczął wskazywać policji, że ma coraz ostrzej działać. Miał jednak Kaczyński jakichś opornych i siebie, którzy zdołali nieco przyhamować jego zapędy. Dzięki czemu może „tylko” kilka osób dostało gumowymi kulami, a znany fotoreporter ( cóż za ironia historii i dowód w sprawie tego co jest czym) – dawny opozycjonista dostał, z kilku metrów, kulą pod oko.
Pamiętasz może Kaczyńskiego nr 1, gdy zamknął w swoim gabinecie na klucz przewodnicząca związku pielęgniarek. Brakiem dostępu do jedzenia, wody, toalety i wywołaniem szoku uwiezienia – czyli przestępstwem, za co nie poniósł kary, taka to Polska – chciał złamać strajk pielęgniarek.
Białe miasteczko namiotowe pielęgniarek też chciał spacyfikować brutalnie. Ten obrzydliwy tchórz chowa się za cudzymi plecami, zza nich chętnie wydaje polecenia jak najbrutalniejszego traktowania ludzi.
To samo zrobił ze sprawą katastrofy w Smoleńsku : użył własnego brata i pozostałych ofiar jako paly i siekiery na ludzi, by wyrąbać nimi drogę do własnej władzy.
Kaczyński to kolejny typ, który nic nie potrafi zbudiwac6, żadnego ważnego problemu rozwiązać. Rozdawnictwo, czyli korumpowanie suwerena za jego własne pieniądze, to droga samozagłady. Rzucanie pieniędzy w tłum, przez „dobrego pana”, dokładnie takie same jak robili to właściciele niewolników panszczyznianych w przypływie humoru.
Brak rozwiązywania realnych problemów tworzy to ciśnienie. Tak w konstrukcji tamy, jak i gardzieli wulkanu.
A propos komandosów i fikcji. Nawarona akurat była opowieścią fikcyjna. Ale była niefikcyjna akcja komandosów. Atak na St. Nazaire. Komandosi brytyjscy wjechali starym niszczycielem w bramownice doku. Pod pokładem okrętu było ukryte kilkanaście ton materiału wybuchowego. Akcja się skończyła, wielu komandosów zginęło, część uciekła, część trafiła do niewoli. Niemcy sprawdzali okręt wbity w bramownice doku, ale nie znaleźli trotylu. Po kilkunastu godzinach nastąpiła detonacja i vramownica została rozwalona, a dok nie nadawał się już do użytku. Dzięki temu „Tirpitz” nie mógł być już w tym doku wyremontowany, bo to był jedyny dok w którym mógłby być zrobiony taki remont i tkwił nieruchomo w dalekim fiordzie Norwegii.
Żadne tam działa Nawarony i bulgoczące wulkany nie zmienią układu politycznego w Najjaśniejszej. Pamiętajmy, że przed PiS było PO, co przekłada się na 20 lat rządów popisu, a przed nimi też ktoś rządził. Słusznie zauważono na blogu, że politycy już przywykli do tych wszystkich „niepokojów”, wywoływanych przez nich samych. Za PO najgłośniej pyskowano na acta, a przypomnieć też trzeba o uwalnianiu marihuany, co nie znalazło się w żadnych ówczesnych głównych serwisach informacyjnych (co wam to przypomina?) choć, za ziołem wrzeszczało w wielu, w wielu miastach po kilka tysięcy młodych ludzi (ja duchem byłem z nimi). Wspominam o tym tylko tak dla porządku i mam gdzieś, że zaraz mnie ktoś nazwie symetrystą. Pisiory to jest taki sam układ jak PO i PSL (z tego nawet da się ułożyć PiS) z tym, że jedni dali 500+ i 13 – kę, a drudzy nie, obsiedli tylko Polskę jak pluskwy. Szczerze ich nienawidzę za to, że ich jedynym zmartwieniem jest wymyślanie sposobu utrzymywania się przy władzy.
Zasadniczo nie mamy już do czynienie z politykami, a jedynie z konferansjerami i to kiepskimi. Konferansjer Hołownia jest przekonany, że Janda jest celebrytką, a on politykiem. To oczywiście w kontekście tych pozakolejkowych szczepień, które pokazują jak na dłoni, dlaczego PiS mógł zrobić z Polską to,
o co mamy do nich pretensje. Zrobił bo mógł? Oczywiście, byli i są o tym przekonani tak jak ludzie, którzy zaprosili tych kilka znanych osób, żeby zatrzeć ślady szczepień swojej rodziny (bo Polacy to jedna rodzina), znajomych, kochanki itp. Znani oczywiście też nie widzieli w tym nic złego, dali się łatwo przekonać, że będą jakimiś ambasadorami szczepień. Naiwność? Nie, ponieważ są Polakami, tu wyssali z mlekiem matki, że Polacy to jedna rodzina i trzeba się z nią dzielić.
A teraz o wysadzaniu materiałami wybuchowymi. Mam inne doświadczenia z tą robotą i jedyne podobieństwo, które mi się nasuwa w związku z cyklicznymi protestami, są roboty strzałowe mające za zadanie rozładować (uwolnić energię) naprężenia w skałach, spowodować kontrolowany wstrząs, takie małe trzęsienie ziemi. Dzięki tym wyprzedzającym działaniom, chronimy pracujących pod ziemią górników. Niech ktoś zaprzeczy, że porównanie jest chybione.
BWTB,
ja zaprzecze, bo jest celne…
BWTB
5 STYCZNIA 2021
10:40
Ogólnie zgadzam się z tym komentarzem.
Nie ma w Polsce polityków, którzy by chcieli w naszym kraju więcej normalności i nie widać takich na horyzoncie. Także publicyści polityczni tacy sami – bez żadnego pomysłu na Polskę. Najłatwiej ujadać na PiS bo bardzo dobrze ukrywa własne nieudolności w pomysłach na normalną Polskę. Koalicja Obywatelska (KO) i polska „lewica” tegoż dobitnym dowodem. Publicyści wcale nie lepsi. Mamy jak na razie wojnę polsko-polską i nic więcej. Wysnuć wnioski z ostatnich 30 lat rządzenia Polską to za trudne dla Polaków i dlatego widzę to czarno. Dalej będzie byle jak, nawet jak zostanie pogoniony PiS.
Jeszcze się taki w Polsce nie narodził żeby prawidłowo i celnie przedstawił wnioski z ostatnich lat rządzenia Polską i dlatego będzie tak jak jest, może jedynie inaczej ale zawsze na wzór taki sam, czyli bardzo marny i mierny.
Wszyscy Polacy, którzy dzisiaj po za krajem jedynie mi przypominają władze polskie po za krajem (lata II WŚ), którzy dali rozkaz na Powstanie Warszawskie, gdzie zginęło niepotrzebnie tylu młodych Polaków. Niestety, trzeba sobie wreszcie powiedzieć prawdę o nas, o nas Polakach – nie nadajemy się na zarządzanie własną wspólnotą polską.
„Dajcie Polakom władzę to sami się wykończą” – dokładnie tak jest, jak przewidział już wiele dziesiątek lat temu pewien polityk nie polski.
Act
5 STYCZNIA 2021
10:53
:D. 😀
Kolega luki zrobił salto mortale, ale nie zauważył.
Tanaka
5 STYCZNIA 2021
12:03
„Kolega luki” zauważył, że „skok śmierci” to specjalność Polski i Polaków.
Bohaterowie polscy to specjaliści od „skoku śmierci” – chyba tego nie zauważył Tanaka?
Tanaka,
my English teacher told me: ‚don’t use no double negatives – there are a big no-no’.
they are…
act
— Lend an ear when Ray Charles sings.
Ramschel 5 STYCZNIA 2021 9:52
„Komu potrzebna jest apostazja?”
Najkrócej można by odpowiedzieć; temu komu przestało być po drodze z wyznawaną dotąd religią. I dotyczy nie tylko katolików, ale całą gamę chrześcijan, muzułmanów czy Żydów. Wbrew pozorom oficjalna apostazja jest aktem poważnym, niosącym za sobą określone konsekwencje, nawet dosłownie śmiertelne. O śmierci cywilnej nie wspominając.
Dla wielu Polaków, którzy kiedyś wyjechali na Zachód, szczególnie do Niemiec, formalna apostazja była formą oszczędzania pieniędzy podatkowych. Generalnie, jest to tak szeroki temat, że warto będzie do niego wrócić w jednym z kolejnych wstępniaków, a nie tylko w pojedynczym komentarzu. Bo ten temat niesie w sobie zdecydowanie więcej treści, niźli tylko samo niepraktykowanie obrzędów religijnych.
@
Tanaka
4 stycznia 2021
22:26
To mnie interesuje: jak rozwalić tą metodą bunkier o specjalnej konstrukcji
Ale nie dopytuj, gdzie w Polsce można kupić nawozy sztuczne, bo zaczną się tobą interesować służby specjalne. I wcale nie polskie :>
Hmm, za rozwalanie betonu można chyba dostać pokojowego Nobla. Tylko czymś nowszym niż dynamit.
Rozwalanie bunkrow jest proste.
Opatentowane w Albanii.
Bierze się kilkadziesiąt opon, wkłada do bunkra i podpala.
A potem, zalewa wodą……
Naprężenia powstałe w betonie , kruszą go.
Potem wystarczy beton rozbić, a konstrukcję stalową- 2-4 tony, po pocięciu, można sprzedać na złom….
Podobna metoda stosowana była w kamieniołomach Egiptu.
W wywiercone otwory wkładano drewniane żerdzie i polewano wodą.
Pęcznienie powodowało pękanie skały.
Tych metod nie zastoswowano w przypadku niemieckich wież przeciwlotniczych w Berlinie, Hamburgu, Wiedniu.
I dalej stoją…..
Niewykluczone, że dalej mogą się przydać?
JKM już rozwala rząd warszawski:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/bedzie-wniosek-do-komisji-etyki-za-slowa-korwin-mikkego-ze-rzad-to-mordercy/m64bez4,79cfc278
To jest typowe działanie doktora Mengele, który w Oświęcimiu mówił: „ten już do gazu, a ten jeszcze pożyje” – ocenił.
Zwracając się do przedstawicieli rządu powiedział: „W wyniku tego, co żeście zrobili, umarło na koronawirusa mniej więcej tyle samo ludzi, a może nawet więcej, niż byście nic nie robili. Za to umiera o 16 tys. miesięcznie ludzi więcej niechorych na koronawirusa, bo jak stoi 100 tys. pustych łóżek, to 100 tys. ludzi nie może się leczyć na inne choroby. Jesteście mordercami, wy zabijacie. 16 tys. ludzi miesięcznie umiera w wyniku działań rządu polskiego”.
Nawiązując do postulatów formułowanych przez innych posłów, że „trzeba wszystkich wszczepić” powiedział: „wszczepić to można bydło, a nie ludzi”. Po tych słowach prowadzący obrady Czesław Hoc odebrał Korwin-Mikkemu głos oceniając, że jego zachowanie jest niestosowane.
………………………….
I co, nie ma racji?
Zastrzegam, że nie jestem korwinistą, absolutnie, ale tu akurat się z nim zgadzam.
@ Aborygen
5 stycznia 2021 1:13
Mam zdanie odrębne, chociaż nie przesadnie,
Muszę jednak stwierdzić, a nawet dosadnie,
Że galerników w Polsce jak zwykle dostatek
I moglibyśmy prześcignąć niejeden parostatek,
Lecz problemem jak zwykle jest współdziałanie,
Bowiem tutaj każdy nadzorca ma odrębne zdanie.
W efekcie mamy bełkot, wstrząsy i zawirowania.
Tak było zawsze, czyli od najpierwszego zarania
Musimy czynić inaczej, niż było do tej pory
I czynimy tak stale, z najczystszej przekory.
Dlatego Polak zaczyna, gdy tylko kur zapieje,
Bo czuje się w miarę dobrze, kiedy coś się dzieje.
Niby to pozytywne i można by oczekiwać,
Że Polska z takim Narodem nie da się wykiwać,
Jednak rzut oka bliższy na wierzch prawdę wywleka,
Że Polak więcej mówi niż robi, bo na innych czeka.
@act to fakt, że: p oraz ∼(∼p) są równoważne, ale ty chyba „napisałeś”: ∼(p∧(∼p))
Kto mnie wyprowadzi z błędu? Jeśli oczywiście błądzę.
@ zak1953
5 stycznia 2021 15:33
Czy apostazja może być potrzebna?
Jak najbardziej. Najlepiej taka z drewna,
Ze słojami i sękami w kolorze bzu,
I żeby tych słoi było tak około stu,
Wtedy drewno najwięcej ciepła daje,
Bo apostazja świetnie do kominka się nadaje.
„Wyznajemy i wierzymy, że naszym jedynym Panem życia i śmierci jest Jezus Chrystus. Wierzymy, że jest On naszym najlepszym Lekarzem, który lecząc ciała leczy przede wszystkim nasze dusze” – czytamy w liście do Andrzeja Dudy, rządu oraz Episkopatu.
Grupa autorów listu idzie też dalej. W jednym z akapitów można przeczytać, że wyrzekają się „ducha aborcji i wszelkich powiązań łączących mordowanie dzieci nienarodzonych z leczeniem za pomocą szczepionek wyprodukowanych z użyciem linii komórkowych dzieci abortowanych”.
Kochani „wyjechani”, czy w krajach waszego zamieszkania spotykacie się z takimi grupami ciężko nawiedzonych, czy to już taka nasza nadwiślańska specjalność?
Wiem, że nigdzie świrów nie brakuje, ale w Polsce traktowani są całkiem serio, a już od kaka mają nieskrywane wsparcie. Choćby przyszło tysiąc mądrali i nie wiem jak się natężali, nie przekonają mocno kościółkowego suwerena.
A swoją drogą, dlaczego ci mega katolicy chodzą do różnych lekarzy, godzą się na operacje,by podreperować zdrowie?
P.S. Qba, zawierszuj coś „w temacie”, jeśli mogę prosić, dla uspokojenia moich nerw.
Optymatyk
5 stycznia, g. 16:21
Przecież Korwin to umiarkowany, bo samo kontrolujący się wariat, który uwielbia epatować (i obrażać) petite bourgeoise oraz zwykłego suwerena swoją anarchicznością i anty systemowością. Jeździ bez prawa jazdy, nie zapinając pasów, pajacuje i w Sejmie, i w Europarlamencie , ale kasę skrzętnie tłucze, dzięki głupkom, którzy na niego głosują. No i „posiada” immunitet, więc można mu skoczyć
@ mag
5 stycznia 2021 16:59
Skutkiem metod mafijnych,
Sposobem konfabularnym,
Obrona uczuć religijnych
Jest w polskim kodeksie karnym.
Tym samym, obrona „wartości”,
Cokolwiek tu one znaczą,
Zyskała na skuteczności
I ludzie płacą i płaczą.
I wierzą dzielni Polacy
I nic się w ich łbach nie zmienia.
Odmówić dziś mogą pracy,
Dzięki klauzuli sumienia.
Bo papież, bo Jasna Góra,
Bo Polski bez Boga nie ma.
Lecz Polska, to lewa faktura,
Oszustwo, kłamstwo i ściema.
Być może ktoś za to zapłaci,
Być może rozsądek zwycięży,
Być może znajdą się kaci,
Co stracą niektórych księży.
Szkoda tych kilku pokoleń,
Co szansę niejedną straciły,
Gdy wśród codziennych biadoleń
Marzenia ich się nie ziściły.
Mag
Ja tam nic nie mówię, ale mówię, że już się logujesz jako mag. Znaczy się, dobrze się logujesz.
Rok bez podwyżek dla nauczycieli…
https://innpoland.pl/164695,czy-beda-podwyzki-dla-nauczycieli-znp-walczy-o-zmiany-budzecie-w-senacie
Ale nie bez podwyżek dla… kapelanów w skarbówce.
Czy się stoi, czy się leży, sześć tysięcy się należy. Xiuncom.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26660978,fiskus-placi-kapelanom-coraz-wiecej-nawet-6200-zl-rozumiem.html
Basia n.
4 STYCZNIA 2021
19:19
Sylwester pod domem Kaczyńskiego chyba nie był organizowany przez SK. To była jakaś swobodna inicjatywa mająca coś z happeningu, czy flashmobu. Poza raczej krótkim występem, nie sądzę, by ktoś chciał faktycznie spędzić Sylwestra w tak marnym miejscu. Stąd nie ma się co dziwić minimalnej frekwencji.
Natomiast wszelkie problemy realne narastają, powodów i paliwa do oporu nie brakuje, a przybywa.
@zak1953
BS. Zylem w USA, UK a teraz we Francji i nikt mnie nie sciga za zadne koscielne podatki. To tylko w nadwislackiej katowolsce macie ten syfilis ponadnaturalis.
Namargineska
5 STYCZNIA 2021
17:43
Ci kapelani od skarbówki „organizują zajęcia z etyki” . Tak jest napisane. Oraz organizują paciorki.
Bardzo to jest fajne, ta etyka. Bo to etyka katolicka. Czyli brać podwyżki, na podwyżki napierać, robić nic i mieć z tego niczego coraz więcej forsy.
Etyka katolicka znakomicie się zgadza tym, żeby nauczyciele nie mieli odpowiedniego wzrostu płac, żeby nie mieli lepszego zaopatrzenia i finansowania opiekunowie niepełnosprawnych, chorzy, starsi i tak dalej. Ważne, żeby konsekrowany miał lepiej i najlepiej, żeby ciągnął forsę z wielu źródeł równoczesnie, co też jest wyjaśnione : taki kapelan w wojsku jest oficerem, więc ma forsę jako oficer i ma forsę jako kapelan. Do tego ma wszelkie dodatki i forsę na boku, ze zwyczajowych czynności przy wojsku, przy którym się pożywi dosłownie i pod postacią forsy za udział we wszelkich imprezach, pokropkach itp.
Etyka katolicka wielbi nieuczciwość i nieetycznosc. To etyka im. Świętego Ojca Świętego, który tak ja wielbił, że wsuwal kremówki i poszedł do nieba. Taki Lolek, takie niebo, taka Polska i jej bozia.
Qba
Jesteś WIELKI i kochany!
Mag
5 STYCZNIA 2021
16:59
„dlaczego katolicy robią dobie różne operacje, dla podratowania zdrowia” ?
To jest nieustające pytanie od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci im. Jana Pawła II Karolka Co Zostal Lolkiem. Na które nieustająco katolik nie daje odpowiedzi.
Naturalnie urodzony katolik żyje sobie naturalnie. Naturalnie dostaje zawału, wylewu, nowotworu, mutacji genetycznych, osteoporozy, jaskry, wrzodów. No i bakterii chorobotwórczych z wirusami. itd itp. I naturalnie jest zadowolony. Mało tego, codziennie odmawia paciorki do bozi dziękując mu żarliwie za te dary nieba. Bo to wszystko zrządzeniem bozi się dzieje. A nie, że samo z siebie, bo to by znaczyło, że bozia nie jest wszechwładny i wszechmocny.
Dlatego żaden katolik nie wstawia sobie sztucznej panewki, zastawki, aorty i nie wlewa w siebie wiader chemii by się zaprzeć daru od boga w postaci tumoru.
No ale katolik nie byłby sobą, gdyby nie kretaczyl, nie kłamał, nie oszukiwał, nie zapierał się swojego Jezuska i jego tatusia, nie drwił ze „Slowa Bożego”, które wielbi nad życie, ale nie nad swoje tylko cudze.
Ta bardzo sprzeczną sprzeczność powinien wyjaśnić jakiś katolik, raz i porządnie, żeby już było jasne dla każdego. Najlepiej się do tego wyjaśnienia nadaje pewien otwarty katolik, co jest znany publicysta katolicki i strasznie dużo gada, ale sam do siebie. Bo bardzo nie lubi, jak ktoś co innego gada. No ale ten znany otwarty katolik co jest publicysta nic o tym nie gada, choć taki wygadany.
I to jest jeszcze większa zagadka katolicka.
Qba, ta pani ma rację.
Albowiem jest powiedziane, przez adekwatnego poetę : kochajmy się! No i tak dalej.
mag
5 STYCZNIA 2021
18:02
Qba
Jesteś WIELKI i kochany
W katowolskim nadwislactwie
Apostazyjna teraz modna
Dotad zylo sie przykladnie
W kleszym swiecie pana boga.
Nagle to niekompatybilne
Dyc Jezusek tak nie uczyl
I choc dalej jest debilne
To katolik bedzie kluczyl
Szukal nieba do znudzenia
W takt nowego zawodzenia
Tanaka
Chyba wiem, jakiego katolika masz na myśli, takiego otwartego na siebie publicystę.
„Mieszka” tu po sąsiedzku. @Tanaczku, zróbmy eksperyment w imieniu LA, niejako.
Zadaj mu grzecznie pytanie, żeby się na wstępie nie obraził i z otwartego się nie zamknął, dlaczego katolicy doceniają medycynę i używają lekarzy zamiast poprzestać na modłach o zdrowie?
Mogę się tylko domyślać, co ci odpowie. Że się leczą, ale na wszelki wypadek modlą i nie wiadomo, co w danym przypadku odniesie lepszy skutek. Jakoś tak.
@
Raz pewien w sutannie młodzian
Zwrócił się do mnie per „synu”.
Pech chciał, że gdzieś mi się zapodział
I nie miałem przy sobie karabinu,
Co był historyczny, z bagnetem
Na jednym końcu,
Który razem z sygnetem,
Szczególnie błyszczał w słońcu.
I ja bym temu w sutannie
Bagnetem ją rozciął całą,
I wyciął na ciele starannie
Krzyż, co jest katolicką kabałą,
I wypuścił go nago w doczesność
Z krwawiącym znakiem wiary,
Może dostrzegł by śmieszność,
Na którą nie ma już miary.
Ramschel
Wierszyk OK, ale ta kwestia „Szukal nieba do znudzenia/W takt nowego zawodzenia ” trochę jest dla mnie niejasna. Jakie „nowe zawodzenie masz myśli?
@mag
Nie wystraczy nie lubiec kleru
Jesli we lbie dalej sieczka
I nie pomoze jasniesza swieczka
Gdy sekt i gurow wokol wielu
Wnet apostatow zagospodaruja przykladnie
I znowu jak zwykle bedzie przeladnie
I Jezus dalej na ciebie czeka
Wiec sluz mu jak kiedys i nigdy nie zwlekaj
Czary mary buzuja tylko bardziej modnie
Moze sz sie poczuc bardziej „swobodnie”?
Ramschel 5 STYCZNIA 2021 17:47
No, nie. Tak jeszcze nie jest, chociaż były propozycje opodatkowania się na Kościół kat. w Polsce. Ideę oprotestował Episkopat, bo policzył sobie, iż takich pieniędzy z zadeklarowanych na nich danin, na ich zachcianki zabraknie. I nadal przez Komisję majątkową wycygania dużo większe pieniądze. I to pomimo objęcia księży katechetów i katechetów świeckich pensjami ze szkolnictwa. To polscy katolicy zamieszkali i zatrudnieni w Niemczech wypisali się z kościoła, zachowując w swej kieszeni, kwoty płacone przez miejscowych na swoje kościoły i kler.
Wedlug kakapedia: Apostata to bluznierca, ktory chce stanac przed obliczem jezusa chrystusa i reszty …..ble ble ble bez posrednictwa tego najswietszego z najswietszych (epidiaskop).
Mag
5 STYCZNIA 2021
18:47
Ile razy mu coś otwarcie rzekłem, tyle razy okazywał się zamknięty. Taki otwarty.
Razu pewnego rzekł, że kto ma rację – wyznawca czy niewyznawca – okaże się po śmierci. Taka bezczelna, wręcz chamska, bezradność.
Nie ma co pytać, jak on to sprawdzi i co się ma okazać.
W tej sytuacji jakoś mi się kurczy ochota na grzeczne gadanie z onym.
Ramschel
5 STYCZNIA 2021
20:19
Bardzo mi się podoba termin „kacerz”. Nieraz go używał fenomenalny, mądry Zyzio Kałużyński.
Zak 1953
5 STYCZNIA 2021
19:58
Wyznawca ma wolną wolę. Tylko wtedy gdy ją ma, grzeszy lub dowodzi cnoty i zasługi na niebo.
Kościół kat w Polsce jednak odmawia swojemu wyznawcy możliwości manifestowania wolnej woli : place na biskupa z papieżem, Jezuska z tatusiem oraz Maryja, świętego Lolka, Faystyne a nawet kler zwykły, bo jestem wyznawcą!!
Nic z tego! Podatki i daniny są ukryte głęboko w tle i ściągane w sposób niejawny, w niejawnych sumach, okolicznościach i w oparciu o niejawne zasady. W dodatku przymusowo płacą wszyscy, włącznie z niekatolikami. Nikt ich o wolę płacenia nie pyta.
Jest to katolicka drwina z bozi, a nawet z człowieka . I na tym właśnie polega katolicyzm.
Tanaka
5 STYCZNIA 2021
20:48
I masz absolutnie rację. Trzeba oszczędzać czas i energię na pozytywne sprawy 🙂
A jeśli chodzi o ten sylwester – to dla mnie był to pewien znak, że ludziom się nie chce. A czego dalej będą chcieli, tylko czas pokaże. Jak na razie rządzący sterują emocjami i nastrojami. Podrzucili temat szczepionek bez kolejki, żeby już zupełnie w cieniu i bez komentarzy przejąć bezprawnie bank Czarneckiego. A wszyscy nabierają się na to. Słusznie napisała obok Ewa Siedlecka, że to pojęcie „bez kolejki” jest bezprawne, ale jest wrzawa na cały kraj oczywiście podniesiony przez rządzących
Przy okazji narodowego rozdzierania szat nad zaszczepieniem 18 celebrytów poza kolejką umyka fakt, że znowu mamy do czynienia z bezprawiem covidowym w wykonaniu rządu. Tak jak od kwietnia do grudnia obowiązek noszenia maseczek nie miał podstawy prawnej, tak nie ma jej kolejność szczepień.
Nikt więc nie złamał prawa, szczepiąc 18 osobistości świata kultury teraz, a nie wtedy, kiedy przyjdzie ich „kolej”. Za to być może powinniśmy mówić o złamaniu prawa przez rządzących
Tanaka
5 stycznia,g.20:48
A znasz jakiegoś „otwartego”, który się „nie zamyka”, jak go o coś spytać? Świeckiego, bo wśród „byłych”, co zdjęli sukienkę lub habit, może ktoś by się znalazł, np. prof. Obirek, czy z wciąż „czynnych” , dominikanin, o. Guziński . lub ks. Drozdowicz z warszawskich Bielan. Nie wiem, co by rzekli o udziale boskim w ozdrowieniu, ale pewnie wykręciliby się banałami na zasadzie. że „wiara góry przenosi”, albo że co nie pomoże, to przynajmniej nie zaszkodzi (w najgorszym razie).
BWTB, 5 stycznia 2021, 16:28
byloby zalosne, gdybym mial wlasne zarty przekladac na jezyk symboliczny
first-order logic 🙂
Ale nie ma potrzeby….
Piszesz (nieco wyzywajaco): ‚Niech ktoś zaprzeczy, że porównanie jest chybione.’, co jest logicznie rownowazne (mniej wiecej i nudniej) z: ‚Niech ktoś potwierdzi, że porównanie jest celne’.
A wiec (podejmujac wyzwanie) potwierdzilem… zaprzeczajac…. i zartujac.
Co do ∼(p∧(∼p)); nie, nie ‚napisalem’ tego, bo to tautologia (necessarily true) – zaprzeczenie ‚necessarily false’).
Nic to z powyzszym nie ma do rzeczy.
@ All Ye Fighting Atheists
Naprzód, w imię Tanaka,
nas braterski połączył dziś marsz.
Grozi ludzkości KK
hej, kto zipie,
Pójdź z nami i walcz!
Мы жизнь построим по иному,
И вот наш лозунг боевой:
Вся власть – народу танаковому
А иноверцев всех – долой!
Это будет последний
И решительный бой.
С Атеистическим сайт
Воспрянет род людской.
Basia n.
5 STYCZNIA 2021
21:08
Bardzo sensownie na temat szczepienia aktorów wypowiedział się na Onecie Jerzy Łukaszewicz.
Przytomnie, rzeczowo, pokazując jak bliżej wyglądała cała sprawa.
Ataki pisoidow na aktorów to czysta podłość. Służy właśnie temu, żeby od siebie oddalić zasadne, całkowicie zasłużone oskarżenia o taki bałagan, niekompetencje i korupcję, które realnie są przyczyną śmierci bardzo wielu ludzi.
basia.n
‚Trzeba oszczędzać czas i energię na pozytywne sprawy’
Jasne, moj przyjaciel w PRL-u zwykl powtarzac: chlopaki, najwazniejsze to sie nie wieszac.
CH,
atjebities’ ot gospodina Tanaki.
Mag.
5 STYCZNIA 2021
21:56
Nie ma żadnego „otwartego katolika”, który by nie był zamknięty. Ani sztuki.
Obserwowałem ciekawy proces psychiczny u Obirka. Przez ileś lat po odejściu z kościoła kat miał specyficzne reakcje psychiki. Był wycofany, cichy, długo e myślach formułował zdania zanim je wypowiedział, jakby to były strasznie skomplikowane, wymagające nadzwyczajnego wysiłku umysłu treści. Tymczasem to były zwyczajne przekazy. I cały czas robił wrażenie wyraźnie siebie niepewnego.
Dopiero w ostatnim czasie zaczęła być w nim widoczna przemiana. Stał się śmielszy w mowie i gescie, sprawniej i odważniej się wypowiada, z niewielka już niepewnością.
Oglądałem sporo rozmów, wywiadów i dyskusji z nim. Widać mowę ciała. To bardzo ważna mowa. Bo nie tylko słowo pisane. Choć i w piśmie można wiele wyczytać, jednak mowa ciała daje pełnię przekazu.
To daje dobre pojęcie, ile wysiłku kosztowało go – i jeszcze kosztuje – stawanie się normalnym człowiekiem. A nigdy taki nie był. Najpierw dzieciak, mały katolik, już skrzywiony, potem młodziak co poszedł do zakonu. A w międzyczasie jeszcze molestowany przez dwóch klechów. Konsekrowany, zakonnik – to nie ma nic wspólnego z autentycznym dojrzewaniem, kształtowaniem siebie w podmiotowy sposób. Musiał się dawać w nieskończoność gwałcić systemowi kościelnemu.
Dopiero jako mocno już dojrzały człowiek, pierwszy raz w życiu, wciął się za kształtowanie siebie na doroslego, na normalnienie, na zdrowienie z ciężkiej choroby.
Górzyński to jest picer. Po wierzchu gada „otwarte” kawałki, pod spodem to krzywy typ.
Tischner był taki sam. Tylko mniej dzieciakowato wyglądał i się wyrażał i stąd przekonanie wielu jaki był nadzwyczajny.
Każdy z nich ma żelazna granice. Nie przekroczą jej, nie mogą być sobą. Wystarczy posłuchać co gadają i jak się zachowują. Albo zadać kilka kontrolnych pytań. I wszystko jasne.
Act
5 STYCZNIA 2021
22:39
CH musi się brzydko chwytać. Taka jego bolesna męka. Może mu się na blogu na koniec co poprawi. Jak to mówią – cuda niewidy się zdarzają.
Tanaka
5 STYCZNIA 2021
22:31
Tak, wszystko prawda – ale rozlał się hejt, a oto przecież tym rządowym draniom chodziło.
Ta mętna woda płynie cały czas…
basia.n
g.22:31
Ta mętna woda będzie płynąć, bo każda „okazja”, czy prowokacja (nie wiem, czy tak było akurat w tym przypadku) jest tzw. wodą na młyn dla tych, uczciwszy twoje uszy, skurwieli. Ta woda będzie płynąć, dopóki jakiś bystry nurt ich nie pochłonie.
https://www.czasfinansow.pl/policjanci-przerazeni-widmem-odszkodowan-ktore-beda-musieli-wyplacic-za-bezprawne-i-nielegalnie-wystawiane-mandaty-i-wnioski-do-sanepidu-z-prywatnych-majatkow/
Policjanci skierowali do urzędu ponad 62 tys. wniosków o ukaranie.
Sanepid z kolei na podstawie notatek tych policjantów zdecydował się nałożyć grzywną jedynie w 4,5 tys. podmiotów (w to wliczone są osoby fizyczne oraz firmy). Łączna kwota kar grzywny jest jednak znacząca: wyniosła niemal 25 mln zł.
Już sam fakt, że na 62 tysiące indywidualnych wniosków poszczególnych policjantów tylko 4,5 tysiąca sanepid uznał za wiarygodne świadczy, że w ponad 57 tysiącach przypadkach nawet pracownicy sanepidu nie odważyli się nałożyć kary.
Policjantom grozi do 62 tysięcy pozwów o naruszenie przez nich, a nie przez Policję, dóbr osobistych poszczególnych osób i firm.
…………………………….
A przecież mają w ustawie o policji art.58, z którego powinni w takich sytuacjach skwapliwie korzystać.
Szczepieniem „Parszywej Osiemnastki” pis znowu podzielił społeczeństwo i napuścił ludzi na tę Osiemnastkę.
A jeśli chodzi o „Złoto dla zuchwałych”, to ten film gra już od 5 lat i końca nie widać…
Dobrego Roku 2021 🙂
@
Dzisiaj na Blogu, dzisiaj na Blogu
Wesoła nowina:
Że wódka czysta, że wódka czysta
Zrobiła się z wina!
Ziobro buzuje, bigos gotuje,
Radcy już grają, wódkę łykają,
Mochery śpiewają, rządowi klękają –
Covidem wódkę zakąszają.
zak1953
5 STYCZNIA 2021
0:01
Jednak widać, że władza ignorantów powoli traci pomysły na utrzymanie społecznego spokoju. Czuć to podskórne gotowanie się społecznej lawy, która chwilowo zatrzymała się w gardzieli krateru. Rozmaite, a dokuczliwe wpadki i niedoróbki władzy, podgrzewają temperaturę. I to nie tylko w kotle kobiecym ale również w innych tlących się grupach społecznych i zawodowych – lekarzy, przedsiębiorców i pracowników niepaństwowych. Chociaż i w sferze państwowej robi się goręcej.
W stanie wojennym, głośne było hasło: zima wasza, wiosna nasza. I ono ma szansę się powtórzyć. Wraz z ostatecznym wynikiem.
——————–
Przypomnieć się tu godzi, że władza owa została wyłoniona w demokratycznych, pięcioprzymiotnikowych wyborach.
Ramschel
5 STYCZNIA 2021
17:47
@zak1953
BS. Zylem w USA, UK a teraz we Francji i nikt mnie nie sciga za zadne koscielne podatki. To tylko w nadwislackiej katowolsce macie ten syfilis ponadnaturalis.
—————-
Jak rzecze Krynica Mądrości Wszelakiej czyli Wikipedia:
„(…)Państwo jednak zobowiązało się do utrzymania kościołów wybudowanych przed 1905 rokiem. Katedry i pałace biskupie są utrzymywane z budżetu państwa, a inne świątynie przez gminy[6]. Również ubezpieczenia księży finansuje państwo[12]. Jedynie w Alzacji i Lotaryngii związki religijne otrzymują państwowe subwencje[8]. Koszty zatrudnienia kapelanów i pracowników szkół wyznaniowych pokrywa państwo.(…)”
Wynikać się wydaje z powyższego, że i twoje podatki zapewniają dobrobyt duszpaterzom, albowiem ani państwo, ani też gminy własnych środków nie posiadają.
Zima wasza, wiosna nasza, a jesień Muminków 🙄
@Taieri
6 STYCZNIA 2021
10:45
No to przecież u nas jest teraz absolutnie nic innego, cały ciężar utrzymania pasożytów i darmozjadów, a i pasibrzuchów ma na sobie państwo, czyli całe społeczeństwo, bez względu na wiarę lub jej brak. To jest PATOLOGIA.
Z jedną różnicą, że tam nie ma zblatowania władzy świeckiej z kościelną, no i zakaz prowadzenia działalności finansowej, zbierania datków i darowizn.
I tyle tylko i aż tyle, to jak dla nas jest za mało, ale i na początek tyle by się zdało.
Alicja – Irena
6 STYCZNIA 2021
8:22
„Parszywa osiemnastka”, dobre, dobre! 😀 😀
Muszą to być straszni ludzie : odrażający, brudni źli! Czyli po kaszubsku: Brutti, sporchi e cattivi !!
No i chyba są też zuchwali? Ale to złoto w tej sytuacji zgarniają od 5 lat jacyś inni zuchwali. Sami ministranci, co mają umyte rączki i dusze.
No to lepszego roku niż 1327!
Taieri
6 STYCZNIA 2021
10:45
Jednakże, jeśli budżet państwa pokrywa wydatki kościoła kat, to wydatki te są kontrolowalne i przejrzyste. Budżety gmin uchwalają radni. Zarobki kleru są jawne, wiadomo ile.
Skoro państwo francuskie utrzymuje kościoły wybudowane przed 1905 rokiem, to ma na stanie mnóstwo zabytków. To spory wydatek. Zabytek historii architektury i kultury ma jednak swoją wartość także niezależna od wartości paciorka. Zaś zabytki podlegają odpowiednim przepisom związanym z zachowaniem. Czyli można robić tylko to co akceptuje prawo i konserwator zabytków, a nie proboszcz, czy jego biskup.
Jeśli jakiś członek kleru uczy w jakiejś szkole, to nie jest ważniejszy od wszystkich nauczycielu i dyrekcji, kuratorium razem wziętymi, jak nad Wisłą. A do uczenia musi mieć uprawnienia pedagogiczne, co nad Wisłą nie obowiązuje.
Takie robię założenia robocze co do Francji. Ciekaw jestem, czy wystarczająco trafne.
@ Tobermory
6 stycznia 2021 11:31
Zima wasza, wiosna nasza, a jesień Muminków
Wersja mniej optymistyczna:
Zima wasza, wiosna nasza, a jesień patriarchy.
Z tych osiemnastu „szczepieńców”zrobiono pożytecznych
idiotów.Bla bla ,ze to promocja szczepień niepoważne.Promocja w konspiracji?!A swoją drogą-chyba
u tych osób można by spodziewać się więcej wyobrażni?
Myślę,że ktoś to ładnie rozegrał na pohybel elitom,a przy tym coś tam za tym się ukryje.No i TVP i TVPPolsat mają orgazm propagandowy.Fakty delikatnie,bo… Miszczak.
@Qba
Kto by twierdził,że pan Qba
Poetą jest raczej marnym,
Temu się obetnie czuba
Przy figurze Marii Panny!
@ Tanaka
6 stycznia 2021 12:35
Źródła szczęścia wytrysną,
Twierdzi polska prawica,
Kiedy w kraju nad Wisłą
Zajdzie w ciążę dziewica.
Więc trwa program odnowy:
Nabór oraz szkolenia
Jurnych sukienkowych
Dla tej wiary spełnienia.
A do tego szerzenie
Seksualnej niewiedzy,
By ułatwić gwałcenie
Płci obojga młodzieży.
Tego właśnie potrzeba
Każdej polskiej kobiecie:
Chcesz się dostać do nieba?
Dupy daj katechecie.
Taieri 6 STYCZNIA 2021 10:38
„Przypomnieć się tu godzi, że władza owa została wyłoniona w demokratycznych, pięcioprzymiotnikowych wyborach.
Mój komentarz: Wybieramy instytucję pt. Parlament z nieograniczoną nieodpowiedzialnością. Czyli kolejne przymiotniki . I dopiero on wybiera nam władzę konkretną. Także nieodpowiedzialną…
Zak1953
6 STYCZNIA 2021
13:59
Otóż to. Tak działa system. A jeśli chodzi o wybory na krzesełko w pałacu prezydenckim w 2020 roku, wybory te są nieważne z mocy konstytucji i ustaw, które zostały przez pisoidow zgwalcone. Zasiadacz na krzesełku jest uzurpatorem.
Qba
6 STYCZNIA 2021
13:39
Wiara jest cierpieniem
I przez stygmat zbawia
Dziewicy jest marzeniem
By się nią zabawiać
Dziewica co tak poczęła
I porodziła jeszcze
Znak łaski przyjęła
Takie zasady są klesze
Lecz niektóre dziewice
Wdzięczności nie mają
Bywają opryskliwe
I bardzo sarkaja
Z jakimś miłym chłopcem
W ruczaju by chciały
A nie że na manowce
Z klecha,
By z nieszczęścia łkały
zak1953
„Wybieramy instytucję pt. Parlament z nieograniczoną nieodpowiedzialnością. Czyli kolejne przymiotniki . I dopiero on wybiera nam władzę konkretną. Także nieodpowiedzialną…”
Dokładnie tak. Brakuje jeszcze tylko jednego przymiotnika – narodowy (Parlament)
Szkoda, że rzadko tu bywasz, bo potrafisz „ubogacić” blog w najlepszym tego słowa znaczeniu. Skoro już cię dorwałam, to serdecznie życzę dobrego roku 2021 (lepiej skromnie, ale z większą nadzieją na spełnienie), a przede wszystkim zdrowia (bez ograniczeń).
Pozwolisz, Tanaczku, ż e dopisze jeszcze jedna zwrotke.
By się z klechą zadawać
Trzeba rozum postradać
Taki grzech podwójnie się liczy
Ale dotknie tylko jednej macicy
I co będzie potem, jeśli – nie daj boże –
urodzi się (lub nie) się niechciane niebożę?
ostatni wers
Urodzi się (lub nie) niechciane niebożę
mag 6 STYCZNIA 2021 15:38
Tuż po północy witając Nowy Rok złożyłem życzenia pomyślności i zdrowia dla wszystkich naszych blogowiczów.
Chciałbym być nieco bardziej aktywny, ale jakoś mi to z różnych powodów nie wychodzi. Od śmieci przed oczami do rozmaitych problemów z układem ruchu i czasami zwykłego gorszego samopoczucia, które mocno zniechęcają do większej aktywności. Niestety, służba zdrowia od kilku miesięcy wyłącznie na telefon nie pomaga rozwiązać problemów. Do tego jestem sam i jeśli czegoś nie zrobię osobiście, to pozostanę z nierozwiązanymi zadaniami. Mam także sporą bibliotekę z licznymi nie przeczytanymi jeszcze książkami, a chciałoby się je wszystkie przeczytać, zanim moi znajomi i koledzy, nie napiszą o mnie w czasie przeszłym.
Zapewniam jednak, Mag, iż staram się być na bieżąco z naszym blogiem. Jednak to czytanie nie jest już tak efektywne jak w przeszłości. Ślepia męczą mi się dosyć szybko i związane z tym bóle głowy zmuszają do odpoczynku.
Mag, życzę zdrowia i pogodnego witania każdego dnia w tym również dziwnym roku 2021.
Prezydent Dupa wolowa chce zaproponowac na RPO Jana Marie Niemcy mnie bija Rokite. Jak wy tam wytrzymujecie w tym nadwislackim dziwadlowie?
zak1953
Komp mi oszalal, zamienia niektore litery, nie mowiac o znakach diakrytycznych. Odpisze jak opanuje sytuacje.
Trzymaj sie!
Parszywa 18 nadal elektryzuje. Mnie też, stoję w rozkroku i nie potrafię jednoznacznie ocenić ich postępku. Co przeczytam jakiś mniej wściekły tekst, to mam większe wątpliwości. No, bo zważcie moi mili to, że po cóż żyć artystom nawet tak wybitnym jak Janda i Seweryn, jeśli zejdą z tego świata odbiorcy ich sztuki. Może to racja, że powinni raczej ustawić się na końcu kolejki, tym samym zwiększając prawdopodobieństwo występów przed liczną widownią? Z drugiej strony próbowałem sobie wyobrazić sytuację w przychodni zdrowia lub szpitalu, do którego ledwie dokuśtykała chora Olga Tokarczuk ( o matko, oby nie!)Może zostałaby niezauważona, bo kto to w Polsce czyta książki, ale ona dostała ten milijon od Nobla, więc ktoś ją pozna. I co, może pani z rejestracji kazałby jej siedzieć i czekać w kolejce? A gdyby tak na korytarz wyszedł lekarz, który lubi Olgę za pisanie, to co, udałby że jej nie widzi? Dobra, zostawmy świat wybitnych (specjalnie nie używam słowa elita) twórców kultury, przejdźmy do polityków (wybitnych i mniej wybitnych). Czy szeregowy poseł z Żoliborza dzwoni do swojej przychodni (zakładam, że wie o takiej) i pyta, czy może się zapisać na wizytę, bo jebie go w kolenie i przechodzi mu to do głowy? Pewnie że nie dzwoni, bo nie wie jak się to robi, ma od tego ludzi.
Mamy trzech króli i jeden z nich faktycznie (doniesiono już na blogu) wpadł na pomysł, żeby pobity przez niemiecką stewardesę wybitny (ja pierdolę) prawnik z Krakowa (pardon, premier) został RPO.
Kimże jest ów król? U nas mówi się (właściwie godo) na pajaca kasper, a jednym z tych trzech był Kacper, nieprawdaż.
Mag
6 STYCZNIA 2021
15:55
Klecha bywa dość subtelny
Oraz rączki ładnie składa
Chociaż w majtkach jest bezczelny
Myśli dziewczę : się mi nada!
Zak 1953
6 STYCZNIA 2021
17:24
Pragnez tego miejsca uwiadomic, że koleżanka Mag ma rację. Ja też mam rację, bo właśnie wyniosłem do piwnicy 12 pudel nieprzeczytanych książek. Ale to za dnia. Bo w nocy po cichu przynoszę. Trzeba przecież czytać!
W tej sytuacji lepszego roku niż 1476 oraz bywania na blogu z adekwatnymi skutkami życzę.
Ramschel
6 STYCZNIA 2021
17:41
Tenże niejaki Rokita przewodził spec komisji sejmowej do spraw wykrycia sprawców 100 zabójstw politycznych im. Gen. Jaruzelskiego. Nie licząc ofiar w kopalni „Wujek „.
Po długiej i bolesnej męce całej entuzjastycznej i głodnej wykrywania nieustających zbrodni PRLu komisji niejakim Rokita oraz odwrotnie, udało się po weryfikacji ustalić ze były ze 3 albo 4 ofiary.
Rokita jest bardzo wielki, stanowczo za wielki na Polskę, a nawet Niemcy co go ciągle biją i cały kosmos.
W tej sytuacji jestem zaskoczony, że Rokita żyje. O ile bowiem wiadomo, pęknięte balony słabo żyją. Ale to może nie dotyczyć Polski.
Tanaka 6 STYCZNIA 2021 20:00
Prawdziwe państwo prawa jest uczciwe, rzetelne i systematyczne w swych działaniach. Między innymi pozwala opluwać tylko rzeczywistych, osądzonych sprawców przestępstw i zbrodni. Rokita był kiedyś słuchany, bo umiał mówić i z głowy cytował rozmaite artykuły kodeksów prawnych. Do tego był zdesperowany w swych akcjach medialnych. Być może na nim wzorował się obecny minister sprawiedliwości ZZ, który zawsze z ogromną pewnością siebie oraz zdecydowaniem nie znoszącym sprzeciwu, przemawiał do słuchaczy, nie pokazując po sobie żadnych wahań i wątpliwości. Nawet, jeśli opowiadał głupoty i rzeczy niestworzone. Jak pokazało życie, to działa. I ciemny lud przyjmowal wszystko za prawdę, nie żądając cienia dowodu.
W sprawie kopalni Wujek posługujemy się mitologią stworzoną na potrzeby czasu. I ta mitologia zbrodni milicyjnej przetrwała do dzisiaj. Milicyjni bandyci zastrzelili 9 górników. A w zasadzie śmiertelnie postrzelili, bo wstępnie to nie było takie pewne. Nikt jednak nie przypominał, że ci uzbrojeni po zęby milicjanci, ze swej strony mieli 45 rannych, z tego kilku bardzo ciężko. Być może zostali inwalidami do końca życia. Te rany to efekt starcia z pokojowo nastawionymi górnikami z Wujka. Tak wynika z opublikowanej niedawno informacji jednego z naukowców, badaczy dziejów PRP i konfliktów tamtych czasów.
I tutaj możemy mieć wyjaśnienie, dlaczego obecne władze bez skrupółow pacyfikują protesty i rozpędzają brutalnie strajki kobiet z białymi kwiatami, albo w maseczkach z błyskawicą. Ale kiedy górnicy lekko podniosą głos, władza zmienia się zupełnie, obiecując 200 lat dalszej eksploatacji węgla, albo rozdając rękami prezydenta bułeczki przy wejściu na zakład. Rządący odczuwają jakiś dziwny lęk w kontaktach z tym środowiskiem. Kiedy w 1973 roku pracowałem na dole kopalni Wujek (poziom 680, VI oddział wydobywczy), strzałowi każdorazowo wnosili na oddział w skrzyniach transportowych dziesiątki kilogramów metanitu powietrznego. Te materiały wybuchowe zawsze były potencjalnym argummentem w rozmowach. Bo nikt, tak naprawdę nie wiedział czy ktoś nie wyniósł jakichś ładunków i spłonek na powierzchnię. Przecież zawsze coś nie odpaliło. I tylko sztygarzy przypominali, aby wyłapywać w transporcie niewybuchy. Bo za każdy ładunek znaleziony w zakładzie przeróbczym na powierzchni, pracujące tam kobiety otrzymywały premię, płatną z funduszu płac oddziału, z którego go przywieziono. A władza boi się, że kiedyś zamiast kwiatków czy baloników, mogą w ich stronę polecieć wybuchowe pakunki.
zak1953
6 STYCZNIA 2021
13:59
Mój komentarz: Wybieramy instytucję pt. Parlament z nieograniczoną nieodpowiedzialnością. Czyli kolejne przymiotniki . I dopiero on wybiera nam władzę konkretną. Także nieodpowiedzialną…
—————–
Skład parlamentu jest wynikiem preferencji wyborców. Rząd wyłoniony z takiego parlamentu jest zatem również rezultatem preferencji wyborców, acz nie bezpośrednich albowiem nie wybieramy premiera czy ministrów, lecz posłów. Może się nam to podobać lub nie, ale tak właśnie jest.
A co do odpowiedzialności, względnie jej braku, Konstytucja RP stwierdza jednoznacznie, że posłowie nie są związani instrukcjami wyborców, a więc także i ich odpowiedzialność przed wyborcami za konkretne decyzje faktycznie nie istnieje.
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
12:35
Jednakże, jeśli budżet państwa pokrywa wydatki kościoła kat, to wydatki te są kontrolowalne i przejrzyste. Budżety gmin uchwalają radni. Zarobki kleru są jawne, wiadomo ile.
——————–
Tak być powinno i w Polsce. Ale nie jest, chociaż wiadomo mi o jednej parafii, w której proboszcz co roku wysyła wiernym sprawozdanie finansowe. Parafia ta znajduje się w Katowicach.
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
14:04
Zak1953
6 STYCZNIA 2021
13:59
Otóż to. Tak działa system. A jeśli chodzi o wybory na krzesełko w pałacu prezydenckim w 2020 roku, wybory te są nieważne z mocy konstytucji i ustaw, które zostały przez pisoidow zgwalcone. Zasiadacz na krzesełku jest uzurpatorem.
————————-
Moim zdaniem nie do końca tak jest. Abstrahując od uwarunkowań konstytucyjno-ustawowych, legitymizacją wyborów stał się udział w nich kandydatów innych niż Duda.
Taieri
6 STYCZNIA 2021
21:46
Masz 100% racji. Jednak pamiętam czas przed czerwcowymi wyborami 1989 r. Systematycznie miało się zmieniać na lepsze. Obywatele mieli zostać ludźmi decyzyjnymi. Pozostaliśmy jednak mięsem elekcyjnym, którego możliwości kończą się na oddaniu głosu. Po jego oddaniu już żadnego głosu nie mamy. Nie mamy też wpływu na polityków czyli naszych przedstawicieli, vide – casus Wojciecha Kałuży wicemarszałka województwa ślaskiego.
zak1953
6 STYCZNIA 2021
21:57
Nie wiem czy to jakieś pocieszenie, ale dokładnie tak samo jest w 3 krajach, w których przypadło mi spędzić życie, czyli w Polsce, Australii i NZ. Zaraz po wyborach, Wybrańcy nie tylko często ignorują swoich faktycznych pracodawców ale potrafią ich nawet postponować Złym Słowem. Moim skromnym zdaniem dość skutecznym lekarstwem na tego typu zachowania byłoby wprowadzenie (limitu) kadencyjności stanowisk pochodzących z wyborów i likwidacji instytucji posła „zawodowego”. Oczywiście nie spodziewam się, że takie innowacje zostaną kiedykolwiek wprowadzone.
Taieri
6 STYCZdzieckoNIA 2021
22:07
Czegóż chcieć, skoro w mateczniku demokracji, za jaki zawsze uważano USA właśnie się dzieją wydarzenia niewiele majce współnego z demokracją i szcunkiem dla prawa. Co ciekawe, sprawcą wydaje się być nie-ustępujący prezydent USA Donald Trump, który jak na małe, rozpuszczone przystało, nie chce oddać zabawki, jaką miało przez ostatnie cztery lata czyli fotela i urzędu prezydenta tego kraju. Podobno jedna osoba została postrzelona przez policję.
Taieri
6 STYCZNIA 2021
21:46
Trudno być związanym instrukcjami wyborców, gdy wyborca nie instruuje i nie rozlicza z wydanych instrukcji. Oddanie głosu, na podstawie mglistych wykrzykników, w rodzaju ” najpierw Polska”, czy „zawsze razem”, albo „liczy się człowiek „, to ani obietnica, ani zobowiązanie, ani coś instruktywnego. To fantasia alla Polacca i nic więcej. A wyborca po wrzuceniu kartki nie ma ani ochoty ani narzędzi, by instruować i rozliczać. Nawet nie ma jak się dostać do swojego posła na” dyżur poselski „, bo posła nie ma na dyżurze tylko jest u Katarzyny S., a jego” dyrektor biura poselskiego ” przybyłemu na dyżur wkurzonemu wyborcy oświadcza, że” pan poseł ma pilny telefon z Sejmu i nie zdąży już dziś przyjąć”.
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
22:14
Widocznie wyborcom to wystarcza i odpowiada, bo gdyby tak nie było, nie tolerowali by takich rzeczy.
A co do głosowania na mgliste obietnice…mógłbym tu napisać o wyborach w moim kraju, czyli w NZ. Tych z 2017 roku i tych ostatnich. Powinny przejść do klasyki głupoty i braku wyrobienia politycznego wyborców.
zak1953
6 STYCZNIA 2021
22:14
Ano niestety. Mam nadzieję, że rozsądek jednak zwycięży.
Taieri
6 STYCZNIA 2021
21:55
Kandydaci inni niż Duda kiepsko zrobili, ale też byli cały czas manipulowani przez Kaczyńskiego. Tak jak wyborcy niepusoidalni. Suweren pisoidalny zaś wiedział, że Kaczyński zrobi tak, żeby było dobrze. Kaczyńskiemu.
Każdy dzień był niepewny : będą wybory, nie będą, kiedy, na jakich zasadach. Gdyby inni kandydaci się zdystansowali od tych oszustw, Kaczyński by nagle urządził wybory, a kandydaci byliby nieprzygotowani. Trzaskowski dostał tylko 3 dni na przedstawienie list poparcia, a termin jest 7 dniowy. Kaczyński chciał go załatwić. I mu się to o tyle udało, że Trzaskowski miał wszelkie utrudnienia i ogromną presję w kampanii, a niejaki Duda miał pełen komfort wiedzy, że Kaczyński pracuje na Dudę, choć bez przyjemności.
Udział innych kandydatów nie znosi niekonstytucyjności wyborów, a powoduje zamieszanie polityczne i dysonans poznawczy wyborców.
Wybory były niekonstytucyjne, co jasno mówią rzetelni konstytucjonaliści. Duda jest uzurpatorem. Mamy stan braku prezydenta.
Jeśli Polacy postanowią wreszcie być poważni, to zostanie to formalnie stwierdzone i będą tego skutki. Ale tak nie będzie, nie po tej kadencji. Skutki bezprawnych wyborów przewrocilyby państwo dosłownie do góry nogami. Wszystko co wymaga formalnych działań prezydenta, s więc każda ustawa i inne rzeczy, np. nominacje wyższych oficerów, ratyfikacje umów międzynarodowych itd bylyby nieważne.
Zainteresowani o tym wiedzą, więc będzie jak jest : państwo nie istnieje. Istnieją tylko rojenia o państwie.
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
22:28
Sąd Najwyższy postanowieniem z 3 sierpnia 2020 roku stwierdził ważność wyboru Andrzeja Dudy na Prezydenta RP.
Również:
„(…)Państwowa Komisja Wyborcza, na podstawie posiadanych dokumentów oraz uzyskanych informacji o przebiegu głosowania i wyborów 28 czerwca 2020 r. i 12 lipca 2020 r., nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które mogły wywrzeć wpływ na wyniki głosowania i wynik wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.(…)”
Może nam się to nie podobać, ale nie upoważnia to nas do podważania faktów.
Patrzę sobie na transmisję z trampowego Smoleńska i się zastanawiam, czy historia powraca w formie farsy.
Tramp miekiszonem jest.
Biden za to tak pięknie się na pana bozie powoływał, się wzruszylem.
Trzeba anulować, bo przegramy.
Taieri
6 STYCZNIA 2021
22:21
Bliższa ciału koszula i bardziej interesują mnie sprawy tutejsze, bo bezpośrednio dotykają mnie oraz moją śląską ziemię. Oczywiście, w czasch zglobalizowanego świata, coś co dzieje się siedem godzin samolotem odrzutowym ode mnie, musi budzić zainteresowanie i niepokój. Niepokój tym większy, iż nie są to wydarzenia pozytywne, a do tego dzieją się w kraju roszczącym sobie prawo do pouczania i zbrojnego besztania innych społeczeństw. Pax americana nie musi obecnie oznaczać czegoś dobrego. I to przestrasza…
Taieri
6 STYCZNIA 2021
22:54
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
22:28
Sąd Najwyższy postanowieniem z 3 sierpnia 2020 roku stwierdził ważność wyboru Andrzeja Dudy na Prezydenta RP.
—————–
Tu pełna treść postanowienia SN, wraz ze składem orzekającym:
https://tinyurl.com/yy29u8sm
Nie wydaje mi się możliwe by Kaczelnik Naczyński, poza kandydatami z opozycji, zmanipulował również 18 sędziów SN i przewodniczącego PKW na dokładkę…
zak1953
6 STYCZNIA 2021
23:00
Taieri
6 STYCZNIA 2021
22:21
Bliższa ciału koszula i bardziej interesują mnie sprawy tutejsze, bo bezpośrednio dotykają mnie oraz moją śląską ziemię.
—————–
Problem w tym, że ma to wpływ na cały świat.
Jest jeszcze jedna metoda na księdza
@
zak1953
6 stycznia 2021
21:29
Historię z „Wujka” relacjonował mi już przed laty (w latach 80.) kolega – naoczny świadek, prawda była zupełnie inna niż legenda, w którą tak chętnie uwierzono.
Dobrze, że wreszcie ktoś to uczciwie zbadał i opublikował.
Zmartwiłem się czytając napomknienia o twoim samopoczuciu i osobistej sytuacji, jakiś minorowy i pesymistyczny ton z tego wyziera 🙁
Trzym się chłopie i nie dawaj, niech ten rok nie będzie taki wredny jak poprzedni.
Nadesłano mi dziś coś po śląsku (?)
Do stajynki szło trzech króli
Jedyn fajny i dwóch ciuli
Godajom osły, śpiywajom owce
Że te ciule to pisowce
@zak1953
6 STYCZNIA 2021
21:57
@Taieri
Kwestia ,,mięsa elekcyjnego” – ileż razy wściekałem się po wyborach na OSZUSTÓW wyborczych – szczególnie ohydnie na tym polu prezentowali się uchodzący za lewicę postkomuniści z SLD- którzy, nie to, że nie spełnili swoich obietnic wyborczych z dziedziny ,,ekonomicznych gruszek na wierzbie” bo na to nie liczyłem ale na polu nadbudowy. Zwykle bali się kleru. Tu wyborcy prawicy zwykle mogli się czuć dopieszczeni – co prawactwo klerowi obiecało to wypełniło.
Ale tym co mnie naprawdę wkurzało to były tzw. ,,transfery” czy ,,secesje” partyjne. Dlaczego? BO ORDYNACJA WIĘKSZOŚCIOWA! (nie to, bym uważał, że JOWy są lekiem na całe zło. Wręcz powiem, że to by było antylekarstwem)
Logiką ordynacji większościowej jest to, że głosujemy na listy wyborcze i dopiero w ich RAMACH na dane osoby. Czyli de facto głosujemy na partie polityczne czyli… PROGRAMY WYBORCZE.
Co to oznacza? Oznacza to, że dany poseł nie został wybrany dla swoich osobistych przymiotów ale jako reprezentant określonego programu czyli…opuszczenie macierzystej partii = opuszczenie programu? Czy logicznym wobec tego by nie było, gdyby mandat takiego dezertera przechodził na kolejną osobę na liście? Nawet obstrukcja takiego delikwenta wobec decyzji partii (w której jest on ,,uwięziony”), jej ,,programu”, byłaby bez sensu bo jako dezerter jest cenny teraz, w tej kadencji, a nie przy układaniu list na przyszłą kadencję.
Takie, wydaje mi się logiczne, dopełnienie logiki ordynacji większościowej (+awans z danej listy tylko osób z największą ilością głosów) mogło by ukrócić przelewanie się tego samego towarzystwa z partii do partii.
Jest to jeden z elementów ,,populistycznych”, bo bardzo wielu wyborców rozwściecza a co za tym idzie i zniechęca do demokracji, który mógłby ukrócić takie sytuacje jak cassus Kałuży.
Proszę bardzo – zmieniłeś poglądy – twoje prawo ale skoro je zmieniłeś, to straciłeś mandat społeczny wynikający z reprezentowania poprzednich.
Tylko czy któraś partia pójdzie na ukrócenie składnika esencji polskiej polityki czyli mętnej wody?
Taieri
6 STYCZNIA 2021
22:54
Fakt : SN stwierdził, PKW stwierdziła. Co najmniej SN, a może także PKW są organami budzącymi wątpliwość dotyczącą ich prawomocnego działania. To jest sprawa nierozstrzygnięta w pełnej procedurze. Niedługo będzie decyzja TSUE dot. tzw. Izby Dyscyplinarnej SN.
Zdaje się też, że poprzedni przewodniczący PKW, prof. Hermelinski mówił o niezgodności wyborów z konstytucją.
Fakt drugi jest więc taki, że nie ma pewności, czy fakt pierwszy jest konstytucyjnie pewny. Niepewność wszystkiego stworzył Kaczyński.
Cytujesz orzeczenie PKW, która stwierdza, że „na podstawie posiadanych dokumentów”…, „na podstawie posiadanych informacji”… To jest stwierdzenie ewidentnie asekuracyjne. To nie jest orzeczenie z mocą jednoznaczności : wybory są ważne prawnie i wiążące, tylko „na podstawie posiadanych… są ważne. Czyli jeśli posiadane… są kompletne, pewne i prawdziwe to są ważne…
Czyli także : jeśli nie są to wszystkie, nie pewne, nie prawdziwe, to nie jest wiążące o ważne stwierdzenie, że wybory są ważne.
To nie jest orzeczenie o ważności, tylko hipoteza o ważności. To czyni różnice.
Jeśli zostanie stwierdzone, że SN czy PKW popełniły błąd, powzięły błędne decyzje, czy wręcz bezprawne, to będą się asekurować tymi stwierdzeniami : tyle wiedzieliśmy, o tym się dowiedzieliśmy, no, ale może nie o wszystkim nam powiedziano, nie wszystkie dokumenty do nas dotarły…
Niewinni jesteśmy!!
Jasne opinie nierzadowych i niebędących w powyższych organach znieprawionego przez Kaczyńskiego trójpodziału władz konstytucjonalistow dalej są ważne.
6 STYCZNIA 2021
21:29
Zak 1953
Historie o 45 rannych milicjantach, w tym wielu ciężko, czytałem kilka razy w kilku źródłach. Wspominał też o tym gen. Jaruzelski, Kiszczak, chyba Rakowski, ale przecież „im nie można wierzyć”. Były raporty, wypowiadali się różni świadkowie. Tak więc informacja nie jest nowa, ale jeśli dodatkowo zweryfikowana przez naukowych badaczy, tym lepiej.
Rzecz jasna, to nie są fakty pasujące do mitu, więc fakty się odrzuca na rzecz mitu.
Ponieważ w polskiej kulturze i historii odrzucanie rzeczywistości jest permanentne, poza drobnymi chwilami, nie może dojść do uzgodnienia społecznego żywiołu z rzeczywistością. Dlatego Polska i Polak ciągle funkcjonują równolegle, czy poza rzeczywistością. Niemożliwe jest wtedy uzyskiwanie tego, co jedynie zgoda na rzeczywistość pozwala. Polska nie może więc mieć silnych nauk przyrodniczych, techniki, intensywnej wynalazczisci potwierdzonej patentami, nowoczesnej strukturalnie gospodarki, dynamicznego i różnorodnego, umiejącego ze sobą dyskutowac społeczeństwa. Mitologia to wyklucza.
@zak1953 6 stycznia 2021 21:57
@Slawczan 6 stycznia 2021 23:45
Kwestia ,,mięsa elekcyjnego” – ileż razy wściekałem się ….
A ja wściekam się widząc ohyzdną kalkę językową „mięso wyborcze” (z ang. „pork barrel” zapewne). Bo po pierwsze, jest prastare (no, przedwojenne) polskie nasze własne „kiełbasa wyborcza”, a po drugie, „mięso wyborcze” bardziej kojarzy mi się z samymi wyborcami, niż z jednaniem ich ww. kiełbasą!
Taieri 6 stycznia 2021 22:07
„Moim skromnym zdaniem dość skutecznym lekarstwem na tego typu zachowania byłoby wprowadzenie (limitu) kadencyjności stanowisk pochodzących z wyborów i likwidacji instytucji posła „zawodowego”. Oczywiście nie spodziewam się, że takie innowacje zostaną kiedykolwiek wprowadzone.”
Welcome to the club! Nie tylko Twoim. Myśmy wielokrotnie ponawiali próbę wprowadzenia „limitu kadencji” – wreszcie co dobre dla Prezydenta, dobre i dla innych – ale jak dotąd z mizernym raczej skutkiem. Czołowym argumentem przeciwników pomysłu było i nadal jest „doświadczenie”. Innym, że komar, który już się krwi opił mniej jej z ofiary wysysa.
Herstoryk 7 stycznia 2021 1:06
Nawet ja wiem, że „mięso” armatnie być może, ale nie wyborcze. „‚pork barrel” w żaden sposób jako „mięso wyborcze” przetłumaczyć nie można. W pewnym sensie „kiełbasie wyborczej” odpowiada, ale nie w 100%, ponieważ odnosi się do donoszenia korzyści z appropriacji środków publicznych generalnie, a nie specyficznie w odniesieniu do „kupowania” głosów. Zanim język lepiej poznałem, termin „kiełbasa wyborcza” kojarzył mi się z kiełbasą, która jak słyszałem pojawiała się w wiekszych ilościach w sklepach PRL przed wyborami. Być może zwolennicy „mięsa wyborczego” podobny mają problem..
@mag
Powinnas sprawdzic czy klawiatura sie nie przestawila z QWERTY na np francuska AZERTY. Wtedy cos takiego sie dzieje. W prawym dolnym rogu masz ikonke klawiatury i sprawdz na co jest odfajkowana.
@Tanaka
Jan Maria Niemcy mnie bija mial byc takze Premierem z Krakowa a Tusk prezydentem (wybory 2005) a wyszlo jak zawykle.
„Moim skromnym zdaniem dość skutecznym lekarstwem na tego typu zachowania byłoby wprowadzenie (limitu) kadencyjności stanowisk pochodzących z wyborów i likwidacji instytucji posła „zawodowego””
Hmmm… Hmm. Ciekawe , bardzo 😀
Mozna po caloscipoleciec i ta sama zasada zastosowac wsrod lekarzy, kierowcow metro i autobusow, pilotow samolotow, nauczycieli i profesorow, konstruktorow rakiet i yachtow i dowolne inne zajecie (poza sex, zastrzegam). Slyszalem tez, o innych „dość skutecznych lekarstwach”. Jedna lyzka (tabletka) i po bolu
Troszke samokrytyki, chrzescijanie, ateisci katoliccy, muzulmanie, etc. Jak was tam zwali, glebokowierzacych w cuda. Troszke samokrytyki. Dobrze tez, na zegarku znac, jakotako. Mozna wtedy obliczyc (prosta summa godzin), ile czasu osobiscie na tydzien polityce poswieciles. Blogowanie, facebukism, tfiterowanie etc, jest czas stracony politycznie. Nalezy odejmowac od summy godzin tygodniowo 🙂 co poswieciles, na cuda.
Jakosc demokracji zalezy od jakosci „korzonkow trawy”. Trawa na lace rosnie, plus inne kwiatki. Znaczy ciebie, twojej jakosci jako polityk. To jest ze szw, „gräsrötter”. Paczpan, paczpan Donald Trumpet. Jako przyklad daje, najaktualniejszy. Skrocenie kadencyjnosci??? Znaczy 0 (zero). Tak dlugo presydentem byc powinien, D Trump(et). Zero. Ja naprawde tego czlowieka nie wybieralem. Naprawde nie. Ale ma urocza zone i corke. Niech kto zaoponuje mnie. Obie z dobra geometria nog. Ale to bylyby wybory erotyczne (moje), nie polityczne. Wez zegarek. Moze za pare dziesiatkow lat bedziesz lepszych politykow mial. Sam zostaniesz politykiem, typ dziesiec godzin tygodniowo. Tyle jest wystarczajaco, praktykowac. Cale zycie. Praktykowac zbiorowo, publicznie. Na razie, gleboko wierzacych ateistow…
przy kaffce, pzdr Seleukos
Slawczan
6 STYCZNIA 2021
23:45
Jako obywatele państwa polskiego straciliśmy jedyną okazję na opracowanie idei systemu społeczno-politycznego i administracyjnego państwa, który mógł być przyjęty większością głosów osób uprawnionych do głosowania.
Czas odejścia od socjalistycznego państwa w okresie 1989-1990 był ku temu najlepszym momentem. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Ludzie opozycji płynnie weszli w buty ludzi władzy, realnie nie zmieniając niczego poza czynnikiem ludzkim. Towarzyszy z PZPR zastąpili koledzy z opozycji. Wprowadzono jedynie kapitalizm w jego bardzo starej wersji, potępiając jednocześnie społeczną własność środków produkcji, jako coś bardzo nieefektywnego gospodarczo. Z perspektywy czasu można dojść do wniosku, iż chodziło wyłącznie o zamianę Wielkiego Brata ze Wschodu, na Wielkiego Brata z Zachodu, tego zza kałuży. Bo w zakresie reform politycznych nie zrobiono nic, bądź był to tylko propagandowy puder na … .
W zakresie systemu wyborczego trudno wymyślać coś nowego. Dokoła mamy rozmaite warianty, których plusy i minusy dosyć dobrze opisano w pracach naukowych. My zostaliśmy przy tym co było.
Coś do powiedzenia mają tylko ogólnopolskie partie polityczne, które zapisały sobie finansowanie z budżetu, dzięki czemu jedynym ich problemem jest utrzymanie się w parlamencie. Teoretycznie taka dotacja miała być panaceum na korupcję polityczną. W realu – byliśmy świadkami widowiskowych akcji przeciągania wahających się polityków przez rozmaite partie.
Stronnictwa i partie regionalne skupiające się na ograniczonych obszarach województw lub krain historycznych, nie mają szansy zaistnieć w polskim parlamencie. Trzeba by stworzyć federację takich regionalnych ugrupowań. Stąd takie związki występują wyłącznie na rynku lokalnym, głownie samorządowym. Jednak samorządy nie są w stanie niczego zmienić w skali państwa. Czyli tzw. aktywność obywatelska została wpuszczona w kanał niemocy. O wszystkim decydują politycy centralni, których można odebrać jak swoiste mafie, kierujące się ideą ukrytej współpracy w imię haseł: „kruk krukowi oka nie wykole” czy „ręka rękę myje”. Dlatego taki śląski Kałuża dobrze się czuje w kałuży brudnych interesów polityków PiS. Przykładnej kary obywatelskiej na razie nie musi się obawiać.
Ano właśnie! Nie doczytałem 😳 jak należy wpisu @zak1953 6 stycznia 2021 21:57, któremu „mięso” też się kojarzy z samymi wyborcami.
Żeby uniknąć przyszłych pomyłek sprawdziłem „pork barreling” i „kiełbasę wyborczą” (https://en.wikipedia.org/wiki/Pork_barrel i https://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82basa_wyborcza ) . Pedantycznie mówiąc, to to pierwsze to przekupywanie wyborców z kasy publicznej (jak np. 500+), a to drugie z prywatnej/partyjnej. Pedantycznie, to się różnią, nie-pedantycznie są bliskoznaczne, zwłaszcza tam gdzie „wybrańcy” kradną z „publicznego” żeby przekupywać prywatnie.
Herstoryk
7 STYCZNIA 2021
1:06
W swoim pisaniu nie korzystam z polskich wersji angielskich określeń. Jako Ślązak mogę twórczo adaptować do swych tekstów język powszechny kiedyś na Śląsku. To „mięso elekcyjne”, to znany nam: „kanon futer (fonetycznie)” oznaczający mięso armatnie. Generalnie, jesteśmy politykom potrzebni jako bezrefleksyjne jednostki oddające w okresach wyborczych przypisany do siebie głos wyborczy na dane środowisko, najlepiej bez wnikania w merytoryczną zawartość programu tej grupy. Dobrze to określił swego czasu Jacek Kurski. „Ciemny lud”, bądź „ciemna masa” pięknie określają pożadany elektorat.
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
23:52
Fakt : SN stwierdził, PKW stwierdziła. Co najmniej SN, a może także PKW są organami budzącymi wątpliwość dotyczącą ich prawomocnego działania.
————————
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak został powołany na sędziego NSA przez prezydenta Kwaśniewskiego. Wiceprzewodniczącym PKW został w 2014, a więc podczas kadencji prezydenta Kaczyńskiego, podczas rządów PO. Przewodniczącym PKW został w 2019 roku. Nie widzę powodów do podważania zaufania do tego człowieka.
To jest sprawa nierozstrzygnięta w pełnej procedurze. Niedługo będzie decyzja TSUE dot. tzw. Izby Dyscyplinarnej SN.
————————
Uchwałe o ważności wyborów prezydenckich w 2020 przyjęło 18 sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Nieobecna była prezes SN Joanna Lemańska, kierująca tą izbą. Ten sam skład (wraz z Lemańską) orzekał w sprawie ważności wyborów parlamentarnych w 2019 roku.
Zdaje się też, że poprzedni przewodniczący PKW, prof. Hermelinski mówił o niezgodności wyborów z konstytucją.
———————–
Opinia prof. Hermelińskiego jest równie wiążąca co opinia komentatora Taieri. Obaj są osobami prywatnymi, aczkolwiek komentator Taieri jest inżynierem a nie prawnikiem. Wiążące jest natomiast uchwała SN.
Cytujesz orzeczenie PKW, która stwierdza, że „na podstawie posiadanych dokumentów”…, „na podstawie posiadanych informacji”… To jest stwierdzenie ewidentnie asekuracyjne. To nie jest orzeczenie z mocą jednoznaczności : wybory są ważne prawnie i wiążące, tylko „na podstawie posiadanych… są ważne. Czyli jeśli posiadane… są kompletne, pewne i prawdziwe to są ważne…
———————-
Jest to najzwyczajniejsza formułka urzędowa. Identyczna występuje w uchwale w sprawie ważności wyborów parlamentarnych z 2019 roku i w innych uchwałach tego typu.
To nie jest orzeczenie o ważności, tylko hipoteza o ważności.
————————-
Uchwały SN nie są hipotezami. Są faktami. Nie ma kto ich podważyć, bo nie istnieje instancja wyższa.Nie ma znaczenia czy akceptuje to Tanaka. Lub Taieri…
Taieri
7 STYCZNIA 2021
9:20
Tanaka
6 STYCZNIA 2021
23:52
Nie najlepiej wyszło mi formatowanie wpisu. Przepraszam.
Tanaka
7 STYCZNIA 2021
0:07
6 STYCZNIA 2021
21:29
Zak 1953
Historie o 45 rannych milicjantach, w tym wielu ciężko, czytałem kilka razy w kilku źródłach. Wspominał też o tym gen. Jaruzelski, Kiszczak, chyba Rakowski, ale przecież „im nie można wierzyć”. Były raporty, wypowiadali się różni świadkowie. Tak więc informacja nie jest nowa, ale jeśli dodatkowo zweryfikowana przez naukowych badaczy, tym lepiej.
Rzecz jasna, to nie są fakty pasujące do mitu, więc fakty się odrzuca na rzecz mitu.
—————-
Kilka lat temu jechałem autobusem nieopodal kopalni Wujek. Dość głośno dyskutowało w nim dwóch młodych ludzi. Z rozmowy wynikało, że jadą do Wujka złożyć podania o pracę. W pewnym momencie jeden z nich zauważył: „9 z Wujka, ale śmieszna nazwa”. Chodziło oczywiście o nazwę ulicy upamiętniająca zabitych górników. Sic transit gloria mundi…
A co do rannych ZOMO-wców, jeden z nich miał „wyrwane ramię” jak określił to lekarz. Samo się raczej nie wyrwało. Piknik to zdecydowanie nie był. Po obu stronach zresztą.
Tanaka
6 stycznia 2021
22:14
Oddanie głosu, na podstawie mglistych wykrzykników, w rodzaju ” najpierw Polska”, czy „zawsze razem”, albo „liczy się człowiek „, to ani obietnica, ani zobowiązanie, ani coś instruktywnego. To fantasia alla Polacca i nic więcej
Taaa, a Amerykanom Trumpa, Brytyjczykom brexit to Jehowa zesłał w charakterze modern plagi egipskiej bez ich udziału.
Po prostu cymes logika!
„Skończ Waść, wstydu oszczędź” z tym autorasizmem.
Pojecie skand, jak kogo interesuje, jest „boczek wyborczy” 🙂 Boczek, jest produkt miesny, swinski, uzywany przy robieniu dobrej jajeczniczki. Boczek i jajka, podstawowe skladniki sa.
Boczek wyborczy po szw jest „valfläsk”, dunsku „hval svinekød”, a po norw nie. Jak kogo interesuje. Bo po norw val jest wieloryb, toby znaczylo boczek wielorybi 🙂 Znaczy po norw wiem ale nie powiem.
A tu daje foto do smiesznego zagadnienia. Gdzie pytanie jest
https://imgs.aftonbladet-cdn.se/v2/images/38ef29ba-8374-4067-a24f-6d6398cecf8e?fit=crop&h=733&q=50&w=1100&s=f04171cc06b88699d36e989bc188b21a13860c7d
Pytanie. Czy ci w maskach policjanci, strzelajac do tez w maskach antycovidowych demonstrantow, dbaja o nierozprzestrzenianie pandemii??? 😀 Wszyscy w maskach.
do nastepnego, Seleukos
Taieri
7 STYCZNIA 2021
9:28
Wczoraj w USA zginęły 4 osoby związane z najściem Kapitolu. Amerykański policjant kiedy czuje się zagrożony nie prosi szefów o zgodę na użycie broni, tylko ostrzega i strzela. W starciu na KWK Wujek spora grupa milicjantów została poturbowana przez strajkujących, zanim otworzyli ogień, raniąc śmiertelnie 9 osób.
Oczywiście w państwie deklarującym się jako państwo ludzi pracy, nie powinno w ogóle dojść do takiego zdarzenia. Jednak nigdzie nie mamy idealnego państwa. Stąd historia pełna jest opisów zdarzeń zakończonych krwawymi jatkami. Polska nie jest w tym odosobniona. Wystarczy przywołać okres II RP, aby zobaczyć, ilu ludzi straciło wtedy życie wskutek użycia broni palnej przez służby mundurowe w trakcie policyjnych akcji pacyfikacyjnych czy w zamachu stanu, jakim były wydarzenia maja 1926 roku. Ale o tym fragmencie historii obecne polskie władze nie lubią wspominać, gdyż nie pasuje on do bieżącej narracji obowiązującej polityki historycznej.
Ramschel
7 STYCZNIA 2021
8:21
Rokita Maria Jan ma jednak pewną zasługę, którą mu pamiętam i chętnie oddaje.
Było to w czasach, gdy właśnie nasz milusiński już OMC był „premierem z Krakowa”. Już się witał z gąska, już sobie sam koronę na główkę włożył. PO była wtedy mocna. W gębie i nie tylko. I był czas wyborczy. PO gadała o tym jakie dobra państwu i obywatelowi wyrządzi. Było to zachwycające.
W tej sytuacji przyrodniczej, postanowiłem się zapoznać z programem wyborczym PO osobiście.
Patrzę na oficjalnej stronie internetowej partii – nie ma tam programu partii. Patrzę na stronach sejmowych klubu PO – nie ma! Zajrzałem na spora liczbę stron powiązanych – nic! Zaglądam do stron promiennych i promieniście znanych polityków PO – nic właśnie! Żadnego dokumentu z programem partii nie ma.
Jedyne miejsce w jakim znalazłem program PO, a wersji raczej omówionej, skróconej, czyli też niepełnej i przykrojonej , to była strona OMC „premiera z Krakowa”, Rokity Marii Jana.
Prawie się wtedy zdumiałem. A nawet chyba się trochę faktycznie zdumiałem. Taka potęga i taka mikrosc w najważniejszej sprawie.
Nb. z faktu iż coś w rodzaju programu PO było u Rokity Marii Jana niewiele, bądź nic nie wynikało dla milusinskiego, dla zdarzeń w Sejmie, realnej polityce, czyli dla państwa i jego Polaka. Książeczka sobie, real sobie. Jak z episkopatem i jego Watykanem.
Tym niemniej, dla porządku onemu OMC chętnie to przyznaje.
Ramschel
Wielkie dzięki za pomoc. Klawiatura już jest OK.
@Tanaka
Wyczytałem,że PO ma ogłosić Deklarację Programową.
Piszą tam co trzeba zmienić żeby zostało po staremu.
Jaka PO ,taki program.
„Wiceprezydent Mike Pence ogłosił wygraną Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Kongres zakończył obrady modlitwą. ”
Hall leluja!
https://oko.press/rebelianci-trumpa-usunieci-z-kapitolu-trwa-dramatyczne-posiedzenie-obu-izb-kongresu-usa/
zak 1953:takze jestem Slazakiem , ale co do spraw polskich mam inne zdanie niz ty!Czytam np. Polityke od 1957 : i do dzisiaj nie doczytalem sie cokolwiek o debilizmie varszavskiej centralizacji wladzy ! Kpie , bo coz innego mi pozostaje! A o tych gornikach z Wujka: moze inaczej:jakis varszavski zbrodniarz kazal strzelac do prowincjonalnych robotnikow!Tego do konca nie kapujesz!
Poniewaz centralizacja wladzy w kraju nadwislanskim to temat rzeka pozwole sobie na kawal! W kazdam wojewodztwie w PL sa wojewoda i marszalek!Obydwaj maja tylko 1 samochod i 1 klucz do tego samochodu.Wiesz przynajmniej dlaczego?
Co się wydarzyło 17 godzin temu? Chłopcy wrzucili ten już trochę stary, ale teraz „steledyskowany” kawałek
https://www.youtube.com/watch?v=r6YkXWqsxIA
brokoz
„Wyczytałem,że PO ma ogłosić Deklarację Programową.
Piszą tam co trzeba zmienić żeby zostało po staremu.
Jaka PO ,taki program.”
Prorok z ciebie czy jasnowidz? To jest klepanie mantry. Ja wolę poczekać i wtedy oceniać.
American dream według Staśka Wielanka
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=stasiek+wielanek+to+jest+ameryka
zak 53
Zwłaszcza śląskie chopy są bliskie mojemu sercu. Na pierwszym miejscu – mój przyszywany zięć, którego dziadek walczył w powstaniach śląskich. Jurek porzucił górniczą tradycję rodzinną i został leśnikiem (lasy pszczyńskie). Uwielbiam podsłuchiwać, jak godo po śląsku ze swoimi pracownikam,i a potem gładko przechodzi na literacką polszczyznę, gdy godo z warszawiakami. Drugi taki ślązok to nadsztygar z nieistniejącej już kopalni „Komuna Paryska” w Jaworznie. Przysyłał swoje… wiersze do poczty poetyckiej, którą prowadziłam w „Zielonym Sztandarze” w latach 80. Zrobiłam o nim reportaż, zjechałam na sam dół w kopalni i byłam nawet „na przodku” , a potem po szychcie (pamiętam była sobota) osuszyłam z nimi flaszeczkę. Niezapomniana przygoda. Dostałam na pamiątkę ozdobny oskar sztygara, miniaturę lampy górniczej i jeszcze coś, ale już nie pamiętam. co
Chętnie pogadałabym z tobą na boku. Jeśli wyrażasz ochotę, podaj swoje namiary @tanace, a on mi przekaże.
mag
7 STYCZNIA 2021
16:05
Mag, jeśli tylko masz takie życzenie Tanaka może przekazać Tobie namiary na mnie. A ma chyba komplet, czyli adres, maila i bezpośredni telefon. Ma także trochę większą wiedzę o mnie od reszty autorów z naszego bloga.
bubekró 7 stycznia 2021 13:19
To byłoby równie śmieszne, jak to że ateiści w Wikipedię wierzą, gdyby nie było tragikomiczne. Kongres się modli: Panie odpuść nam nasze winy i załatw to co my powinniśmy.
A swoją drogą kto był w kopalni Wujek u siebie? Górnicy czy ZOMO? Kto się na teren kopalni wdzierał? Górnicy czy ZOMO? W jakim właściwie celu ZOMO się na teren kopalni wdarło? Co i kogo przed czym i kim mieli chronić?
Wie to ktoś z Was o Slązacy czy oficjalna Trybuny Ludu wersja prawdziwa była?
zak1953
Takie mam życzenie 😉
O matko moja, dotarło o mnie, że @xpawełek to matuzalem, skoro już w 1957 czytał „Politykę” i tyle przez te wszytkie lata wyczytał, że „do dzisiaj nie doczytalem sie cokolwiek o debilizmie varszavskiej centralizacji wladzy.”
Nic nie rozumiem z tego bełkotu, ale z poprzednich wpisów @xpawełka wynika, że jest absolutnym fanem PIS i „dobrej zmiany”.
@mag, @zak i inni, którzy w dalszym ciągu powtarzają opowiadania o jakichś powstaniach śląskich, proszę Was, spróbujcie sięgnąć po historię Śląska w opracowaniu Ślązaków. Pierwsze tzw. powstanie było zwykłym buntem głodnych i zrozpaczonych robotników, którzy w tamtym momencie myśleli o chlebie, Polską nikt sobie głowy nie zawracał. Potem, w następnych dwóch latach toczyła się cicha wojna Polsko – Niemiecka, w której „sędziowali” Francuzi. Rzucili na ring ręcznik, gdy było jasne, że Polacy są po dwóch nokdaunach i za chwilę będą znokautowani. Potem zarządzono plebiscyt (wybory dla Ślązaków, kogo bardziej kochają, mamę czy tatę), który we wszystkich miastach wygrał fater, a na wsi mama, czyli w miastach PO(wiadomo Niemcy) , na wsi PiS(prawdziwi Polscy).
Mógłbym się tu „chwalić” dwoma męskimi trupami, którzy byli tak głupi i brali w tej jatce udział. Jeden z nich, mój dziadek, którego nie poznałem, był przynajmniej komunistą i strzelał się z byłymi kamratami o żywność dla miasta i to rozumiem. Drugi wsadził dupę w jakiś cug pancerny pod Raciborzem i myślał pewnie, że Polska będzie go nosić na rękach. Niosła, jego trumnę.
Za PO stworzono z nieczynnej kopalni w Katowicach nowoczesne Muzeum Śląskie i wszyscy mieliśmy nadzieję, że nareszcie po prawie 100 latach w tym miejscu będzie się mówiło o Śląsku i po śląsku. Niestety, poszło jak zwykle choć, przynajmniej pierwszą dyrektorką została Ślązaczka, której nie można odmówić kompetencji tym bardziej, że niedawno po wykopaniu jej przez PiS, wygrała konkurs na dyrektorkę Galerii Narodowej w Pradze (tej czeskiej oczywiście).
Tak to wygląda moi mili.
@
Calvin Hobbs
7 stycznia 2021
17:13
To byłoby równie śmieszne, jak to że ateiści w Wikipedię wierzą…
A swoją drogą kto był w kopalni Wujek u siebie?
Jak to, kto jest Wujkiem u siebie? Przeca Google.
Calvin Hobbs 7 STYCZNIA 2021 17:13
W czasach PRL prawie wszystkie środki produkcji należały do państwa. A wszystkie kopalnie zwłaszcza. Do 1939 roku część górnośląskich kopalń (nawet tych w II RP) miała prywatnych właścicieli, Po 1945 roku wszystkie duże zakłady, a kopalnie się w tym określeniu mieściły, zostały znacjonalizowane. W tej sytuacji ZOMO będące formacją stricte państwową, bo zmotoryzowanymi odwodami MO, reprezentowało właściciela, który chciał odblokować swój zakład, formalnie okupowany przez zbuntowanych pracowników. Wszystkie kopalnie dekretem Rady Państwa (to taki ówczesny prezydent kraju, choć bez faktycznych mocy sprawczych) zostały zmilitaryzowane, czyli obowiązywała w nich dyscyplina wojskowa, a pracownicy byli traktowani prawie jak wojsko. Nieusprawiedliwione niestawienie się w pracy mogło być traktowane jak akt dezercji, co we wszystkich krajach było i jest jest karane. Górnicy zaprotestowali przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego (niestety, ówczesne przepisy nie przewidywały czegoś takiego jak stan wyjątkowy, co byłoby adekwatne do sytuacji) i zatrzymaniu przez MO ich przedstawiciela związkowego i żądali jego zwolnienia, na co tamta władza się nie godziła. Górnicy otrzymali jasne polecenia, do których się nie zastosowali. Ogłosili akcję strajkową i okupację zakładu do czasu spełnienia przez władze ich żądań. Mieli świadomość, że władza będzie chciała pozbyć się ich z zakładu. Oni, spodziewając się reakcji zaczęli się przygotowywać do bezpośredniej konfrontacji. Nie będę opisywał szczegółów ale jeśli dobrze poszukasz w internecie to znajdziesz ich narzędzia obrony. Władze pamiętały też, że na kopalni znajduje się kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt ton materiałów wybuchowych (wtedy: metanit powietrzny, plus spłonki do inicjacji wybuchu), używanych do kruszenia węgla na ścianach, gdzie nie prowadzono eksploatacji przy pomocy kombajnów ścianowych. Dla kogoś zdesperowanego, to by wystarczyło do wywołania małej wojenki albo zrobienia wielkiej rozpierduchy na mieście. Ponieważ pracownicy odmówili opuszczenia kopalni, władze podjęły decyzję o odblokowaniu zakładu.
Ponieważ w niektórych strajkujących zakładach pracownicy zablokowali bramy wjazdowe przy pomocy zbiorników z gazami technicznymi grożącymi wybuchem w razie ich uszkodzenia (na Wujku chyba też), kierownictwo akcji zdecydowalo o sforsowaniu części murowanego ogrodzenia, gdzie takich zabezpieczeń nie było. Do obalenia części muru użyto kilku czołgów, któe sobie z tym bez problemu poradziły. W powstałą wyrwę weszły siły milicyjne. Jednak spotkały się z bezpośrednim oporem pracowników wyposażonych w rozmaite „zabawki” wzorowane na uzbrojeniu rycerskim, wcześniej przygotowane w kopalnianej kuźni. Początkowo górnicy uzyskali przewagę w starciach. Strona rządowa musiała się wycofać, ewakuując wielu rannych. Wtedy do akcji wkroczył pluton specjalny katowickiego ZOMO, szkolony w działaniach antyterrorystycznych oraz walce wręcz. Wszyscy byli też uzbrojeni w ostrą broń palną. Kolejne starcie zakończyło się znanym. Milicjanci otwarli ogień raniac śmiertelnie 9 górników. To w zasadzie zakończyło sprawę. Na stronie IPN możesz znaleźć obecną urzędową wersję zdarzenia. Jest też film Kazimierza Kutza „Śmierć jak kromka chleba” i książka Jana Dziadula – katowickiego dziennikarza o tym samym tytule. Myślę, że prawdę opiszą historycy za jakieś 50 lat, gdy na świecie nie będzie już żadnych osób i ich krewnych, związanych z tą akcją.
mag
7 STYCZNIA 2021
17:27
Mówisz – masz.
Tanaka, przeczytałeś nasze wpisy? Niech się stanie wola kobiety
BWTB
7 STYCZNIA 2021
18:14
Od bardzo dawna, krytykuję obowiązującą polską narrację w tej sprawie. Jeśli używam określenia „powstania” to używając określenia „tak zwane”. Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać. I historycy coraz częściej zupełnie inaczej zaczynają opisywać tamten czas na Górnym Śląsku. Np. prof. Ryszard Kaczmarek „Powstania śląskie 1919-1920-1921. Nieznana wojna polsko-niemiecka.”
mag
7 STYCZNIA 2021
17:45
Z moich szacunków wynika, iż wspomniana przez ciebie osoba przyszła na ten świat jeszcze przed II wojną, czyli obecnie jest 80+ i to chyba w drugiej połówce przedostatniej dekady.
BWTB]
Nadal nie rozumiem, dlaczego kaszubski ma status języka odrębnego (nie dialektu lub gwary), nauczanego w szkole obok, rzecz jasna, polskiego, a śląski nie.
Dwukrotnie zwróciłam się z tym pytaniem do @Antoniusa, którego uważałam za autorytet w tej sprawie, ale nie odpowiedział. Obraził się na mnie, czy co?
Mag
Antonius nie może na okrągło być i udzielać się na blogu. Zdrowie. Z pewnością się na Ciebie nie obraził.
Mag
7 STYCZNIA 2021
19:06
Nie mam pewności co do przyczyn uznania kaszubskiego za odrębny język. Może ma tu zasługi Tusk. Który się w sprawie udzielał.
Może mieć zasługi Grass, jako postać – z oczywistych powodów – bardzo szeroko znana. Udzielał się, na poziomie światowym.
Od dawna działa prężnie Towarzystwo Pomorsko – Kaszubskie, a na UG są bodaj studia kierunkowe, też nie od dziś. Jest naturalne i dosyć spójne połączenie.
Co ciekawe, że nie ma jednoznacznie uznawanej stolicy Kaszub. Dla jednych to Kościerzyna, innych Kartuzy, Wejherowo albo Puck. A i tak wszystko się odnosi do Gdańska, choć Gdańsk jest wybitnie kosmopolitycznym miastem.
Zak 1953
7 STYCZNIA 2021
18:49
Tak jest, z wola polskiej kobiety zgodzić się zawsze trzeba.
Velærværdig,
„Jakosc demokracji zalezy od jakosci „korzonkow trawy”.”
Równie chwytliwe to jak błędne! Jakość demokracji, jesli już tą do trawy przyrównywać, zależy od warunków w jakich trawa rośnie.
Tu u nas gwarantem demokracji była Middle Class spełniająca następujące kryteria:
1. Meaningful healthcare insurance ($5,000 deductible plans don’t qualify, and neither does government-provided low-income coverage such as Medicaid.)
2. Significant equity (25%-50%) in a home or other real estate
3. Income/expenses that enable the household to save at least 6% of its income
4. Significant retirement funds: 401Ks, IRAs, etc.
5. The ability to service all debt and expenses over the medium-term if one of the primary household wage-earners lose their job
6. Reliable vehicles for each wage-earner
7. If a household requires government assistance to maintain the family lifestyle, their Middle Class status is in doubt.
8. A percentage of non-paper, non-real estate hard assets such as family heirlooms, precious metals, tools, etc. that can be transferred to the next generation, i.e. generational wealth.
9. Ability to invest in offspring (education, extracurricular clubs/training, etc.) without going into debt to pay for the extracurricular activities.
10. Leisure time devoted to the maintenance of physical/spiritual/mental fitness.
11. Continual accumulation of human and social capital (new skills, networks of collaborators, markets for one’s services, etc.)
12. Family ownership of income-producing assets such as savings bonds, etc.
Ta Middle Class przestała istnieć. Według powyższych kryteriów 95% ludności USA należy dziś zakwalifikować jako Poor.
Dlatego mamy MAGA i TRUMP, ale nie mamy już demokracji, a jedynie Demokratów.
Demokratów, którzy prezydowali nad procesem odstępowania od zasady prioritetowania the security of household income and what that income can buy rather than an income level, doprowadzając w teen sposób do aytuacji w której
being “middle class” is no longer a buffer to the indignities and friction of a dysfunctional, costly status quo that only serves the wealthy with anything resembling what was once afforded the middle class.
Na dłuższą metę trawka ma takie korzonki, jakich ma ogrodników, których zadaniem jest warunki jej wzrostu sterować. Gdy ogrodnicy kiepscy, chwasty zawsze trawę wykonkurują.
Dlatego, o Velærværdig, you ain’t seen nothing yet.
Takie tu myślenie.
Jak zawsze znu,
Calvin H
mag
7 STYCZNIA 2021
19:06
To kwestia wyłącznie polityczna. A ponieważ posiadanie Śląska było dla Polski zdecydowanie z wielu względów ważniejsze, to w Warszawie ukuto stwierdzenie o powrocie pewnych ziem do Macierzy. I dlatego śląski nie mógł być samodzielnym językiem. Do tego polscy naukowcy dodawali argument braku samodzielnej państwowości Śląska (choć to argument dęty – vide: Ukraina czy jeszcze kilka obecnie samodzielnych krajów. W sumie językowa polonizacja Śląska poszła Polsce całkiem sprawnie. A że przy okazji ileś tam dziciaków, w tym i ja, oberwaliśmy po łapach linijką? Cóż, nauka kosztuje. A nauka polskiego szczególnie.
bubekró 7 stycznia 2021 18:40
Google jescze wtedy nie było. Trybuna Ludu go zastępowała, Polityka i Telewizja Polska też, jeśli pamiętasz. Też wyrocznią były i Ci sami się na nie wówczas powoływali co dziś na Wiki. Człowiek już taki jest, że w coś wierzyć musi. Jak nie w Boga to w swój telefon. Wybiera co mu bliższe i za swięte to uważa. Takie czasy nastały.
zak1953
7 stycznia 2021 19:33
Per aspera ad astra nie inaczej. Jak to mówią po polsku łatwo kupione, nisko cenione.
@
Calvin Hobbs
Człowiek już taki jest, że w coś wierzyć musi. Jak nie w Boga to w swój telefon. Wybiera co mu bliższe i za swięte to uważa. Takie czasy nastały.
Nie wierzę ci. Wyczuwam w tych frazach gęsty, stwardniały kisiel.
mag:PiS to nie moja partia; a wiesz dlaczego= potrafie liczyc i np.skrocenie czasu do renty jest niczym innym jak sabotazem, ale wg. takich jak ty winni sa biskupi i krk, co?
A centralizacja : gdybys cokolwiek zrozunial z tego co wspomnialem , tobys wymienil jakis kraj w ktorym o prawie wszystkim decyduje stolica! Ty nawet nie wiesz jak tj. np. w Szwajcarii, Austrii, USA czy RFN.Zyjesz na ksiezycu!
@Calvin Hobbs
7 STYCZNIA 2021
19:21
Człowieku, co ty pierdolisz? Podobno byłeś w służbach specjalnych czy gdzieś tam, już nie pamiętam, ale jak bym ci przy..ł to byś brodę zgolił.
Zak1953
7 STYCZNIA 2021
19:33
Podobnie to widzę. Kontrola nad Śląskiem ze strony państwa polskiego była racją przeżycia państwa, bo w XX wieku to był rejon najważniejszych bogactw ziemi i branży przemysłu.
Państwo MUSIAŁO mieć kontrolę, więc Slazacy MUSIELI być presji tej kontroli poddani, ze wszystkimi skutkami. Stąd też nie było podstaw do tego, by państwo miało akceptować sląską odrębność czy autonomię, a w jej ramach odrębność języka.
A był taki etap historii i nie całkiem z niego Polska wyrosla, że wszystko co brzmiało mało polsko, zwłaszcza jeśli kojarzyło się z Niemcami, było uważane za złe i zdradzieckie. Stąd i te chore i podłe oskarżenia pisoidow o tęsknoty Gdańska do III Rzeszy, czy rzekome ciągoty Ślązaków do tych samych Niemiec.
Te podejrzenia wskazują na głębokie uprzedzenia i lęki „prawdziwych Polaków”.
@Calvin Hobbs,
te 12 pkt, co napisales, jest dokladnie to co ja nazywam jakosc wyborcow (korzonkow trawy). Klasa Srednia (Middle Class) jest klasa polityczna. W wszystkich dem. Inaczej demokracji nie ma. Jest obowiazkiem, pilnowac i na codzien pracowac, utrzymac czy rozszerzac to co napisales w punktach. Jest obowiazkiem Calvin.
Am klasa polityczna pozwolila, przez wiele lat, z powodow mnie nieznanych, oszukac sama siebie. Zamienic demokracje na kleptokracje dla 100 tys ludzi. Okolo 100tys. Dlatego, bo przestali pilnowac, swoj najwazniejszy obowiazek. Jestem zdania Calvin, mam nadzieje, am demokracja obroni siebie tym razem. Jeszcze. Jezeli Trump(et), nie wyladuje w wiezieniu, nie ma szans obronic. Przyjdzie nastepny, sprytniejszy jak DT. Bardziej skuteczny. To bedzie koniec wtedy. Demokratycznie, przez bezmyslnych wybrany. Zaatakuje demokracje i bedzie skuteczny.
To dotyczy wszystkich krajow. Jak bedzie w Europie, w tych krajach jak Polska, Wegry, czy reszta Balkanow, nie ma znaczenia. Gleboko wierzacy ateisci (z LA nprzyklad) moga wypisywac co chca. Bez znaczenia. Dawac jednowymiarowe plaskie recepty. Bo cale pokolenie przespali, zadowoleni.
Przetlumacz Calvin, te 12 pktow na polski. Nie dla mnie, ja nie potrzebuje. Ale przetlumacz Ty. To jest praca, co kazdy musi codziennie wykonywac „nieodplatnie”. Myslec. Taka gräsrötter jakosc, swiadoma. Zeby chwasty nie wykonkurowaly
pzdr Seleukos
mag
7 STYCZNIA 2021
19:06
Jestem zdumiona, że zadajesz takie pytania. Nie jesteś nowa na blogu, więc powinnaś wiedzieć z jakimi ogromnymi problemami zdrowotnymi boryka się Antonius. Dlatego przecież bywa na blogu tak rzadko.
Ale ty po prostu zapomniałaś o tym…
Tak w ogole @Szanowni Ateisci,
to praw do czegokolwiek, (nprzyklad przerywania ciazy, bez zgody proboszcza) bronic/rozszerzac nie nalezy z tego powodu, ze ty taki masz poglad, odwrotny co proboszcz, lub pare ksiazek poczytales bez zrzumienia. Taki masz poglad. To miej, poglad. Bo nastepnym razem, przyjdzie ktos, co tobie zabierze okulary, albo hulajnoge. Bo tez taki, bedzie mial wiekszosciowy poglad. Co wtedy zrobisz? Z pewnoscia sa ksiazki, co uzasadniaja poglad, nie mozna byc okularnikiem i miec hulajnoge… Lista w wikipiki…
dobranos, Seleukos
mag
7 STYCZNIA 2021
19:06
BWTB]
Nadal nie rozumiem, dlaczego kaszubski ma status języka odrębnego (nie dialektu lub gwary), nauczanego w szkole obok, rzecz jasna, polskiego, a śląski nie.
——————–
(Częściową) odpowiedź na to pytanie znajdziesz tu:
http://skarbnicakaszubska.pl/kaszubszczyzna-od-dialektu-do-jezyka/
seleuk|os|
7 STYCZNIA 2021
20:41
Przyjdzie nastepny, sprytniejszy jak DT. Bardziej skuteczny. To bedzie koniec wtedy. Demokratycznie, przez bezmyslnych wybrany. Zaatakuje demokracje i bedzie skuteczny.
————————
Może warto się zastanowić dlaczego, jak to ująłeś „bezmyślni”, wybierają takich ludzi jak Trump? Moim zdaniem, wcale nie dlatego, że są „bezmyślni”.
zak1953
7 STYCZNIA 2021
10:17
W starciu na KWK Wujek spora grupa milicjantów została poturbowana przez strajkujących, zanim otworzyli ogień, raniąc śmiertelnie 9 osób.
—————–
Mnie się wydaje, że w Wujku ZOMO-wcy najzwyczajniej spanikowali i dlatego otworzyli ogień. Jakoś nie potrafię uwierzyć, że owego ranka już przy goleniu pwiedzieli sobie kolektywnie, „ha, dziś postrzelamy sobie do górników w Wujku”.
Taieri
7 STYCZNIA 2021
21:53
Moim zdaniem nie masz racji. Oni jednak nie mieli przed sobą bezbronnych ludzi, tylko zdecydowaną i pewną siebie po wcześniejszym sukcesie grupę, której wydawało się, że potrafi pokonać oddział mundurowych. Nie chciałbym być po żadnej z tych stron, bo tam już nie było rozsądku, tylko same emocje
zak1953
7 STYCZNIA 2021
22:12
Moim zdaniem nie masz racji.
——————
Bardzo możliwe. Nie upieram się. Tym bardziej, że dzisiaj nie sposób już dojść do prawdy.
@Taieri
7 STYCZNIA 2021
22:16
Tym bardziej, że dzisiaj nie sposób już dojść do prawdy.
…………………………..
O widzisz, masz rację, chociaż nie wiesz pewnie, że rację mieli i jedni i drudzy, będąc po obu stronach barykady. Oni bronili tych samych praw, nie wiedząc, że zostali na siebie napuszczeni.
Problem tkwi w tym, gdzie i kto to byli ci napuszczający?
Jaruzelski i ta tzw. WRON, nie dorobiła się żadnego wielkiego majątku, nic nikomu nie ukradli, podobnie było z Gierkiem, który był z kolei ich „wrogiem”,
wyimaginowanym.
basia.n
Pamiętam o kłopotach ze zdrowiem @Antoniusa, ale tak się złożyło, że na podobne pytanie odpowiedział akurat dwóm innym osobom, choć ja pierwsza poruszyłam temat gwary/dialektu śląskiej i języka kaszubskiego Napisałam więc coś w tym stylu, raczej żartobliwie, że może mu czymś podpadłam niechcący, a znamy się od lat. Zresztą czy to ważne? Nie ma się czego czepiać. Ważne , byśmy zdrowi byli.
seleuk|os| 7 stycznia 2021 20:41
Velærværdig,
Skoro rozumiesz w orginale to po co tłumaczenie.
Powodów, powiadasz nie znasz? Trudno mi w to uwierzyć. Tobie samemu chyba też.
mvh
Optymatyk
7 stycznia 2021 20:07
Gdybyś tak jeszcze zechciał poionformować ilu was na kilo wchodzi.
mag
8 STYCZNIA 2021
0:07
Czy to ważne ? – z pewnością tak. To nie jest czepianie się, ale stwierdzenie faktu, że zanim się coś napisze trzeba pomyśleć dwa razy. A najlepiej trzy.
W przypadku bardzo poważnej choroby nie może być miejsca na niby żartobliwe narzekania na brak uwagi dla swojej osoby. Myślałam, że każdy to rozumie, ale niestety tak nie jest.
@Calvin Hobbs
8 STYCZNIA 2021
1:00
Uważaj, lewa tona, prawa nieważona.
https://d3konspiracja.neon24.pl/post/159704,szczepionka-mrna-o-czym-powinnismy-wiedziec
Musimy zrozumieć o co chodzi z zastosowaną technologią, ponieważ istnieje różnica między szczepionkami mRNA, a szczepionkami DNA.
A jest to jeden z najbardziej cenzurowanych współczesnych tematów.
Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy informacji, które są systematycznie ukrywane przed opinią publiczną.
Uważają, że my, ogół społeczeństwa, nie powinniśmy znać wszystkich informacji o tym, co chcą osiągnąć dzięki nadchodzącym masowym globalnym szczepieniom.
Niechęć obecnego establishmentu do mówienia na ten temat budzi podejrzenia.
Podejrzenia te nigdy nie zostaną odrzucone za pomocą obecnie stosowanej taktyki oczerniania każdego, kto kwestionuje ich intencje.
Potrzebne jest też im stosowanie taktyki przymusu, tą drogą chcą wypróbowywać nigdy wcześniej nie zatwierdzoną eksperymentalną metodę wzmocnienia układu odpornościowego poprzez manipulowanie procesem, którego nasze DNA używa do sygnalizowania tworzenia określonych białek, a my nie mamy pojęcia, jaki jest długofalowy wpływ, jaki ta zupełnie nowa technologia terapeutyczna może mieć wpływ na nasze zdrowie.
Żaden polityk, ekspert medyczny ani przedstawiciel farmaceutyczny nie jest skłonny przyjąć odpowiedzialności za to co się może wydarzyć.
zak1953
7 stycznia 2021 22:12
Coś tak jak Optymatyk z „jak ci ..” i tak dalej? Moim zdaniem to najbliższe prawdy. Tak jak rodaków żony znam, w pięść najbardziej wierzą i na nią w potrzebie się zdają. Po rozum do głowy droga trudna i daleka. „Kto nie z Mieciem, tego zmieciem” w stosownej do okoliczności formie. W wyniku nieomiennie „dupa zbita”.
Patrzę na sceny inwazji tłuszczy na Kapitol z lekkim zdziwieniem i zażenowaniem, spotęgowanym świadomością, że w moim wieku już nie wypada się wielu rzeczom dziwić. Sceny jak z jakiejś dysfunkcyjnej, zauralskiej republiki, gdzie większość dysput politycznych rozstrzyga się przy pomocy mordobicia. Nieokrzesana banda jankesowskich, człekokształtnych małp wspinająca
się na mury i płoty w odpowiedzi na zew swojego ewidentnie, psychicznie niedomagającego „top honcho”. A potem ten dziki tłum pijany przez ulotną chwilę w korytarzach i fotelach władzy szydzący z tejże insygniów i wartości, a w tle putinowski rechot. What has the world come to? I ten wstyd przed światem kraju mieniącego się być wzorem demokracji, przyłapanego jak onanizujący się sztubak w kiblu przez wychowawcę.
Refleksje jakie cisną się do starego łba to kruchość demokracji, mało tego, może nawet nie demokracji ale czegokolwiek co bierzemy „ for granted”. Wspomina o tym K. Brandys w „Nierzeczywistości” pisząc:
„ Rano w przeddzień wybuchu wojny ludzie spokojnie czekali na przystankach, młode kobiety, opalone jeszcze po wakacyjach, nosiły lekkie barwne suknie. Teraźniejszość do końca wprowadzała w błąd, po czym rozsypała się w jednej chwili. Jeżeli w mleczarni, w której piło się kefir, leżą ranni, o znaczy, że jakaś rzeczywstość już nigdy nie wróci. Chwila pęknięcia czasu i ogłupienia wobec łatwości z jaką urywa się porządek dni i lat”.
Jest jeszcze Chris Hedges, laureat nagrody Pulitzer’a , który w ‘American Psychosis” podejmuje bolesną tematykę ulotności wsystkiego.
https://www.youtube.com/watch?v=lpk5WG-arRE
@ Dla Basi.n, która domaga się większego poetyckiego zaangażowania w blog. Ostatnimi czasy wena lekko osłabła. Ale, coś tam się po starymu we łbie tłucze. Stąd wierszyk o pustej plaży po sztormie.
Plaża jest cmentarzem muszelek.
I stworów małych i dużych.
I ma coś w sobie ze smutku wydm.
W połamanych, chitynowych pancerzykach losu.
Taieri
7 stycznia 2021 21:48
seleuk, nie zawsze ale czasami na kompleks oracle cierpi. Pomyśl sam: Obama mógł Biden zamiast Hillary popierać. Gdyby to zrobił uniknęlibyśmy Trumpa. Dlaczego go w 2016 nie popierał? Nie mógł nie wiedzięc jak bardzo Hillary była niepopularna. Każdy to wiedział. Oprócz Hillary oczywiście. Ona „zaskoczona” była, że „deplorables” na nią nie głosowali.
Tym niemniej seleuk rację ma odnośnie tego, że Trump szczytem sprytu nie jest.
Będą sprytniejsi. Dużo bardziej sprytniejsi. Biden ma przed sobą zadanie przekraczające możliwości kogoś u schyłku życia i oprzeć się nie bardzo ma na kim. Myśl przewodnia: za niego będziemy rządzić. Dorwać sie do koryta było to co Demokratów razem trzymało. Przy korycie zaczną sie o to kto ma więcej dostać kłocic tak jak za Obama było. Za dwa lata wyborcy bardziej będą nimi rozczarowani, niż dzisiaj są Trump. Za cztery wszyscy Passent wzorem pytać będa gdzie jest moja Ameryka? A ta jeszcze bardziej niż dziś spolaryzowana i reszcie świata niechętna będzie. MAGA wielką ma przyszłość, choć nie w Trumpa wydaniu.
Aborygen
8 stycznia 2021 3:17
„Nieokrzesana banda jankesowskich, człekokształtnych małp wspinająca się na mury i płoty w odpowiedzi na zew swojego ewidentnie, psychicznie niedomagającego „top honcho”.”
Powalająca jak na kogoś w moim (przypuszcalnie) wieku głębia intelektualna analizy. Pozwolę sobie bystrości umysłu pogratulować.
@Aborygen 8 stycznia 2021 3:17
Patrzę na sceny inwazji tłuszczy na Kapitol z lekkim zdziwieniem i zażenowaniem ……..I ten wstyd przed światem kraju mieniącego się być wzorem demokracji, przyłapanego jak onanizujący się sztubak w kiblu przez wychowawcę.
A ja patrzę z zadowoleniem, wypływającym mniej z zamętu ogarniającego “Wzór i Światło Demokracji”, a bardziej z potwierdzenia przez ów zamęt mojej tezy, że drapieżne i bandyckie Imperium rozkłada się i gnije, śmierdząc, jak zawsze, od głowy. Pomarańczowy trefniś nie jest przyczyną gangreny, ale jej objawem, popiera go bardzo znacząca część tamtejszego społeczeństwa, a wszak, jak głosi stare porzekadło, każda nacja ma elity i przywódców na jakich zasługuje.
Jaki wstyd?!?! Imperium nigdy niczego się nie wstydzi i nigdy nie przeprasza, czy to za bombardowanie i napaście na kilkanaście krajów, czy za zrąbanie irańskiego samolotu pasażerskiego.
Tak apropos, ww. przysłowie odnosi się też do Polski, a trumpistyczny mikrowybuch będzie miał być może taki sam wpływ na politykę, jak Strajk Kobiet (w tym drugim przypadku, NIESTETY).
Co mnie napawa zdziwieniem i silną irytacją, to powszechne w ustach polityków i w “przkaziorach” głównego nurtu bombastyczne frazesy o „zbeszczeszczeniu przez tłuszczę Otoczonej Czcią Świątyni Demokracji”?!?!?! Być może są naiwni, zryci propagandowymi mitami i niedoinformowani, którzy biorą je za dobrą monetę, ale mnie osobiście trudno je dopasować do “najlepszego Kongresu jaki można kupić za pieniądze (dosyć powszechna opinia w USA), “Małego Knessetu”, na sznurkach 1% imperialnej oligarchii i napakowanych kasą grup nacisku (lobbies).
Refleksje jakie cisną się do starego łba to kruchość demokracji, mało tego, może nawet nie demokracji ale czegokolwiek co bierzemy „ for granted”.
Skrobnąłem propozycję wstępniaka na zbliżony temat, czeka (być może) w kolejce.
A tymczasem, nie na żaden temat, w cieniu na werandzie termometr pokazuje 44 C, a po wyjściu na za drzwi ma się wrażenie, jakby ktoś na łeb i czoło nałożył gorącą obręcz i ścisnął. W domu (pasywnym), na szczęście tylko chłodne 25 C.
@Aborygen 8 stycznia 2021 3:17
PS. Polecam Chris’a Hedges „America: The Farewell Tour”, https://www.goodreads.com/book/show/36373497-america?from_search=true&from_srp=true&qid=JWTxppSdd7&rank=6 , widok spod podszewki i jest tam sporo rzetelnych informacji o trefnisiu i jego sposobach działania.
Czytałeś?
@@ Taieri i Calvin Hobbs
Wydaje mnie i wiele razy na ten temat pisalem. Wiele razy. W roznym kontext, najczesciej przypadkowy aktualnie. Zwyciezcy, nie moga brac wszystko. Zwyciezcy, rozumiani szerzej, jak tylko uczestnicy walki o cokolwiek. Nprzyklad ludzie co osiagneli ekonomiczny succes. Ktory ich oslepia. Nie moga oni, zapominac o slabszych, co przegrali, z jakiegos powodu. Inaczej, spoleczny system jest niestabilny. Z powodu tej bezmyslnosci. Czasem warto, swiadomie zostac przegranym. Ta „porazka” to jest cena kleju, do lepienia spolecznosci. Stabilnosci systemu.
Prawdopodobnie, mozna by opisac zjawisko jak konflikt czy napiecie, miedzy pulapkami (trap) Kindleberger i Tukidydes. Ja lepiej nie umiem opisac. Jestesmy zamknieci w jezykach (pojeciach) ktorymi operujemy. Komunikujac z innymi. Stad tlumaczenia mojego nie bedzie. Nie wiem czy ktos taki konflikt opisal, ktoremu wszystkie systemy podlegaja. Z pewnoscia, nie mozna opisac tego w kategoriach wiary, szerzej rozumianych, jak tylko religijnej.
Moze jestem wrozek (Calvin) 🙂 Bo wrozka nie moge byc, z pewnoscia nie. Pomysl Calvin, Kassandra jest zenskie imie, ale Kassand(e)r jest meskie, co wiele zapomina 🙂 Poza tym, jestem soltys(?) malej wsi, w zadupiu. Mam zamiar pozostac, dobrze mnie idzie. Bez przenosin do wiekszej wsi. Moje dzieci przypominaja mnie. Mowia do mnie na ty, po imieniu, bo taki tu zwyczaj. Ale czasem, mowia „men pappa då…”, co mozna przetlumaczyc „alez papciu…”. Czasem tak mowia, to wtedy wiem…
Co do MAGA, jestem optymista. Odleglosc czasowa oceniam na okolo dwie (przyszle) prezydentury
pzdr Seleukos, 😉
@ Herstoryk
8 stycznia 2021 6:06
Każdy najlepszy czas dobiega kiedyś końca,
Wraz z upadkiem kilku aktualnych bogów
I brakiem wieści poprzez kolejnego gońca
Od dawnych przyjaciół, a obecnych wrogów.
To my kreujemy dzisiaj przyszłość świata
Na zgliszczach kultur, świątyń i imperiów,
Wstydząc się przyznać do siostry i brata
Z powodu durnych rasowych kryteriów.
Nie wiemy co wybrać z przebogatej oferty
Rynku idei, religii, systemów gospodarczych,
Obiecujących kolejne cuda do ogromnej sterty,
Która podobno dla wszystkich wystarczy.
Nie wiem, czy jeszcze może gdzieś obudzić
Zachwyt nad potęgą ludzkiego umysłu
Ziemia pełna stłoczonych ciasno ludzi,
Nie mających na życie żadnego pomysłu.
@Calvin
Jankesi to okolice Nowego Jorku czyli Norheast. Ci co sie wspinali z flagami konfederackimi to z Southern Bible Belt czli WASPs (white anglo-saxon protestant).
Ramschel
8 STYCZNIA 2021
8:11
@Calvin
Jankesi to okolice Nowego Jorku czyli Norheast. Ci co sie wspinali z flagami konfederackimi to z Southern Bible Belt czli WASPs (white anglo-saxon protestant).
——————–
WASP to wyższa klasa średnia. Generalnie właśnie z North-East.
basia.n
8 stycznia, g.1:01
Wybacz, ale twoje moralizatorstwo jest niestrawne. Mogłabyś to samo powiedzieć w w bardziej stonowanej formie, a nie ex cathedra, licząc się z tym, że przemawiasz do osoby mocno dojrzałej .
mag
8 STYCZNIA 2021
10:56
Wciąż nie rozumiesz, że to twoje przeróżne ” wyskoki” są niestrawne i żenujące, więc powodują określone rekacje (nie tylko moje). „Mocno dojrzały wiek” powinien zobowiązywać do taktu i rozsądku.
@basia.n
a może poszukałabyś sobie wreszcie posady przedszkolanki i odp… od dorosłych ludzi, co? 👿
Seleuk
7 STYCZNIA 2021
21:24
Jako wierzący ateista dosyć niezrozumiale myśl formułujesz. A może mieć swoją wagę.
Klasa średnia w USA nie wsadzi Trumpa do więzienia. Ani żadna inna. Taka ichnia demokracja, każdy gada co chce, więc każdy gada że wygrał ale mu wygrana ukradli. Ani dowodów ani poszlak nie ma, ale jest demokracja, więc się gada i podjudza do jeszcze większej demokracji tlumnej w Kongresie.
Trump przeprowadził dowód na to, że demokracja w USA – choć nie jest to jej zastrzeżony patent – staje się demokracja psychiatryczna.
@zak1953, @mag, @basia.n, @Tanaka i inni, których temat choć trochę interesuje, mam wiele sympatii do do Was z tego i innych powodów, nazywanych ogólnie poglądami. W Polsce kwestia Górnoślązaków była i jest ważna dlatego, że od tego regionu czasem zależała pomyślność państwa i nie dało się usunąć od tak 2,5 mln ludzi, bo kto niby miałby pracować w tych wszystkich kopalniach i hutach. Polska skopiowała tą zależność dokładnie od Niemców z tym, że oni byli zbyt mocni do przejmowania się jakimiś Ślązakami. Nikogo za śląskość nie prześladowano, a niemieckość dawała przepustkę do lepszego życia, awansu na drabinie klasowej. Mogłeś być Tutejszym lub Niemcem, nikt nikogo do niczego nie zmuszał. Przymusowa germanizacja Śląska to bajdy, w szkołach uczono wszystkich po niemiecku, co było także normą w anglojęzycznych i francuskich strefach wpływu. Nawet dzisiaj nie ma tak dobrze, że wszystkie kraje zapewniają edukację w rodzimych językach mniejszości etnicznych. Pamiętajmy, że Śląsk poszedł inną ścieżką historii od XIV wieku, a decydowały o tym koronowane głowy i ich lennicy (czasem ci drudzy, gdy się sprzymierzyli z inną koroną). Nie było państw narodowych, te obszary były prywatną własnością monarchów, więc bajdurzenie o prapolskich lub pragermańskich ziemiach jest niemądre.
Ja nie kwestionowałem i dalej się tego trzymam wyroków historii, a ta sprawiła (wszyscy wiedzą dlaczego), że Śląsk i to cały znalazł się w granicach polskiego państwa, co prawdę mówiąc zrobili sobie Niemcy sami. Oni też to zrozumieli i nie zawracają sobie już tym głowy. Oprócz ziemi, są oczywiście ludzie, bez których te obszary byłyby białymi plamami. Gdy mówimy o historii Polski lub Rosji, to opowiadamy historie ludzi.
Polacy postanowili udawać, że na byłym terytorium zamieszkałym przez Niemców i inne nacje nic się nie działo, a jak już to za sprawą jakichś Prapolaków. To się zmienia, ale w tej chwili państwo z jego polityką historyczną (IPN) zatrzymało ten proces, wróciło do czasów PRL. Dla mnie najbardziej charakterystyczną cechą dyktatur jest to, że one zmieniają przeszłość, czasami bardzo niedawną (wszyscy tu wiemy o o jaką przeszłość chodzi). Tej demokracji w Polsce jak dotąd było jak na lekarstwo.
O języku się już nie chcę wypowiadać, bo ciągłe powtórzenia mnie już męczą. Nawet gdyby w końcu urzędowo ktoś zatwierdził język śląski, to jego nauka w szkołach byłaby bliska nauczaniu łaciny, która stała się językiem martwych. Moja godka też wymiera jak gatunki zwierząt i roślin i jest to nieszczęście identyczne, czego prawdziwi Polacy nie mogą pojąć swoim nadpatriotycznym łebem.
To tyle, pozdrawiam.
Mag&basia n.
Umiłowane w blogu blogowiczki : obie macie wiele racji i mnóstwo gracji. I tego się najbardziej wspólnie trzymajmy, tego co łączy. Jakaś niezgrabność bywa, że się zdarzy, niech ona nie nabiera większego nad zgrabności znaczenia.
Pax między ateisty oraz kłaniam się i ściskam serdecznie na ten nowy rok co to równy krok!
Jest powiedziane: kochajmy się!
A z moich obserwacji przyrodniczych wynika, że to całkiem niegłupio powiedziane. 😀
Herstoryk
8 STYCZNIA 2021
6:06
Jaki wstyd?!?! Imperium nigdy niczego się nie wstydzi i nigdy nie przeprasza, czy to za bombardowanie i napaście na kilkanaście krajów, czy za zrąbanie irańskiego samolotu pasażerskiego.
Mój komentarz
Kto zrąbał irański samolot pasażerski? O jakie zrąbanie chodzi?
TJ
Optymatyk
8 STYCZNIA 2021
1:53
https://d3konspiracja.neon24.pl/post/159704,szczepionka-mrna-o-czym-powinnismy-wiedziec
Musimy zrozumieć o co chodzi z zastosowaną technologią, ponieważ istnieje różnica między szczepionkami mRNA, a szczepionkami DNA.
A jest to jeden z najbardziej cenzurowanych współczesnych tematów.
Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy informacji, które są systematycznie ukrywane przed opinią publiczną.
Uważają, że my, ogół społeczeństwa, nie powinniśmy znać wszystkich informacji o tym, co chcą osiągnąć dzięki nadchodzącym masowym globalnym szczepieniom.
Niechęć obecnego establishmentu do mówienia na ten temat budzi podejrzenia.
Podejrzenia te nigdy nie zostaną odrzucone za pomocą obecnie stosowanej taktyki oczerniania każdego, kto kwestionuje ich intencje.
Potrzebne jest też im stosowanie taktyki przymusu, tą drogą chcą wypróbowywać nigdy wcześniej nie zatwierdzoną eksperymentalną metodę wzmocnienia układu odpornościowego poprzez manipulowanie procesem, którego nasze DNA używa do sygnalizowania tworzenia określonych białek, a my nie mamy pojęcia, jaki jest długofalowy wpływ, jaki ta zupełnie nowa technologia terapeutyczna może mieć wpływ na nasze zdrowie.
Mój komentarz
Optymatyk, cytujesz mowę trawę antyszczepionkowców, w której nie ma ani jednego konkretu, są sugestie, aluzje, podejrzenia. Typowa foliarska propaganda. Żadnych konkretów, spójnych twierdzeń. Domysły, przypuszczenia, nie wiadomo jakie skojarzenia, co z czym, strachy na lachy.
Jaki temat jest cenzurowany i przez kogo? Rozumiem, ze potępianie fakenewsów antyszczepionkowych, to jest cenzura. Przeciwstawianie się kłamstwu, to cenzura?
Antyszczepionkowcy ocenzurowani, okrążeni, zaszczuci, tak? A skąd się biorą setki tekstów antyszczepionkowych zamulających internet? W tym takie kocopały, które powyżej cytujesz?
Jakie manipulowanie procesem? Jakim procesem? Co ma szczepionka mRNA wspólnego z DNA?
TJ
Taieri
7 STYCZNIA 2021
21:48
Sądzę, że ci co wybrali Trumpa są zarówno bezmyślni jak i niekoniecznie bezmyślni.
Bezmyślność jest w tym, że naiwnością, wręcz skrajna, jest sądzić, że przedstawiciel grubego biznesu, lobbysta i pomnażacz wyłącznie własnych pieniędzy, wielokrotny bankrut który na bankructwach zarabiał, notoryczny omijacz prawdy, będzie w ogóle dobrym prezydentem, w tym będzie dobrym wyrazicielem niebogaczy i redneckow co na niego głosowali.
Bezmyślnością jest w ogóle głosowanie na skrajnego wręcz pyszałka, narcyza, egzotyka, którego nic nie obchodzi poza własnym interesem i nie ma o świecie pojęcia, bo jego jedyne pojęcie zamyka się w zadowalaniu siebie.
Trump postanowił zadowalać siebie za pomocą głosów wyborców. Wyborcy pomylili podstawowe, krzyczące wręcz znaki i dowody, że zostaną użyci do zadowalania Trumpa.
Z kolei nuebezmyslnosc wyborców polega na tym, że amerykańska demokracja doszła do takiego stanu, iż wątpliwe jest, czy jeszcze jest demokracja, czy prawie już pustym pojęciem. Jednym z przejawów tego stanu rzeczy jest to, że alternatywa jest bez mała żadna : albo Trump, albo Hillary. Obie kandydatury za słabe, by Ameryce przywrócić dawna witalność i kwiat demokracji, który jednak bodaj nigdy kwiatem nie był. Może ziołem.
USA od dawna zresztą cierpa na fatalnych prezydentów. Po Reaganie wydawało się wielu, że gorszego już nie będzie. No to się pojawił Bush Jr. Teraz Trump.
Ameryce łatwo już było : na II wojnie światowej gigantycznie się obłowiła i wyrosla na supermocarstwo, dyktując warunki światu wszędzie tam, gdzie nie dyktowało drugie supermocarstwo. A w strefach spornych oba się mocowały. O Chinach słyszano wyłącznie z racji głodu albo ping – ponga. To se już ne vrati.
USA, przyzwyczajone do roli hegemona po upadku ZSRR, plawily się w komforcie. I dotąd nie mogą wyjść ze zdumienia, że świat się zmienia : Rosja odbudowuje się, a Chiny zwłaszcza, równają do USA i nie zatrzymują się w biegu. Świat staje się kilkubiegunowy, a kryzys klimatyczny, właściwie pełna katastrofa klimatyczna, do której zwłaszcza USA się dołożyła, a Trump wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego plus wirus plus kilka innych zagłębi gospodarczych świata plus rozlewające się po świecie prawa człowieka plus przeludnienie i jeszcze niejeden czynnik w sumie oznaczają dla Ameryki coraz większe kłopoty i wewnętrze napięcia. Coraz trudniej Ameryce rozkadowywac te napięcia, bo też nie dopracowała się narzędzi do tego. A stare rozwiązania, rodem z powojennego boomu supermocarstwa przestają działać.
Stąd też pewnie ta desperacka niebezmyślność, by złapać się czegoś, co daje złudzenia. W tym przypadku pomarańczowej fryzurki złudzeń.
@Tanaka, 2021. 01.08, 11:43
„Jako wierzący ateista dosyć niezrozumiale myśl formułujesz”
Nie jestem wierzacy, ni ateista. Jedyna gleboka wiara jaka posiadam jest godzic jakotako moje Panie. Ze mnie bedzie powodzenie dalej, mam wiare w to. Co nie jest latwe, ni przedmiotem rozwazac blogowo jest. Co niezrozumiale jest, w zdaniu „zwyciezca nie moze zagarniac wszystko” nie wiem. Ale moze po polsku (nadwislacku i religijnie), jest to niezrozumiale. Moge napisac w paru innych jezykach.
Klasa średnia w USA nie wsadzi Trumpa do więzienia. Ani żadna inna.
Do wiezienia (lub infami) idzie za wyrokiem sadu, nie zadnej klasy. W przypadku Trump(eta) najprosciej za nieplacenie (oszustwa) podatkowe. Albo byl z powodzeniem (a nie placil), albo byl oszust, oszukal wyborcow (i podatkowy urzad) ze byl jest czlowiek succesu, a byl bankrut zawsze. Cos na ksztalt Alfonso Capone. Jeszcze na dokladke, wiecej amerykanow usmiercil jak ten Alfonso, a alfonso tez kiepski, patrz Stormy Daniels.
Co do Twoj opis „demokracji psykiatrycznej” nazywam taka forme kleptokracja. Patrz acapit 1 o „zwyciezcach” wyzej. Sam dales opis do Taieri (12.33), bezmyslnosci. Roznica, moze polega ja uwazam, przeciwnie jak Ty Tanaka, dem amerykanska wybroni siebie. Jestem optymista. Te pnkty 12, co Calvin napisal wczoraj, moge na szwedzki, dunski, norweski przetlumaczyc. Zgadzam z nimi. To jest program, jak i powinna byc praktyka polityczna biezaca rowniez. We wszystkich krajach. Na nadwislacki nie moge tlumaczyc. Pojec nie znam, nadwislackich, bo ich brak jest Tanaka.
Pzdr Seleukos, po lunczyku
Tanaka
Niestety, twoje zabiegi, by basia.n i ja (choć nie ja ją zaczepiam i pouczam) podały sobie ręce, trafiły kulą w płot.
Jej odpowiedź do mnie z g. 11:25 jest wysoce niestosowna i po prostu obraźliwa.
Z przykrością stwierdzam, że @wujaszek wania ma rację, gdy pisze do samozwańczej edukatorki i nauczycielki dobrego smaku:
„a może poszukałabyś sobie wreszcie posady przedszkolanki i odp… od dorosłych ludzi, co?
Tanaka
Nie bądź tzw. symetrystą, byle tylko uładzić, przypudrować, bo przecież blog i życie muszą się toczyć dalej. Warto czasem „stanąć w prawdzie” (nie znoszę tego kościółkowego określenia lecz bywa adekwatne). Niełatwo jest wyprowadzić mnie z równowagi, czy wyrządzić mi przykrość, ale naszej Basi to się udało.
@tejot 8 stycznia 2021 12:10
Mój komentarz
Kto zrąbał irański samolot pasażerski? O jakie zrąbanie chodzi?
William C. Rogers III, Lot 655, 03/07/1988, patrz
https://kowalczyk.blog.polityka.pl/2018/11/21/historia-pewnej-tablicy-pamiatkowej/#comment-552829
bo to przykład nie-przepraszania, wg. słów G.H. Bush’a – „Nigdy nie będę przepraszał za [to co robią] Stany Zjednoczone – i nie obchodzą mnie fakty!….”
Inni bandyci też nie przepraszali/ją, ale to ci, co nigdy nie pretendują do wyjątkowości, światłości na wzgórzu, ostoi i szerzyciela dobra, humanizmu i demokracji.
Ramschel
8 stycznia 2021
8:11
Mózg się lassuje?
basia.n
„Mocno dojrzały wiek” powinien zobowiązywać do taktu i rozsądku.”
Bezcenna lekcja dla mnie, Basiu. Czy aby deczko nie przegięłaś moja panno?
Być może nie. A radziłabym podobnie jak ty mnie, zastanowić się dwa, albo nawet trzy razy, zanim coś napiszesz.
Proszę obejrzeć „Kabaret z Chicago” na youtube , zapis „live” z roku 2008, aby poznać niepokoje przebywających w Chicago polskich aktorów, którzy tam próbują bawić polonijną publiczność obrazem rzeczywistości jaką zastali na emigracji.
https://www.youtube.com/watch?v=GaeZ1OaKKzc&t=165s
@Taieri
You are kidding! To wyjatkowo zatwardziala banda wierzacych idiotow tyle ze rozproszona na male kosciolki. Gdybys tam zyl to moglbys nawet zalozyc swoj wlasny i pewnie znalazlbys kilku followers.
@ basia.n, mag
Nie dla mnie wzniosłość wiary i uduchowienie,
Niech ten, kto wierzy, prawi tu androny.
Jam realista i nie stać mnie nawet na zdziwienie,
Że gdy zmrok zapada, budzą się tylko neony.
@ Aborygen
8 stycznia 2021 3:17
W wykwintnej muszli, prześlicznie
Tańczył zwinny morski tancerz.
Niestety, skończył tragicznie.
Pozostał po nim tylko pusty pancerz.
Qba
Hop siup, łatwo powiedzieć
Gdy nie kleją się słowa i myśli
Czasem lepiej nie wiedzieć
Co i dlaczego się nie ziści.
Teatrzyk pod Qbą i Tanaką
Baaam!
@Qba
Down and under to jest zycie
Takie prawie jak w Madrycie
Kiedy zimno nas tu sciska
U nich ciepelko wytryska
Ale niech tylko cos zaplonie
Na tamtejszym niebieskosklonie
Lepsza przymarznieta dupa
Niz popiolu wielka kupa.
https://www.politico.com/news/2021/01/08/pelosi-trump-take-away-nuclear-codes-456529
Katonadwislactwo bedzie pierwsze do wyparowania obojetnie z ktorej strony nadleca.
Teatrzyk pod Qbą i Tanaką
Baam, bataam!
Czasem zawitają np. @Ramschel i @mag oraz inni mniej przewidziani goście.
Tadaaam!
Z nikim nie uzgadniałam, ale ufam, że będzie mi to wybaczone. Nie jesteśmy wszak na blogu poddanym poprawności politycznej i wszelkiej innej.
Niech żyje wolność!Oczywiście roztropna. Życzyłam jej dzisiaj mojemu synowi, który obchodzi właśnie okrągłe urodziny.
Tanaka
8 STYCZNIA 2021
12:33
Odniosłeś się do spraw o wymiarze globalnymj i masz bardzo wiele racji. Ale przeciętnogo wyborcę bardziej interesują sprawy codzienne. Takie jak narracja o „white privilege” podczas gdy on/ona ledwie wiążą koniec z końcem. Takie jak nieustający eksport stanowisk pracy jeszcze istniejących w sektorze produkcyjnym do Chin. Takie jak znana już nam skąd inąd „oikofobia”. Przeciętnego wyborcę wkurzają panie Clinton z jej słynnym „basket of deplorables”. I ciągłe rozszerzanie „praw” różnych mniejszości przy nieposzanowaniu praw większości. Drażni przeciętnego wyborcę niekończące się straszenie konsekwencjami klimatycznej apokalipsy jeśli nie przyjmie wielkich a natychmaistowych wyrzeczeń, które sami straszący mają głęboko w d_upie. Ale najbardzie przeciętnego wyborcę wkur_wia: „ja wiem najlepiej co jest dla ciebie dobre i właściwe i dlatego będziesz roić to co ci każę”. Dobra, wystarczy tej wyliczanki, chociaż mógłbym ją ciągnąć jeszcze długo…
Mnie osobiście zadziwa jedno zjawisko. W kraju z tak ogromnym potencjałem nie istnieje alternatywa dla wyboru między dżumą a cholerą. Wszak prezydent-elekt funkcjonuje w polityce od 50 lat. I co w tym czasie osiągnął?
@ Aborygen
8 stycznia 2021 3:17
W wykwintnej muszli, prześlicznie
Tańczył zwinny morski tancerz.
Niestety, skończył tragicznie.
Pozostał po nim tylko pusty pancerz.
Dziś pośród skorupiaków
trwa żałoba wielka
bo z Króla Małż pozostała
jedynie muszelka.
@ Aborygen
8 stycznia 2021 22:30
Czy w tym tkwi sens naszego istnienia,
Że chcemy pozostawić muszlę zapomnienia?
A że nam jej brakuje, stawiamy pomniki,
Robimy fotografie i piszemy pamiętniki?
Abo, Qba,
kilka ‚tanguys’…
https://images.app.goo.gl/nKi93Xn5um1cS5Cb7
The furniture of time…. what a fuc..ng title!!
Abo
Twój wiersz zainspirował mnie do zrobienia małego albumu swoich zdjęć – Po sztormie
https://photos.app.goo.gl/V6c5PrZ6HS2m5uoWA
A do tego dodam może jeszcze C. Debussy – La Mer (Abbado)
Mily Herstoryku.
Hedges’ a znam z jego caloksztaltu prezentacji na Youtubie. Troche fatalistyczny w przekazie, ale trudno z jego pogladami polemizowac w kwestii obgniwania Ameryki. Czy warto kupowac jego ksiazki? Sprawa dyskusyjna. Kiedys bedac zafascynowany John’em Gray’em (podobno ulubionym pisarzem rodzimego Donalda imieniem Tusk, kupowalem jego ksiazki, ktore odbywaja teraz kwarantanne na polce w mym skromnym ksiegozbiorze. Czy warto nabywac dziela Hedgesa po wysluchaniu jego wystapien? W koncu chyba nie, bo jak mawial Solzenicyn – wystarczy lyk wody morskiej by poznac smak oceanu.
To wszystko na ch..j – krzyknal Zdzichu.
A Zenek przyznal mu racje.
A potem Zenek wpadl pod stol.
Konczac te wazka konwersacje.
@Tanaka
Sry Tanako za ostatni przyglupi wpis. Tak sie jakos glupawo zrymowalo. To wszystko wina Qbausza, ktory pisze wierszem. Off with his head!
Tanaka
8 stycznia 2021
12:33
Trudno wymagać, żeby Tanaka o USA tak jak o PRL pisał. Jasnym jest również z jakich powodów Reagan mu podpadł. Z Tanaka perespektywy istotnie Reagan był fatalny. Zimną wojnę zakończył ścinajac z nóg ZSRRi tym samym a coup de grâce PRL (ukochany kraj, umiłowany kraj …) administrując. Sztandar trzeba było wyprowadzić, a to trudno zapomnieć.
Jednakże, Tanaka obywatelem USA nie jest, a już tym bardziej Amerykaninem. Jego prezydent to Jaruzelski, a nie Reaga, a 73% Amerykanów uważało, że Reagan dobrze się jako Prezydent spisuje.
I tak dochodzimy do sedna sprawy: trudno wziąść rozbrat z jescze w czasach PRL wypróbowaną metodą tygodnika Polityka: półprawdy bardziej od kłamst skuteczne. Dlatego też Tanaka pisze amerykańscy są „bezmyślini” zamiast pisać, żę są są zdesperowani .
Tanaka ma racje pisząc amerykańska demokracja w głębokim dudu bo alternatywnego wyboru nie było, Hillary albo Trump. Ma rację pisząc „Coraz trudniej Ameryce rozkadowywac te napięcia, bo też nie dopracowała się narzędzi do tego. A stare rozwiązania, rodem z powojennego boomu supermocarstwa przestają działać.”, ale cała reszta to whishful thinking. Jedna rzecz Ameryce źle życzyć, a całkiem inna rozumieć co i dlaczego w niej się dzieje. Tanaka to pierwsze wystarcza i na tym narrację bazuje. Jego prawo.
Pisałem poprzednio: ostoją amerykańskiej demokracji była Middle Class. Była, bo przestała istnieć. Dziś 95% to Poor. Poor wciąż bogatsi niż klasa średnia w wielu innych krajach, ale zdesperowani własnym statusem w społeczeństwie jak i tym co ich oczekuje.
Kamień węgielny procesu eliminacji Middle Class położył „sneaky” Bill Clinton. To za jego „panowania” unieważniono the Glass-Steagall Act i pozwolono Chinom wejść do WTO torując drogę głobalizacji, która wyeliminowała dobrze płatne stanowiska pracy w USA. Jego następcy G. W. Bush i „we can” Obama nie potrafili okiełzać politycznego establishmentu Washington DC, aka the Swamp, kontynującego proces pauperyzacji Middle Class. W roku 2016 wybór stał między staus que Hillary („deplorables”) i wild card „you are fired” Trump. Dla byłej Middle Class Hillary była nie do przyjęcia. Dlatego mamy Trump. Obama mogł endorse Biden, a DNC nie musiało przeciw Bernie spiskować, ale koniec końców rozbrat z grassroots biorąc tak DNC jak i Obama na Clinton Machine postawili.
To im zawdzięczamy Trampa.
Jedynym czego wyborcy oczekiwali od Trumpa było żeby on „get rid of the swamp”. Oczekiwali ponieważ Trump nie był częścią politycznego establishment a był dostatecznie bogaty i nie porzebował na pasku donorów chodzić. Trump miał całkiem niezłe szanse oczekiwanoim sprostać, ale na przeszkodzie ego stanęło. Czy można to było przewidzieć? zapewne tak, ale to była szansa i myśmy ją wzięli.
Teraz będziemy mieli Biden, zbyt już wiekowego i schorowanego żeby establishment czoła stawić. Tak jak było za Obamy, ten establishment będzie miał dwa lata żeby swoje pet projects przepchnąć zanim a day of reconing w postaci Midterm elections nadejdzie. Tradycyjnie partia przy władzy w Midterm elections traci, stalemate nastąpi i da capo al fine. Nie brakuje tu u nas takich co bardziej od Trumpa majętni i bardziej od niego sprytni, ale moim zdaniem seleuk|os| ma rację, że dwu przynajmnie kadencji trzeba, żeby choć semblance dawnej glory przywrócić.
Jedno jest pewne: the silent majority silent nie będzie, w kraju będzie jak w kotle wrzeć. Tump odejdzie, ale MAGA is here to stay. Make no mistake about it. It will be „America first or chaos”.
@Aborygen 9 stycznia 2021 2:18
Hedges’ a znam z jego caloksztaltu prezentacji na Youtubie. Troche fatalistyczny w przekazie, […] Czy warto kupowac jego ksiazki? Sprawa dyskusyjna.[…]W koncu chyba nie, bo jak mawial Solzenicyn – wystarczy lyk wody morskiej by poznac smak oceanu.
Fatalistyczny po mojemu słusznie, bo coraz fatalniej to wszystko wygląda. Dla mnie czytać je warto, bo mając skłonność do sceptycznej pedanterii znajduję w nich opisy, rozmowy i dane podpierające tezy autora. Kupować nie muszę, bywają w bibliotekach.
Abo 3:17,
Twoj link wyswietla: This video is private.
Szokujaca, kazdego na inny sposob, proba przewrotu w stylu „bananowych republik” jest zakonczona. Nie ma co wiecej pisac. Ale moze jest pierwszy krok do wyjsc z impasu. Troche potrwa, ale przeczytalem przy kaffce
https://www.forbes.com/sites/alisondurkee/2021/01/08/biden-didnt-give-bernie-sanders-cabinet-spot-because-of-fear-democrats-could-lose-senate/?sh=7a7335c61e5b
pzdr Seleuk
@act 9 stycznia 2021 7:19
https://www.youtube.com/watch?v=FuD-eSC_A7I
https://www.youtube.com/watch?v=W1LUeWbOIo8
Herstoryk,
thanks.
@ Aborygen
9 stycznia 2021 3:38
Wiedziałem, że na mnie będzie,
Bom zburzył Ci zamki z piasku,
A że zarażam wszystkich i wszędzie,
Więc bądź zawsze w masce. I w kasku.
I nie daj się nigdy nikomu,
A zwłaszcza takim, jak PiSy,
Bo kiedy wrócę do domu,
Chcę widzieć Twoje wpisy.
@ act
8 stycznia 2021 23:19
Wspaniała nieforma formy
Z perspektywy niedali
Przypomina nienormy
Salvatore Dali.
Dali miał na imię Salvador.
@Abo
Apostrofy przy polskiej odmianie obcych imon i nazwisk są w większości zbyteczne. Jeśli słowa kończą się na spółgłoskę lub y (Disney, Gray), odmienia się je tak, jakby kończyły się na j – Disneyem, Grayem, Whitneyem etc.
„Dla byłej Middle Class Hillary była nie do przyjęcia. Dlatego mamy Trump. Obama mogł endorse Biden, a DNC nie musiało przeciw Bernie spiskować, ale koniec końców rozbrat z grassroots biorąc tak DNC jak i Obama na Clinton Machine postawili.
To im zawdzięczamy Trampa.”
Mój komentarz
Niby tak, lecz jak wytłumaczyć fakt, ze Clinton otrzymała bezwzględną większość głosów w całym USA i tylko system wyborczy sprawił, ze Trump wygrał. Chyba, ze można objaśnić tę wygraną większościowo głosującymi za Trumpem stanami, bo tam była była lokalna większość zanikającej w całych USA klasy średniej.
Czy na to wskazywały sondaże?
Pzdr, TJ
Toby,
chyba musi byc samogloska przed ‚y’.
Lorry, Lorryego, czy Lorry’ego? Moze Lorriego?
Tobermory, Tobermoryego, czy Tobermory’ego. Latwiej Tobermoriego.
Robi sie hiszpanski, Don Diego.
Prawdziwy koszmar jest z odmiana nazwisk francuskich. Mnostwo regul zupelnie nieintuicyjnych i dziwolagow.
Kto, kto nie zna wymowy francuskiej (i wszystkich regul odmiany obcych nazwisk) wpadlby na to, ze np. nazwisko ‚Barthes’ nalezy odmienic w miejscowniku ‚o Barcie’!
Podczas, gdy w innych przypadkach ‚Barthes’ zachowuje sie calkiem przyzwoicie.
@
act
9 stycznia 2021
12:55
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Wiktoryn/B%C5%82%C4%99dy_j%C4%99zykowe#Imiona_i_nazwiska_francuskie
tu jest parę rozwiązań
zak 1953:ile wierzacy Niemiec placi podatku koscielnego? Ciekawi mnie ,czy to wiesz?
Tak przy okazji pytam potakiwaczy: co napisalibyscie gdyby biskupi , kler, ministry z PiS dali sie wczesniej zaszczepic! Czy nie czujecie , obrzucajac krk czy rzad PiS-u, ze sie osmieszacie?
Wiecie przynajmniej dlaczego WUM zaszczepil wczesniej? kogo? Naturalnie varszaviakow:oni sa ,swoim zdaniem jedynymi , co , Polakami?
basia.n
9 stycznia 2021
Abo
Twój wiersz zainspirował mnie do zrobienia małego albumu swoich zdjęć – Po sztormie
https://photos.app.goo.gl/V6c5PrZ6HS2m5uoWA
A do tego dodam może jeszcze C. Debussy – La Mer (Abbado)
Świetne foty! Takie widoki z horyzontem dookoła Ziemi zawsze mnie cieszą. No i te rekwizyty, albo też artefakty. Sam jestem wyznawcą ich focenia. Same się składają na całe światy.
Widać też, że sztorm wyrzucił na brzeg niemało ludności. 😀
No i jestem wyznawcą Debussy’ego, a co do La Mer, to jestem wyznawcą tej pięknej francuskiej piosenki, którą chyba wszyscy Francuzi znają na pamięć, na co mam co najmniej dwa dowody własne: raz w pewnym malutkim miasteczku w Bretanii, zajrzawszy do byłej już kapliczki, stałem się częścią chóralnego śpiewowiska zebranych tam Francuzów, właśnie tą piosenkę śpiewających. Poruszałem ustami by się nieco wzwyczaić w dźwięki i wydobyć z pamięci niektóre frazy pamiętane ze słuchania utworu w radio, co mnie jakoś łączyło z miejscowymi, co w sumie dało niezły efekt, bo przy powtórkach już mi lepiej szło i już mi się zaczęło zdawać, że jestem prawie Francuz. A dowód numer dwa mam taki, że przed Muzeum Oceanograficznym w Monaco, jakaś odpoczywająca z trójką dzieci rodzina zaczęła nagle sobie przy chrupaniu ciasteczek właśnie ten utwór śpiewać.
Aborygen
9 stycznia 2021
3:38
@Tanaka
Sry Tanako za ostatni przyglupi wpis. Tak sie jakos glupawo zrymowalo. To wszystko wina Qbausza, ktory pisze wierszem. Off with his head!
A nic właśnie! Wcale nie przygłupi, jeno ludycznie przewrotny i oddający głęboką rzeczywistość, zwłaszcza, że podstołową.
Natomiast całkowitą rację posiadasz co do Qbausza: pod względem rymowania on jest całkowicie wszystkiemu winny.
@ Tobermory
9 stycznia 2021 11:39
Dzięki.
Czyli w moim przypadku może być „Salvadora Dali”?
@
Qba
9 stycznia 2021
15:51
Oczywiście!
basia.n
9 STYCZNIA 2021
0:19
A ja zapraszam na zdjęcia do Chile (przed sztormem)
https://independent.academia.edu/WieslawZdaniewski
@
Po styczniowej sannie
Biskup w kwarantannie,
Ojciec R. w sutannie,
A kochanka w wannie.
act
9 stycznia 2021
12:16
Jasne, z tą samogłoską przed y. Miałem dodać, że dotyczy to końcówek, które po polsku w mianowniku czytalibyśmy jak -ej (Grej, Disnej, Marej), ale musiałem krótko, pilnuję wnuczki, która pełza 🙄
Tobermory możesz odmieniać jak spory albo stary 😉
Lorry, Larry, Mallory, Henry – z apostrofem.
@
Są wszystkich posłów i całego rządu wygłupy,
Jak kciuk kelnera – narodowy wkład do zupy.
xpawelek 9 STYCZNIA 2021 14:11
Cóż, wywołałeś mnie do tablicy, choć nie jesteś moim nauczycielem. Ale odpowiem Ci, że wiem, chociaż jako nieszkającemu w Polsce i tutaj płacącemu podatki, szczegółowa wiedza o niemieckim podatku kościelnym jest absolutnie zbędna. To jedna z licznych wiadomości śmieciowych z jakimi miewamy do czynienia w trakcie swego życia. Ponieważ dotyczy grona moich kuzynów zamieszkałych w reichu, zdążyłem się zapoznać z zagadnieniem, które jest różne w zależności od regionu. Moi kuzyni z Bielefeld płacą 9% od wysokości swego podatku dochodowego. Zaś ich syn mieszkający w Monachium odpala swemu kościołowi 8%. Są tam jeszcze drobne niuanse, ale ogólnie mowa o takich pieniądzach. Ponieważ jest możliwość uniknięcia płacenia, to część Polaków która osiadłą na zachód od Odry, taktycznie wystąpiła ze swego kościoła. To taka metoda na zaoszczędzenie pewnej kwoty w euro.
Zastanawia mnie jednak, dlaczego nie potrafisz pisać w normalny nie prowokujący i nie zaczepliwy sposób? Czyżbyś był, aż tak zgorzkniałym człowiekiem, że starasz się wylewać nadmiar żółci na anonimowych, obcych sobie ludzi? Mój dziadek, który dawno temu odszedł w wieku 88 lat, do końca był otwartym i życzliwym dla innych człowiekiem. Ty, jesteś z pewnością młodszy, ale tego zła masz w sobie za dwóch, a może i więcej osób. Zdrowego i pogodnego Nowego Roku życzę…
Końcówki hiszpańskich imion -e, -o zostawiamy nieodmienione (Diego, lub czasem odmieniamy, jeśli nazwisko nie da się odmienić np. Josego Marti, ale Antonio Banderasa, Pedro Almodovara etc.
zak1953:pisze dlatego tak, bo wkurza mnie niedokladnosc w informowaniu: czego sam nie unknales!.Ta sume w nastepnnym roku odlicza sie od dochodu!
A wiec , praktycznie podatek to 1-2% dochodu.
PS. To pytanie zadalem juz wiele razy i tylko ty jestes blisko , ale nie dokldnie, prawdlowego wyniku! I tak ” na okraglo” pisze sie prawie stale w kraju nad Wisla o RFN.Nawet dziennikarze Polityki/czytam ja od 1957/ pisza o RFN „wedle” tzn. niedokladnie!
PS.2.W instytucjach koscielnych RFN pracuje ; nie w dzialalnosci religijnej,ponad 2 mil. osob! Osobny temat!
Toby,
widuje sie takie np. odmiany: Carla Ponti, Carlo Pontiego i Carla Pontiego.
Mysle, ze te reguly, w niektorych przypadkach, sa stosowane dosc luzno i pewnie slusznie.
tejot
9 stycznia 2021
12:02
Voter turnout at 20- year low. Dla wielu Trump był nie do przyjęcia i głsowali tak jak ja n a independent candidate. 4,3 miliona głosów więcej na Clinton w Kaliforni. Big tech and Hollywood districts.
Można, jak kto chce i potrafi, dane przejrzeć. Dostępne. Przekonać sie w ilu z counties w których ludnośc z pracy własnych rąk żyje za Clinton tym razem głosowały.
https://www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/wroclaw-klub-otwiera-sie-mimo-obostrzen-i-zaprasza-do-udzialu-w-nowym-ruchu-partyjnym/cr9kcjy,79cfc278
Klub otwiera się mimo obostrzeń i zaprasza do udziału w nowym ruchu partyjnym. „Z policją rozmawiać będą prawnicy”
………………………………………….
No to może teraz coś się ruszy, jak ich nie pozamykają.
@Calvin Hobbs
9 STYCZNIA 2021
16:54
Po co się jeszcze pyszczysz? Twój idol przerżnął i tyle, w tył zwrot, do domu marsz!
I ciszej nad tą Trumpną.
xpawelek
9 stycznia 2021
zak1953:pisze dlatego tak, bo wkurza mnie niedokladnosc w informowaniu: czego sam nie unknales!.Ta sume w nastepnnym roku odlicza sie od dochodu!
A wiec , praktycznie podatek to 1-2% dochodu.
łomatkoboskoczęstochoskodwieścieczernaścierazykrólowopolsko! Nożesz, xpawelku specjalny: i całe to Twoje pitolenie na blogu od lat z powodu „niedokładności w informowaniu”, co by miało usprawiedliwiać Twoje bluzgi!
Nie to, żeby usprawiedliwiać, ale nareszcie coś z siebie nowego wycisnąłeś. Niezawodnie więc lepiej się poczułeś co i dobrze w nowym roku.
PS.2.W instytucjach koscielnych RFN pracuje ; nie w działalnosci religijnej,ponad 2 mil. osob! Osobny temat!
Jaki śliczny osobny temat! Napisz o tym pysznego wstępniaka! Alleluja i do przodu; dasz radę śpiewająco.
Qba
9 stycznia 2021
16:14
@
Po styczniowej sannie
Biskup w kwarantannie,
Ojciec R. w sutannie,
A kochanka w wannie.
No ale czyja to jest kochanka
co po niej spalona brytfanka
i wanna niewyszorowana
proszę ja szanownego pana?
Qba
9 stycznia 2021
9:21
@ act
8 stycznia 2021 23:19
Wspaniała nieforma formy
Z perspektywy niedali
Przypomina nienormy
Salvatore Dali.
Płąnących wśród żyraf Salvatore
rzekł raz: o ja pier***ę!
Salvadorem mi zostać już czas
więc namaluję zegary – wraz.
@
act
9 stycznia 2021
16:44
Jasne, że reguły są dość elastyczne, ale ważne jest, aby zachować zgrabność formy i jasność co do płci danej osoby.
Na przykład Andrea Bocelli może być kobietą lub mężczyzną i jeśli napiszemy, żeśmy mieli randkę z Andreą Bocelli… 😉
tejot
9 stycznia 2021
12:02
„w całym USA” to półprawda zastępująca kłamstwo. Jeśli odliczyczyć Big Tech i Hollywood okręgi Californi mit o ludności głosującej na Hillary pada. Polsters nie mieli zielonego pojęcia co sie w kraju dzieje, a płacono im za stworzenie mitu przytłaczającej przewagi Dems, to go stworzyli. Dziś i tak nikt nie pamieta kto za tworzenie mitu ile dostał. Trwały effekt to zanikające poszanowanie tego co my nazywamy „government”. Predator „swojej” padliny broni, jak długo coś do spożycia zostało. Ci co na społeczeństwie żerują, też.
Tanaka:od czasu kiedy stwierdziles ,ze Hitler byl wierzacym katolikiem, przestalem odp. na twoje, tez jak wyzej bzdury.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26670318,atak-na-kapitol-zrobi-amerykanom-to-co-nam-zrobil-smolensk.html#s=BoxOpImg5
„Gdzie byłeś, gdy zabili Kennedy’ego?”. Niemal każdy Amerykanin z pokolenia urodzonych przed dekadą lat 60. zna odpowiedź na to pytanie. Data 2 listopada 1963 r. stała się punktem odniesienia w życiu milionów ludzi. Okazała się też symbolicznym końcem epoki. Wraz z JFK odeszła Ameryka powojennej zgody i dobrobytu. Rozpoczął się czas nowej przemocy.
ZNALEZIONE W SIECI:
– USA, najbogatszy kraj trzeciego świata. 11 atomowych lotniskowców i dzielnice przyczep kempingowych. Jedyny kraj na świecie bez płatnego urlopu macierzyńskiego za to na obywatela przypada średnio 1,5 sztuki broni. Wolontariusze pilnujący by bezdomni śpiący na jakimś parkingu czy lotnisku zachowywali odstępy między swoimi legowiskami. To jest znamienny obraz Ameryki w roku 2020. Jednocześnie Musk wystrzeliwuje w kosmos kilka miliardów dolarów po to żeby zobaczyć jak daleko doleci i czy mu to spadnie w całości.
-Statystyczny PKB rośnie w USA, a przeciętny pracujący człowiek ma do dyspozycji coraz mniej pieniędzy. Każdy Amerykanin ci to potwierdzi. Wzrost PKB jest bowiem konsumowany przez najzamożniejszych, a dla pracujących są podwyżki czynszów.
-Ameryka upada i nic tego nie zmieni. Kiedyś była snem, rajem do którego tak trudno było się dostać. Dziś można wsiąść w samolot i polecieć (tylko przejściowo to niemożliwe), ale coraz więcej ludzi którzy tak zrobili mówi że właściwie nie ma po co (walory przyrodnicze ok, ale amerykańskie miasta są koszmarem dla swoich mieszkańców). Nasze dzieci, a na pewno wnuki będą marzyć o emigracji do Chin, tak jak my marzyliśmy o Ameryce.
– Ta ostentacyjna bezkarność finansistów za oszustwa, którymi doprowadzili do światowego kryzysu w 2008 jasno pokazuje, że sprawiedliwość i interes społeczny nie są w USA priorytetami
……………………………………………..
Oto Hameryka właśnie. Demokracja na siłę, zawsze tam tak było, kupa frazesów o najlepszym systemie, ustroju polityczno gospodarczym na świecie. Od samego początku rządziła tam siła, przemocą, niewolnictwem, bezwzględność, rasizm i bezlitosne stosunki międzyludzkie, holokaust autochtonów, jakie tylko może tworzyć system wyzysku człowieka przez człowieka.
Wystarczy przeczytać H. Zinna ” Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś.” Czytałem, to wiem co piszę.
Gorbaczow pare lat temu powidział do Amerykanów, że teraz wam przydałaby się głasnost i pieriestojka. Czy i jak to zrobicie to już od was zależy. Cytuję z pamięci, możliwe że niedokładnie, ale taki był sens.
Optymatyk
9 stycznia 2021
17:26
Puknij się w to co ci głowę zastępuje. To jedyna rada jakiej udzielić komuś, kto z tego co piszę wnioskuje, że Trump to mój idol i jakie takie ma o tym co to idol pojęcie.
Splynal zegar jak serek stopiony
Ponad nim diabelski mlyn sie obraca
Na drugm brzegu bija dzwony
Ze Chrzescijanstwo sie wytraca
Kolorowych hordy sie bogaca
Gdy nadwislactwo zebrze za praca
Nie dla wolaka sztuka swiatowa
Gdyz moze go rozbolec glowa.
Optymatyk
9 stycznia 2021
18:26
Gdzie ty byłeś kiedy rozum rozdawano?
xpawelek
9 stycznia 2021
18:25
Tanaka:od czasu kiedy stwierdziles ,ze Hitler byl wierzacym katolikiem, przestalem odp. na twoje, tez jak wyzej bzdury.
Oj, oj, xpawelku, kłamiesz, to nieładnie! Ciągle do mnie piszesz i ciągle o Hitlera zagadujesz, a nawet jego kolegę Stalina i Mao.
W sprawie Hitlera jesteś bardzo niezorientowany, a to bardzo smutne, bo Adolf. H. miał bardzo poważny wpływ na dzieje współczesnego świata, w dodatku na dzieje nadwińslańskich okolic.
Pokaż nareszcie, ze masz w sobie coś wesołego, dowcipnego i napisz wreszcie poważnego wstępniaka. Będziesz zadowolony. Może tylko przez chwilę, do czasu jak go blog przeczyta, ale zawsze lepsza chwilka niż nic.
@Optymatyk
9 stycznia 2021 18:26
22 a nie 2 istopada. Co do reszty totalna zgoda. American dream zakonczyla wojna wietnamska.
Calvin Hobbs
9 stycznia 2021
4:41
Tanaka
8 stycznia 2021
12:33
Trudno wymagać, żeby Tanaka o USA tak jak o PRL pisał. Jasnym jest również z jakich powodów Reagan mu podpadł.
Już parę razy dałeś dowód zerowego pojęcia o polskich sprawach państwowych i tego się już trzymamy. Ja tam lubię wiedzieć jak się kto ładnie przedstawi.
Zaciemniony wścieklicami i fobiami nie jesteś zdolny do tego do czego mógłbyś być zdolny, ale to tylko hipoteza, że byś mógł.
Temat mamy omówiony i zamiast się znowu przedstawiać, skup się na tym co przytomnie umiałbyś powiedzieć.
Oblicza zimy:
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/136661052_1567589796771831_4565709271919559045_o.jpg?_nc_cat=100&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=1dKkeV8sRjcAX-IZ8Jd&_nc_ht=scontent-cdg2-1.xx&oh=5310c56bc4f3cacc24e2c313ee513f2a&oe=601DC91F
https://scontent-cdt1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/136989318_1568261876704623_8733908607160884831_o.jpg?_nc_cat=106&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=0LHq3ZYM14AAX9Pz8i2&_nc_ht=scontent-cdt1-1.xx&oh=6409aec3341368377ccc6e20dee7ad7f&oe=601EEE24
https://scontent-cdg2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/136648651_1567591446771666_7830582006043361817_o.jpg?_nc_cat=102&ccb=2&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=lsA4JXM7aIMAX_HJid0&_nc_ht=scontent-cdg2-1.xx&oh=289620659e77ca517c10bfef268bde80&oe=601DFB30
Tanaka
8 stycznia 2021
12:33
Ta riposta więcej o Tobie to mówi niż o mnie.
seleuk|os|
9 stycznia 2021
7:56
Velærværdig,
https://www.theguardian.com/commentisfree/2021/jan/08/parliament-siege-habermas-democracy-history
mvh
Calvin H.
@Calvin Hobbs
9 STYCZNIA 2021
18:31
Gdzie ty byłeś kiedy rozum rozdawano?
……………………….
Może tobie jakiś rozdano, i widać trafiłeś źle, poszedłeś na łatwiznę. Sprzedano ci, jak widać kotka w worku na motorku hahaha.
Bo ja nabyłem go sam. Rozumu się nabywa, a nie rozdaje, no ale skąd o tym tobie wiedzieć, w marines jest/był niewymagany hłe hłe hłe.
Calvin Hobbs
Tanaka
8 stycznia 2021
12:33
Ta riposta więcej o Tobie to mówi niż o mnie.
Na tym też się nie znasz.
Toby, 18:14,
…to przyznamy sie, ze mielismy blind date.
(mi dispiace Andrea, ti amo!)
Szanowni!
Jest powiedziane, przez dziada w „Konopielce”: słońce będzie wschodzić na zachodzie, a zachodzić na wschodzie! Wygląda na to, że działa. Co najmniej połowicznie: coś na tym wschodzie zachodzi, ale nie wiadomo, czy na zachodzie wschodzi.
Spójrzmy więc co tam świeci, na tym Zachodzie.