Dobra rada dla wykonawców dobrej zmiany
Po rozmaitych wystąpieniach członków rządu PiS przy okazji procedury sprawdzającej praworządność wdrożonej przez Komisję Europejską wyszło na jaw, że niektórzy Polacy potrzebują Unii jak nigdy dotąd. Ściślej, rząd Beaty Szydło pilnie potrzebuje skorzystać z europejskich funduszy, a konkretnie z funduszy spójności.
Wprawdzie niezupełnie chodzi tym razem o „finansowe wsparcie projektów w dziedzinie środowiska i w zakresie infrastruktury transportowej” (do czego te fundusze są w zasadzie przeznaczone), ale nie bądźmy drobiazgowi, nie oceniajmy litery prawa, lecz patrzmy na fakty. Potrzeba jest na tyle pilna, że dobrze napisany wniosek uzasadniłby, co trzeba. Bo w istocie chodzi jednak o ochronę środowiska (umysłowego) albo przynajmniej zapewnienie odpowiedniej infrastruktury transportu (czyli przekazu) myśli, a może nawet idei. Tylko bowiem natychmiastowe i to solidne wsparcie finansowe z kasy europejskiej może sprawić, że członkowie rządu (najwyraźniej zbyt słabo opłacani) zaczną się wreszcie spójnie wypowiadać, nie tylko nie przecząc sobie nawzajem, ale zwłaszcza nie przecząc samym sobie w kolejnych wypowiedziach. Tego da się nauczyć. Dlatego potrzebne są pieniądze.
Że to niemożliwe? Że oni wiedzą o tym, że sami sobie przeczą? Że to jest ich przebiegła strategia, która nie pozwala niemal złapać ich na kłamstwie, bo już nie wiadomo, czy przypadkiem kłamstwo w sprawie kłamstwa nie staje się objawieniem prawdy?
Ależ skąd ta małostkowość? Trzeba wierzyć w człowieka! Nawet jeśli należy do PiS. Więcej, nawet jeśli nie należy do PiS, jak na przykład minister Jarosław Gowin, który z całym przekonaniem twierdzi przecież („Rzeczpospolita”): „Opinie wewnątrz koalicji są zróżnicowane. Jesteśmy obozem pluralistycznym i ten pluralizm jest naszą siłą”. I chyba z racji tego pluralizmu oddaje głos „za” przy każdym głosowaniu projektów PiS, jednocześnie czasem uznając je za nie dość zrozumiałe i nie całkiem elegancko sformułowane. On też potrzebuje jakiegoś szkolenia z logiki wypowiedzi i spójności działania.
Tylko kto napisze spójny wniosek o wsparcie z funduszy spójności?
PS
Jeśli komuś brakuje przykładów niespójności, o której powyżej mowa, to znaczy, że jest albo leniwy umysłowo, albo nie słyszał i nie czytał wypowiedzi członków rządu PiS, albo po prostu w ogóle nie interesuje się tematem — więc we wszystkich trzech wypadkach szkoda mojego zachodu.
Komentarze
Przyczynek do dyskusji
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,19502821,lewandowski-o-biernosci-po-tryumf-waszczykowskiego-petru-o.html
A tak „wogle” to ręce opadają, już mi się nawet śmiać nie chce chociaż doceniam batożenie we wpisie Gospodarza.
@Gekko (10:40) – poprzedni wpis Gospodarza. Ale w tOmacie!
„Pomroczność ciemna, czyli prawda ludem wydalona. Również na blogu widać zamglenie pomrocznością ciemną…sugadaddy zacytował zdanie pissowca Waszczykowskiego o babie-„liderze” (mój boże, a dlaczego nie o narodzinach nowej Diany z piany – równie sensowne) i zdanie dziennikarza Newsweeka, że „nie powiedziała nic”. I to ma być pewnie pluralizm – żenujące kłamstwo poplecznika vs zdanie bezpartyjnego medium?… Orteq, miesza Petru i sondaże z występami w Brukseli, porównując jabłka z pomarańczami i to w usiłowaniu dyskredytacji jedynego nieuwikłanego w ściemy polityka, Petru? Oj, chyba diagnoza społeczna kacza, że ciemny lud wszystko kupi, okazuje się mało trafna. Jest gorzej: lud sam sobie ciemną polewkę nawarzy, sam to kupi i jeszcze z dumą wydali, szczytując z odnalezienia tym sposobem „prawdy”…– PS Obu Panów, Orteqa i sugadaddyego nie podejrzewam o ciemnotę, lecz o rozpaczliwą prowokację intelektualną. Ale chyba niechcący wyszło im na poparcie mglenia i czadzenia. Pozdrawiam, łącząc się w bólu.”
W bulu, miales na mysli?
Powtorze com nabazgral pod 4:53
Petru:
„PiS na czele, ale wciąż traci.”
W Brukseli tez cos stracil? Nie zauwazylem. Nie ma to jak dobre samopoczucie. Szczegolnie po otrzymaniu po ryju kacza lapa. I jak takie tepaki moga pogonic od koryta kaczynistow, za cztery lata? Bo ze biezaca kadencje, pisuarowska, maja przechlapana, to na mur pomidor”
Na dokladke, dam jeszcze przytup:
Dobre samopoczucie, po przeklamanym przedstawieniu w Strasburgu, PiS moze sobie wygenerowac wlasnie z tego, iz to ta prozbijacka partia wciaz prowadzi w slupkach. Czy cos PiS-owi spadnie, po lgarstwach (stra)Szydlo w PE, jeszcze na pewno nie wiadomo. Podejrzenie, graniczace z pewnoscia, jest jednak takie, ze nie spadnie.
Antyunijnosc moherow zamarkowal JKM, wyreczajac w tym premiere Sz. Ta szybko go poparla, kasujac tym samym swoje wczesniejsze lgarstwa oraz zapewnienia o pisowskim poparciu, wrecz oddaniu, dla idealow UE.
Nie, przy takim zgraniu koltunow oraz rozbijakow Europy, rzadzacy PiS na pewno nie straci w slupkach. Podczas gdy opozycja absolutnie niczym sie nie przyczynila w Strasburgu do zdemaskowania klamliwosci kaczynizmu. Wiec na zysk liczyc nie moze.
Jest mi ogromnie przykro, ze nie potrafie w Petru dostrzec Mesjasza, ktory nas z pisuaru wyjmie i na cokole jakims postawi
Polityka spójności i transportu jest najważniejszą ze sztuk. Co wie każdy kinoman. Oraz każdy transportowiec: transport transportuje z bazy Słowa Naszego Drogiego Przywódcy pasem transmisyjnym do mas.
Masy są pluralistyczne według przepisu Gowina i zawsze głosują na Prawidłowego Naszego Drogiego Przywódcę.
To też jasne, że „trzeba wierzyć w człowieka, koleś”. Wyjaśnił to Zbyszek Cybulski.
Przy czym trzeba wierzyć w prawidłowego człowieka. wierzący koleś staje się od tego prawidłowym kolesiem. Inni pozostają nieprawidłowi i nie są przez to pluralistyczni.
Uzyskanie prawidłowej Prawidłowości wymaga poświęceń. Oraz funduszy. Z Brukseli. Po to, żeby Prawidłowość rządziła nad Wisłą.
Spójność na linie , czyli masz za swoje, europejski Dyndało.
Będąc przypadkiem online, pozwolę sobie od razu dołożyć trzy grosze o spójności, ale w aspekcie tylko lekko wzmiankowanym we wpisie Redaktora.
Otóż, obawiam się, że w słusznie nakreślonym redakcyjnie wizerunku spójności głoszonej przez piss, podobnie zresztą jak w przypadku wszelkich innych pojęć wywracanych przez tę szatańską szajkę na nice (czyt. nicość), duży udział mają rzeczywiście …fundusze europejskie.
Można by bardzo długo i szczegółowo przytaczać, jak sprawnie i przeciwskutecznie oraz dokładnie wbrew założeniom darczyńców i piss i inne partie uwłaszczyły siebie i liczne grono beneficjentów na funduszach UE.
Dotyczy to zwłaszcza wszelkiej maści doradztwa i szkoleń, z wybitnym udziałem komponentu „kreatywności”, „”konkurencyjności” czy „wyrównywania szans”…
Naturalnie, czyniąc za sowitą opłatą tymi akcjami, wśród i tak otępiałego miejscową oświatą publiczną gminu, kompletne odwrócenie i pomieszanie pojęć i oderwanie ich od cywilizowanego desygnatu na amen.
Co charakterystyczne, z niemałym udziałem w roli ofiar procederu – młodzieży.
Nie dziwi ani słownictwo, ani odlot od znaczenia wypowiedzi polityków takich, jak cytowany Gowin, a jeszcze mniej, w zw. z w/w zjawiskami to, że piss zyskał takimi wypowiedziami i postawami spore poparcie w młodszym, wykoślawionym za unijne pieniądze, elektoracie.
Osobnym obiektem wpływu tych fundowanych za friko (albo raczej wprost proporcjonalnie do bezczelności ściemy) „funduszy spójności” jest lud wiejski i jego ugory. Tu spójność wyuczona polega na nagradzaniu ugoru, za deklarację niemania i niesadzenia i niezbierania, oczywiście, jak to w lokalnym ugruntowaniu pojęcia spójności, a rebour.
Kończąc, kwestia spójności fundowanej czy nie, z pewnością jest już tak w ludzie zaimplementowana, że oznacza funkcję liniową tupetu w kłamstwie w korelacji wprost do nagrody na ziemi.
Ta liniowość korelacji nie powinna dziwić, jeśli zauważymy że chodzi o linę, którą bezbożni kapitaliści z UE zafundowali ludowi sami.
Teraz lud oczekuje, że z wdzięczności i spójności ci sami darczyńcy na niej zadyndają, własnym sumptem.
Czego nie ukrywa też ludu nadwiślańskiego postawa i występy wczorajsze w PE.
@Tanaka, (miało być pod poprzednim wpisem, przepraszam, że nie na temat)
To hasło „wszyscy przeciw PIS” nie jest oryginalne, słyszę je wśród przeciwników prezesa i powtarzam na blogu, ale obawiam się, że będzie jak zwykle. Wielokrotnie ‘kanapy’ się naradzały, a wybrać szefa nie potrafiły.
Kanapy wiedziały, że w jedności siła, ale żadne nie szukała kompromisu, machała programem jak 10cioma przykazaniami – ci faceci to marny sort jest, przyznasz Tanako, że aby zarabiać na polityce, trzeba mieć coś w sobie, co nie należy do zalet charakteru.
Weźmy takiego prezesa. Prawie całe życie u mamy gruchy obijał, rodziny nie założył, języków nie zna, samolotu i rannego wstawania się boi, pieniądze podatników brał bez wstydu, modlił się pod figurą, a diabła (…), jedną wiedzę posiadł i swoim powtarzał: bez czarnych ani rusz w tym postfeudalnym kraju.
Tanako, Tanako, teraz możemy mu skoczyć…
„Tylko Polski szkoda” – jak ktoś powiedział.
A czasy idą paskudne, trzeba odkładać na biedę, a nie obiecywać Niderlandów.
Co ja właściwie tak pie…lę na dobranoc?
Orteq
20 stycznia o godz. 22:46
–
Bardzo słusznie mesjasza nie widzisz tam, gdzie ani go nie ma ani nie potrzeba.
Ale, przy paradygmacie oczekiwania w fotelu na mesjasza, to już lepiej robić to przy głównej nawie, bo inaczej jest to czekanie na Godota w koronce z króla Ubu.
I oczywiście nie z tej bajki jest Petru, na szczęście.
–
PS tylko po co tyle cytatów przeklejanych?
Wystarczy napisać meritum: Wiara-Mesjasz-niePetru i wszystko gra. 😉
Dla mnie rzeczą niepojętą jest to, że to Kaczyński od wielu, wielu lat ustala (a) tematy debaty publicznej (lustracja, dekomunizacja, układ, dobra zmiana, Smoleńsk, „klauzula sumienia”, żołnierze wyklęci i manifestacje patriotyczne) oraz (b) definiuje, co w danym momencie jest politycznie „moralne” a co nie (powtórzmy lustrację, choć jawny współpracownik Piotrowski mu nie przeszkadza, teraz „nieprzenoszenie polskich sporów do Brukseli”, choć sami przenieśli tam swoją narrację i butę). Punktem (b) wielokrotnie wymuszali na PO działanie wg swoich myśli. Od czasów batalii o wejście do UE strona liberalna zachowuje się, jakby jakby nie było już o co walczyć, jakby historia się skończyła. Jest też punkt (c) – polityczne wdeptywanie przeciwników w ziemię. Klasycznym przykładem jest tu Wałęsa. Punkt (d) to z kolei niebywałe, by użyć sformułowanie klasyka, fałszowanie historii. Niedługo okaże się, że Solidarność z 1981 r. była ruchem antykomunistycznym, a Polacy cały czas po 1945 chcieli walczyć z komuną, tylko im Michnik nie pozwalał.
PO, niestety, kolejny raz pokazała, że nie rozumie, z kim i o co walczy. Może dlatego, że sama – poza pewnymi szczegółami – tak bardzo od PiS się nie różni? Bo nie rozumie też rzeczy najważniejszej – dla kogo powinno walczyć. A niestety coraz częściej zachowuje się tak, jakbyśmy byli dla niej takim samym ciemnym ludem, jak dla PiS.
I weźmy taki Jarosław Gowin, gość postawny, przystojny, wykształcony, patrzy nam w oczy i mówi, że
„Opinie wewnątrz koalicji są zróżnicowane. Jesteśmy obozem pluralistycznym i ten pluralizm jest naszą siłą”
Zastanawiam się, czy ci ludzie nie mają skazy charakteru, która w momentach jakichś ich życiowych przewag, usprawiedliwia kłamstwo, tak szanowane (kiedy udane) w kulturach islamskich?
Przecież oni wiedzą, że my wiemy, że oni kłamią!
Zauważyłem ostatnio, że ilość kłamstw, ten potok obłudy narasta.
Tak, jakby chcieli przebić kłamstwa prezesa.
Co do spójności – goście i kobitki mogą gadać co chcą, o ważnych sprawach i tak decyduje Kaczyński. Jest więc to polityka ultranowoczesna, kwantowa, Schroedingerowa: słowa są i ich nie ma, póki ktoś nie powie „sprawdzam”. Ustawa o frankowiczach została złożona w Sejmie w 3 miesiące i nie została. Gimnazja zostaną wygaszone i pozostaną nietknięte. Gowinowa nauka dostanie więcej pieniędzy, a minister wzmocni stabilność zatrudnienia naukowców, a jednocześnie pieniędzy będzie mniej, a naukowcy zostaną poddani presji rynku. Póki nie zdecyduje Kaczyński. Jak na razie ma on jednak ważniejsze sprawy na głowie: pomścić wszystkie zniewagi, jakich w życiu doznał. W tej jednej sprawie kot Schroedingera jest już martwy.
Płynna rzeczywistość
20 stycznia o godz. 23:15
–
Bardzo mi się podoba ten komentarz.
Szacun!
Co najmniej za odnalezienie kota Schroedingera na gołoborzu Żoliborza 😉
@Płynna rzeczywistość
Brawo i brawo, za oba komentarze.
Dodam jeszcze że Gowinowa nauka dostanie więcej pieniędzy ale (może dlatego) studia medyczne będą płatne.
wniosek o kasę z Funduszu Spójności napiszą razem Gowin z Macierewiczem i Waszczykowskim. Może dołoży się Jacek Kurski.
Pierwszy dołoży argument o potrzebie jedności wewnątrz PIS,żeby nie było tak zóżnicowane, bo on nie rozumie, dlaczego nie wszystko jest tak piękne i tak eleganckie , jak sam Gowin; Macierewicz dołoży swoją cegiełkę związaną ze finansowaniem działań związanych ze zrozumieniem wznowienia śledztwa smoleńskiego, żeby cały swiat dowiedział się o podstępnym zamachu 2010; Waszczykowski potrzebuje funduszy, żeby doskonalić swoje wypowiedzi tak czytelnie,bo przekręcają jego wypowiedzi w Unii (ostatni przykład to ew. pozbawienie Polaków w Anglii socjalu w zamian za poparcie w NATO)JAcek Kurski będzie potrzebował szkoleń sla swoich nowych twarzy w TV i innych mediach, aby wsztsko, co powiedzą i napiszą nowi słudzy trafiło wprost, bez podtekstów,do gawiedzi.
Odpowiednim sosem poleją Sasin i Szydło. Sasin jako przedstawiciel starających się o kasę (jego głosu i siły zdolnej do przekrzyczenia wszystkich nic nie przebije).Szydło podpisze jako Nowomianowana Liderka PIS.
PS. ktoś w mediach powiedizał o Szydło Żelazna Dama.
Błąd. Może być Broszkowa Dama.Prawdziwa zmarła kilka lat temu; miała sukcesy i porażki, ale nikt nie był wobec niej obojętny
@stasieku
20 stycznia o godz. 23:11
Dlatego my z nimi nie zrozumiemy się nigdy. Przepaść mentalna jest nie do pokonania.
Płynna rzeczywistość
20 stycznia o godz. 23:15
Gość długo kształtował pewną cechę.
Jest odbiornikiem społecznych emocji, kanalizuje je i przekształca na WŁADZĘ.
Zagospodarowuje frustracje, rozpoznaje je bezbłednie.
Jak na oderwanego od trywialnej rzeczywistości, odgrodzonego od codziennego życia, robi to bezbłędnie.
Z wiekiem, jest w tym coraz lepszy.
Taki….odbiornik fal.
Czy będzie czynnikiem destrukcyjnym jedynie, czy jednak uda mu się coś skonstruować, trudno powiedzieć.
Popiół i zamęt, czy dyament…..
Z moich obserwacji, na unijnym okrecie panika.
Czy kapitan ja opanuje, skoro rożnojezyczna załoga chce albo sterować, walcząc o dostęp do steru, albo ewakuować w szalupach i wiosłować w różne strony?
Na okręcie nie ma demokracji i pluralizmu.
Kapitan jest pierwszym po bogu.
Niestety, łańcuch dowodzenia jest zaburzony poprzez demokratyczne gdybanie i poprawność polityczną.
Decyzji brak, burza się nasila.
stasieku
20 stycznia o godz. 23:11
–
Dla ludzi pospolitych jest tak, że nie można jednocześnie kłamać i być spójnym w bezwstydzie okazywanych przy tej okazji zachowań.
Brak wstydu kłamcy czyni go w trakcie pospolitej obserwacji spójnym i przez to zdumiewająco wstrętnym.
Tymczasem, kłamstwo w ujęciu pissowskim jest jednocześnie prawdą, i ten stan trwa do momentu sprawdzenia słów, co warunkuje spójność tak zdumiewającą i mylącą ludzi pospolitych.
Można zauważyć, że postawy pissu kryją w sobie stan prawdy i stan kłamstwa, jednocześnie i bezwstydnie, o czym świetnie skomentował @płynna rzeczywistość.
Na tym polega własnie zjawisko kaczego geniusza, że będąc takim, znajduje ludzi takich i czyni ich takimi, uwalniając od wstydu pospolitości. No i oczywiście, na maniu, odpowiednio zatrutego, kota.
Nie brak takich, co w permanentnej frustracji, za uwolnienie od uczuć wyższych i moralności na cudze konto zapłacą każdą cenę.
–
PS Co prawda takie, jak przypisane temu geniuszu postrzeganie świata i siebie nauki medyczne określają generalnie psychopatią, ale kto powiedział, że zdrowie publiczne nie może być dziełem jednostkowej choroby?
O zdrowiu i chorobie też decyduje dopiero moment otwarcia skrzynki z kotem. Stąd konieczność osadzenia ciupasem wszelkich obywatelskich ‚kotów’ w skrzynce pod nazwą IVRP.
I organiczna niechęć, do zaglądania „obcych” w skrzynkę.
Nefer,
Gowin wymyślił, że potrzebna jest nowa ustawa PSzW. Ma ogłosić konkurs (!) na napisanie trzech (!) projektów przez jakieś grupy eksperckie. Dalej już jest zbyt kwantowo, by to ogarnąć. A przecież wiadomo, że posłowie dobrej zmiany w każdej chwili mogą do takiego projektu wrzucić, co im się będzie podobać, a zwłaszcza wyrzucić go do kosza. Gowin miał bowiem czelność powiedzieć wyborcom PiS, że on nie jest z PiS i jego przedwyborcze obietnice PiS nie obowiązują. Choć chyba zaczyna kumać, że jednak go obowiązują.
Kurna, jak się w tym połapać?
Dziś do dymisji podał się dyrektor NCBiR. Duuuuuża kasa, Misiu!
@Konstancja
Broszydło (bez Dama) bardziej mi pasuje.
@ pombocek
REMANENT
Pombocek po poprzednim wpisem zaprezentował monidło pod tytułem „dwaj panowie a nawet panie w łódce nie licząc pianki”.
Węszę w tym twórczość własną pombocka i bardzo mi się podobała, uśmiałem się.
Czy się mylę co do kajaka?
Wiesiek59m
Gdzie widzisz tę panikę w UE?
Panika powinna być w Bułgarii, Rumunii, na Słowacji i… Ukrainie. Jeśli po 25 latach mogło się stać to, co się stało, w Polsce, a kilka lat wcześniej w habsburskich, czyli cywilizowanych Węgrzech, to może się to stać w całej Europie Wschodniej. Bo ona cała – wbrew naszym zaklęciom, że już doganiamy Niemcy i tylko zarobkami im niesłusznie ustępujemy – wciąż jest Europą Wschodnią! Inny krąg cywilizacyjny, by zacytować Staniszkis, lub ucieczka od wolności, by zacytować Fromma. Frak nie czyni z lumpa dżentelmena.
Kto po takim numerze jeszcze będzie poważnie myślał o przyłączeniu do UE Turcji, o Ukrainie nie wspominając?
Podsumowania prasy zagranicznej
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zagraniczne-media-o-debacie-w-pe-polska-w-zachodnich-mediach,612277.html
@Płynna rzeczywistość
Nie wiem, mnie już słów brakuje. Co za koszmar, i nie wiadomo jak z tego wyjść.
Gekko
20 stycznia o godz. 23:48
Nie mylisz się, Gekko. Tyle że tam było troje: on, ona i kot.
Dobra rada dla ateisty, zwolennika (nie) rzadow PO-PSL. Bez paniki! Według Traktatu o UE jakiekolwiek realne sankcje wobec Polski wymagałyby od państw członkowskich jednomyślności, której nie będzie
Czy mam się lewą ręką przeżegnać czyli co tu śmierdzi?
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-spor-wokol-tk/newsy/news-beata-szydlo-proponuje-kompromis-ws-tk,nId,2022111
A, przepraszam, już wiem (chyba)
Jeden z komentarzy pod powyższym linkiem
Kolejne cwaniactwo PIS – łaskawie oddają 8 miejsc w Trybunale opozycji, problem polega na tym, że zgodnie z ustawą którą przepchnęli Trybunał orzeka w składzie 13 osobowym większością 2/3 głosów – czyli żeby zablokować niekonstytucyjne ustawy PIS-u potrzeba 9 sędziów. Kolejne cwaniactwo przekazywane z przyklejonym uśmiechem jako kompromis…
Gekko
20 stycznia o godz. 23:48
Aż się obudziłem, Gekko. W poprzednim moim komunikacie dla Ciebie powinno być: „Tyle że tam były trzy osoby boskie: on, ona i kot”. Dzień dobry.
@ Jacek, NH
Gdzie tu jakas rada? Wysuwasz przypuszczenie i ma to w czyms pomoc ateiscie? Juz wole cytaty, ktorymi nas regularnie raczysz. Fundusze spojnosci, ktorych oczekuje pan Kowalczyk, zasililyby takich wlasnie jak Ty potrzebujacych.
@ plynna rzeczywistosc
Twoje diagnozy – te dotyczaca polityki obecnego rzadu i te co do stanu UE – uwazam za celne. Stara Unia sie obroni, jest wystarczajaco spojna politycznie i wystarczajaco dlugo jest prawdziwa unia. Bardzo boli, ze stajemy sie jej marginesem. Podnoszac nas „z kolan” PiS rozklada nas na lopatki. Najgorsza jest obawa, ze moze jako narod jeszcze nie doroslismy do udzialu w cywilizacji zachodniej. Najblizsze lata pokaza.
Gekko (23:01)
„Bardzo słusznie mesjasza nie widzisz tam, gdzie ani go nie ma ani nie potrzeba.”
Nie opowiadaj bredni. Od czasu gdy Bruno Schulc oglosil – no dobrze, mogl to byc Artur Sandauer ktory sie wyzwierzyl, w imieniu Schukca – ze Mesjasz juz jest w Samborze, oczekiwanie na Mesjasza trwa nieprzerwanie. Dzieje sie tak dlatego, ze wlasnie przez te sporo dzisiatkow lat jakie uplynely od smierci pisarza, potrzeba na ponowne zejscie Zbawiciela na ziemnie urosla do niespotykanych rozmiarow. Szczegolnie to sie staje oczywiste teraz, dzisiaj.
„Wiesz – powiedziała mi rano matka – przyszedł Mesjasz. Jest już w Samborze”.
To Schulc/Sandauer.
Pomysl teraz. Juz chociazby sama zbieznosc nazw miejsc: Samborze, Zoliborze. Jakze latwiej by bylo premierze Broszydlo – thanks, Nefciu – lgac w zywe oczy o pisowskim oddaniu idalom Unii jakby miala za plecami samego Mesjasza. Ktory juz jest w Zoliborze. Czy rozumisz o czym ja nadajem?
Zgoda tylko z tym, ze to nie Petru tym Mesjaszem, dzisiaj potrzebnym naszemu Narodowi Wybranemu jak nigdy przedtem, nie jest. Wiec ja izwiniajus
NeferNefer (0:36)
„Kolejne cwaniactwo PIS – łaskawie oddają 8 miejsc w Trybunale opozycji, problem polega na tym, że zgodnie z ustawą którą przepchnęli Trybunał orzeka w składzie 13 osobowym większością 2/3 głosów – czyli żeby zablokować niekonstytucyjne ustawy PIS-u potrzeba 9 sędziów. Kolejne cwaniactwo przekazywane z przyklejonym uśmiechem jako kompromis…”
Noo, nie wiem, Nefciu. Ty widzisz tylko cwaniactow PiS-u. Podczas gdy ja widze widze przede wszystkim FALSZYWOSC demokracji polskiej.
Tej demokracji, ktora, podobno, ma rozdzielac wladze ustawodawcze, wykonawcze i sadownicze na niezaleznne od siebie byty. A juz szczegolnie gdy o wladze sadownicza chodzi, to jej niezaleznosc od aktualnych wladz PARTYJNYCH, swieta ma byc.
To co wyprawiane jest w tym tOmacie w POmrocznosci ZaPiSdzialej, nie warte jest jednej lzy. Te kolki postkomusze, wszystkie bez wyjatku styropiany, uwazaja, ze w prawie tej III/IV/V RP, sprawiedliwosc, szczegolnie na szczeblu TK, musi byc PO NASZEJ STRONIE. I wszyscy przescigaja sie z babcia Pawlakowa do wyciagania zawleczki z granatu.
Szkodliwosc spoleczna serialu „Sami Swoi” nie do przeceniania jest
A ja mam nieodparte wrażenie, że ostatnie wydarzenia związane szczególnie z uchodźcami, Węgrami i ostatnio Polską, dobitnie świadczą o tym, że kraje z byłego Układu Warszawskiego, które są obecnie w UE, mentalnie i kulturowo rzeczywiście powinny należeć do strefy wpływów Rosji. Jak się okazuje, niewiele nas łączy z rdzeniem Europy. Jesteśmy typowymi homo sovieticusami. Zabory a potem 45 lat bycie pod butem sowieckiego kołchozu politycznego skutecznie wywołały zaściankowe buractwo i brak szacunku do pewnych wartości, dzięki którym nawet ta Polska udźwignęła się choć na chwile z kolan. Alfonsowi Kaczyńskiemu i jego prostytutkom politycznym / światopoglądowym skutecznie udaje się (przynajmniej w moim przypadku) obrzydzić moją narodowość. Skutecznie też udaje się niszczyć tzw. wspólnotowość obywateli. Identyfikuję się zatem ze słowami Sasnala: „Nie znoszę swojej polskości. Weźcie sobie ten ‚naród’ i go zjedzcie”…
Rodzi się tylko pytanie, jak to jest możliwe, że taki tłuk Kaczyński, bez konta bankowego, prawa jazdy i roweru, żony/kobiety, dzieci, który nigdy nie był zagranicą, mógł zdziesiątkować tyle umysłów? Jaz znalazł przypomina to sytuację z Niemiec z lat 30. XX wieku.
Te 8, czy 9 liczba sedziow pisowskich w TK. Przez premiera rzuconych na ring. Niczym listek figowy jaki
Czy oni mysla, ze system USA, tej nominacji sedziow do SN, oparty na SZCZEGOLOWYM egzaminowaniu kandydatow, da sie powtorzyc w Polszy? Odpowiadam od razu: To se ne da! A oto dlaczegosie nie da
Jak prawnik, w demokratycznym kraju, moze siebie nazywac, np. PRAWDZIWYM OBIEKTYWNYM sedzia, na szczeblu TK, czy TS? Jednoczesnie identyfikujac sie z partia , ktora, dajmy, na to, dazy do obalenia NIEZALEZNOSCI mediow?
Szkody POczynione przez Tuska, po przejeciu wladzy od PiSu w 2007, nie do powetowania sa. On, premier dwukadencyjny , rzeczywiscie zabral sie za oczyszczanie stajni Augiasza, po dwuletnich rzadach Pierwszych Kaczynistow, w latach 2005-2007. Pytanie tylko takie sie nasuwa:
jak wielkie szkody zostaly wyrzadzone dla PRZYSZLYCH poczynan rzadow? Tych z innych wygrywajacych partii tworzonych, w nastepnych wyborach? Chodzi o POWTORKI poczynan, ktore nigdy nie powinny zostac powtorzone. Chodzi o to, ze odejscie od wladzy przegranej formacji MUSI czyste byc. Inaczej taka „demokracje” o pewien smieszny ksztalt mozna tylko potluc. I zapomniec o nim
PiS dzisiaj wyraznie odgrywa sie na Tuskowych ANTYDEMOKRATYCZNYCH czystkach z 2007-2008 lat. Czy nawet w pozniejszych poczynaniach. Jesli to prawda co PiSdzielcy dzisiaj glosza w temacie ich dyskryminacji przez rzad PO/PSL, przez ostanie 8 lat, to tej szkody, na oglupialym spoleczenstwie naszym dokonanej, nikt nigdy nie powetuje.
A w ogole to chwatit tych p!erdol
Dzien dobry,
mrozno ale zdrowo, -12 C ale zanosi sie na „0” i juz blizej wiosny….
@Rafal, 6:35
ostatni akapit z Twojej wypowiedzi mowi sam za siebie. Sapienti sat!
NeferNefer
20 stycznia o godz. 23:44
trafione!
Żelazna Dama była Jedyna.
Dodawanie splendoru Bro-szydle w niczym nie zmieni jej kłamstw w PE.
Będzie jak broszka: mieni się kolorami,świeci światłem odbitym,ale łachmanom nie doda blasku.
Przy czym łachmany są tu wewnętrzne, a nie zewnętrzne.
Orteq
21 stycznia o godz. 6:39
Powtarza się po prostu „Dobry fachowiec, ALE bezpartyjny”…..
Przewodnia Siła Narodu takich nie trawi organicznie.
I to na kazdym szczeblu.
Mają byc dyspozycyjni, na telefon, zgadywać oczekiwania szefów.
Cofamy sie do przedwojnia.
Niby interia ale artykuł ciekawy
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/polska-w-ue/news-dzis-projekt-rezolucji-pe-ws-polski-szykuje-sie-batalia,nId,2022166
(zaraz coś skrobnę ino najpierw kawa)
@Rafał KOCHAN, z godz. 6:35
Też uświadomiłem sobie, że ten skok na TK, media, policję i prokuraturę, to pierwszy akt skoku na kasę i początki tworzenia oligarchicznego układu z PiS-em jako beneficjentem tego skoku. Przećwiczyli na „Srebrnej” (z „Telegrafem” nie wyszło) i na SKOKACH. Teraz idą tą samą drogą, którą poszedł Orban.
Jak pisze Agnes Heller w „Przeglądzie Politycznym”, co przedrukowała we fragmentach „Gazeta Wyborcza” – Orban jest premierem, druga osoba w państwie – prezydent – jest jego bliskim przyjacielem z młodości. Tak samo jak przewodniczący parlamentu, również wieloletni towarzysz Orbana. Urząd przewodniczącego sądu najwyższego sprawuje żona innego starego przyjaciela premiera. Wszyscy oni tworzą jedną wielką rodzinę, coś na kształt oligarchii. Ta oligarchia rodzi się dzięki umiejętnemu posługiwaniu się hasłami populistycznymi.
Całość po linkiem:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,148050,18913092,wegierski-przepis-na-wladze-absolutna.html
Moim niekwestionowanym liderem w kategorii niespójnych wypowiedzi członków naszego rządu jest Witold Waszczykowski. Chyba zacznę kolekcjonować jego cytaty bo szybko zbiera się całkiem pokaźny materiał na niezły kabaret. A jeżeli nam Polakom trudno się doszukać w jego działaniach jakieś spójnej strategii na politykę zagraniczną Polski to co dopiero mają myśleć nasi zagraniczni partnerzy i sojusznicy (o ile jeszcze takich mamy). Filozofia oblężonej twierdzy na dłuższą metę do niczego nie prowadzi bo 52 stanem USA nie staniemy się nigdy a w międzynarodowej próżni funkcjonować się nie da.
@kruk, z godz. 2:58
Piszesz – Stara Unia sie obroni, jest wystarczajaco spojna politycznie i wystarczajaco dlugo jest prawdziwa unia. Fragment z maila, który otrzymałem od znajomego francusko-polskiego naukowca „na kontrakcie”. W tej chwili porownuję Szydło z Marine Le Pen i Marion Maréchal-Le Pen z Front National na ekranie telewizora, w ktorym FN jest juz na stale obecny na kanalach i w programach, gdzie sie ich dawniej nie widywalo. Łżą z dużo wieksza wprawa, niz PiS. W sondazach sa pierwsza francuska partia polityczna. Sytuacja zmieni sie w Polsce radykalnie (bo skonczy sie obecna UE), jezeli FN zwyciezy w 2017 w wyborach prezydenckich. Nikt wowczas nie wyjdzie w Paryzu protestowac na ulicach.
Wstałem i otrzeźwiałem.
W „temacie” wartości, które ma nam Unia Europejska zadawać.
Czyli praworządność, demokracja, trój podział władzy, i takie inne duperele.
Tam nie ma żadnych wartości. A co jest? To samo co wszędzie;
jedno wielkie zakłamanie, mafijne układy, 30 tysięcy lobbystów, którzy
tej moralności i etyki unijnej pilnują.
„Tam gdzie kucharek sześć, to nie ma co jeść”.
A od kogo pisowska menażeria nauczyła się tego swojego zaprzaństwa:
co drugie słowo to kłamstwo. Właśnie od menażerii unijnej. Lepszych wzorców nie ma na świecie.
O przepraszam jest jeszcze globalizm, którego główne założenie mówi o wolności bez ograniczeń. Ta wolność w praktyce jest anarchią. Ponieważ,
ta wolność, jest głoszona przez wielkich, do tego z wielkimi „pieniądzami” – to stała się cnotą.
Unii Europejskiej to też dotyczy: anarchię w myśleniu, czynach widać na każdym kroku.
Siedmioletnie rządzenie przez Donalda Tuska było klasycznym przykładem zastosowania globalistycznej anarchii. W nagrodę dostał stanowisko od globalnych kłamców, obłudników. Ludziom PO to anarchistyczne myślenie , rządzenie – tak POpaprało w głowach, że nie mogą się ogarnąć. Oduczyli się myśleć. W anarchii jest to zupełnie niepotrzebne. Wystarczy słuchać wodza, stulić uszy, mało widzieć i słyszeć, być grzecznym, nie czytać gazet i książek, nie chodzić do mediów, nie udzielać wywiadów.
Oczy trzeba mieć wlepione w wodza.
Czasy mamy takie, że za pomocą wartości, nawet chrześcijańskich
– niczego się nie osiągnie.
Czy można się w tej sytuacji dziwić Kaczyńskiemu? Nie można!!!
On jest oblatany w zagrywkach politologicznych, od prawie pół wieku niczym się nie zajmuje; tylko wykorzystaniem kłamstwa w polityce.
Wciąga do tego interesu, coraz więcej przybocznych; na czele z panią premier Beatą Szydło – wyglądała na cnotliwą, a przesiąkła kłamstwem, jak przedwojenne kapcie.
Jarosław Kaczyński w temacie kłamstwa, miał tylko jeden problem:
brata bliźniaka nie mógł do niego nakłonić, który wił się jak piskorz,
chciał żyć w cnocie: moralnej i etycznej, wszystkim chciał robić dobrze, nawet Gruzji, z Tuskiem dla tego dobra pogaduszki urządzał, zakrapiane winem, gazety o tym pisały, dla jasności umysłu..
Wiemy jak się skończyło. Lech był tak skołowany, zagubiony, przy okazji narobił tyle głupstw, aż, słupki popularności mu spadły, i musiało się
skończyć , jak się skończyło.
A nam zostało to co gorsze. Mamy problem: jak z tym żyć.
Zabawne, gdy ludzie nie potrafiacy das sobie rady sami ze soba
zaczynaja dawac rady innym.
Komisarze unijni, dobrze wiedza nie od dziś, jak Orban wykorzystał procedury demokratyczne, by zapewnić sobie rządy długie i szczęśliwe.
To samo robi Kaczy, a oni rżną głupa i pytają brochę o to co doskonale wiedzą i widzą.
Niestety, tak jak wtedy z Orbanem, tak i teraz z kaczym nie podejmą żadnych kroków, które mogłyby te machinacje przerwać.
To się nazywa, po kaczemu, imposybilizm.
Albo uległość, jak nazwał to francuski pisarz, którego wizja Europy w niedalekiej przyszłości ma duże szanse na spełnienie się.
Ludzie uporczywie nie chcą przyjąć do wiadomości tego, co w ich mniemaniu jest niemożliwe do realizacji. Tak było już nie raz.
anumlik
21 stycznia o godz. 9:49
myślę, że trudno porównać sytuację Orbana i prezydenta -jego przyjaciela.
Nasz rodzimy Orban-Kaczafi nie ma przyjaciół; brat nie żyje,a tylko jemu mógł powierzyć swoje tajemnice, zaś ci, którzy mienią się jego przyjaciółmi są zwykłymi wazeliniarzami, żądnymi tylko waadzy….
Tylko w poezji widzę rozwiązanie, z naszą polityczną miłościa,
sercem złamanem.
Proszę się dobrze wsłuchać, tam jest rozwiązanie.
Specjalnie wybrałem wersję z Pietrzakiem, bo jest złamany politycznie;
ma problem z szukaniem Polski, tej prawdziwej.
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=9&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiCyqS8yLrKAhXoa3IKHVSoC-oQtwIITjAI&url=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DzS5CrQlQ0nk&usg=AFQjCNFu3WZ4pd-FnNcCepwfdjA8gCYP7Q&sig2=RyUCK-W-_PIrwCBGh-NloQ
@stasieku w 20 stycznia o godz. 23:11 dotknął istoty ruchawki politycznej obserwowanej podczas ostatnich kilkunastu miesięcy w Polsce oraz na świecie.
Chodzi o PRAWDĘ oraz o KŁAMSTWO.
kłamstwo, tak szanowane (kiedy udane) w kulturach islamskich?
Gdy jeszcze obaj:@stasieku i @staruszek nie byli siwi, to polscy podróżnicy opowiadali o poszukiwaniu stacji benzynowej na obszarze między Morzem Śródziemnym a Sahelem. Napotkany tubylec mógł powiedzieć i machnąć, że stacja jest za tamtą wydmą. Stacji tam nie było, ale drobne kłamstwo jest mniejszym przewinieniem niż odebranie nadziei pytającemu. Bo nie wypada mówić rzeczy przykrych. Głęboko położne źródło tej postawy to fatalizm unoszący się nad rozgrzanymi piaskami nieustannie przemieszczanymi przez wiatr.
Przybyły ze świata skażonego racjonalizmem nie powinien się oburzać na tubylca. Gdy miejscowy w okresie dojrzewania oderwał się od swojej chaty na zwiedzanie okolic, to pod tą wydmą była jeszcze studnia z wodą.
Otóż w Polsce PRAWDA jest nieprzenikniona i nie może w komplecie dostępna Polakowi, bo jest synonimem – nawet nie OBJAWIENIA – jest synonimem BOGA.
Gdy w jednym z moich komentarzy przeciwstawiłem te dwie kategorie wyróżnione WIELKIMI LITERAMI, to nie zostało moje szyderstwo zrozumiane przez emigrantów wewnętrznych i zewnętrznych.
Bóg istnieje bo jest na banknotach USD.
@stasieku zarabiał i wydawał w USD, ale nie doznał łaski zrozumienia co jest ciałem boskim – ot co.
@konstancja
…ci, którzy mienią się jego przyjaciółmi są zwykłymi wazeliniarzami, żądnymi tylko waadzy…
I tę „waaadzę” chodzi. Na plecach naszego rodzimego Orbana-Kaczafiego wywędrują do tej waaadzy (i do kasy) ci wszyscy wazeliniarze, z których kilku cwaniaczków pierwowo sorta znajdziesz. Ta „rodzina”, o której mówił Agnes Heller, to dla Kurskich, Czabańskich, Mularczyków i Morawieckich jest PiS. Podobnie jak dla Orbana „Fidesz”.
@Orteq’usiu
21 stycznia o godz. 5:49
Widzi mi się że demokracja jest taka jacy są ludzie którzy ją tworzą, czyli w naszym wypadku marnie to wygląda.
I tak sobie jeszcze rozmyślam o czym pisał kruk i Rafał KOCHAN – myślę sobie jakimi głupcami jesteśmy. Jak bardzo nie umiemy się rządzić, nie dorośliśmy i chyba nigdy nie dorośniemy – bo to już było – warcholstwo przed zaborami, po zaborach i teraz znowu. Straciłam złudzenia w chwili kiedy Duda wygrał, jeszcze przed PiSem. A potem za 500 zł wiekszość głosujących dała się kupić. Ciekawe kto z nich te pińcet zobaczy. I jeśli kiedykolwiek zobaczy, jak szybko się zdewaluuje bo złotówka leci w dół.
@kruk
Mnie tez boli. A właściwie mogłabym się odwrócić i zapomnieć bo cóż to na obczyźnie może mnie obchodzić. A jednak boli. Że też zawsze się znajdą takie szuje które ten postaw czerwonego sukna ciągną we wszystkie strony. Że też nikt nie umie patrzeć długofalowo na dwa pokolenia naprzód, bardziej niż koniec własnego nosa. Że też nikomu z polityków na dobru Polski nie zależy. PiS, czytaj Kaczyński, bierze odwet na wszystkich a że po nim tylko niebo i ziemia zostanie, ze niszczy Polskę i WIE o tym – tego zrozumieć nie jestem w stanie. A dookoła niego sprzedawczyki robiące karierę na trupie Rzplitej. Wredni, ślepi ludzie.
@Konstancja
Broszydło to nie dama. Ona dla mnie ma prezencję baby z mięsnego, rąbiącego siekierą steki na pieńku za PRLu.
Do Googla wpisałem te wyrazy: Kania Petru Gazeta Polska.
W jedynce radiowej produkowała się Kania, bynajmniej nie grzyba,
tak się nazywającego, chodzi. Zainspirowany, dla rozszerzenia horyzontów.
Wszedłem….
Wyszła zgnilizna dziennikarska,będą mu w pampersy zaglądać, nawet.
Tak się Go boją. Tego Ryśka
Na lęki, własną bezmyślność, nieuctwo, bezradność intelektualną
— najlepsze jest kłamstwo, zaprzaństwo …
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwir4ebyz7rKAhWH_XIKHbK_AqAQqQIIIDAA&url=http%3A%2F%2Fniezalezna.pl%2F75194-petru-wychowany-pod-okiem-gru-czlowiek-cienia&usg=AFQjCNFVmjAMi6cKjjrUubj4N3sY2NflKQ&sig2=7H_9pQ0JcAXgJ0OJJp1QhQ
stasieku
20 stycznia o godz. 22:59
Już nie pi…….sz na dobranoc, więc uznajmy że nie jest to też na dzień dobry i w ogóle nie jest to ten, no, pi……
Zróżnicowane interesy wielu partii i tłumu ich przywódców oraz aspirantów wobec jednego interesu jednego kacza, który trwa w jednym miejscu od wielu lat. To jego przewaga i słabość.
Podobno pani Walewska, gdy złożyła swoją cnotkę-niecnotkę w ofierze Napoleonowi, jako dar na rzecz polską, westchnęła tracąc narodowy wianek: Sire, a Polska…?
Jakby należało Polski żałować. Tylko co to takiego ta Polska?
Mnie się zdaje, że to kraj ciągle post-niewolniczy. w którym gros to nie obywatele, ale mieszkańcy. Jedni, w dużej większości, z dziedziczonym mentalnie i emocjonalnie syndromem niewolnika pańszczyźnianego, a drudzy z syndromem szlachetki baczącego tylko na swoje, a państwo mu się nadaje akurat do tego, żeby co wyszarpać z niego dla siebie, kosztem innych zaludniaczy kraju.
W którym pozór bierze się za rzeczywistość. Pozór wolności, pozór podmiotowości, pozór praw obywatelskich, pozór odpowiedzialności i pozór dyskusji. w pozorowanych sprawach.
Wskutek pozorów powstaje coś niepozornego: odruch womitacyjny na całą ta pozorność i łgarskość od gór do morza.
@sugadaddy, 10:14
W żołnierskiej formie, wyraziłeś ‘tato’ sedno wielu konfliktów we współczesnych demokracjach.
Solidaryzuję się z Twoją oceną sytuacji na styku UE-Węgry/Polska, choć smutna ona jest.
Szanowny ‘sugadaddy’, nie leń się, pisz częściej, czasami coś z brytyjskiego podwórka chętnie przeczytamy.
Ściskam serdecznie
@staruszek, 10:38
To, co napisałeś o ‘stacji za wydmą’ i dalsza refleksja upewnia mnie ‘staruszku’, że warto czasami pokonać blogowe lenistwo i postarać się, o chociaż próbę rozszyfrowania podtekstów Twoich postów.
Niektórych autorów wk…asz, ale zapewniam Cię, że gdyby mieli okazję pogadać z Tobą przy słodkim winie, zmieniliby zdanie.
Pierwszą część ostatniego zdania potwierdzam, ale nie rozumiem, jaki ma związek z drugą.
Mam kumpla z Wydziału w Stanach, ‘bogate chamisko’ ten kumpel jest, chodzi do kościoła regularnie, Żydów nienawidzi – czy on „nie doznał łaski zrozumienia?”
3msie
Nefer,
Propozycja Kaczyńskiego brzmi tak: co, zgwałciliśmy ci córkę? Żaden gwałt, a poza tym sama tego chciała. To teraz razem pobawmy się z córką sąsiada! A że jesteśmy szlachetni, w ramach kompromisu przyznamy ci prawo pierwszej zabawy.
Przede wszystkim odpolitycznienie sądów nie może polegać na mianowaniu sędziów przez polityków i przypisaniu PARTIOM POLITYCZNYM określonych kwot (!?) w tym zakresie. To byłaby Białoruś w najczystszej postaci.
Poza tym Kaczyński stracił jakiekolwiek zdolności do kompromisu. Cóż z tego, że dziś sie z nim ktoś umówi i wspólnie odblokują TK, jeśli dzień później przejdzie nowelizacja niwelująca kompromis ze strony PiS, w 3 czytaniach, przyklepana przez Senat i podpisana przez p.o. prezydenta, wszystko w 8 godzin? No i jak wprowadzić ten kompromis? Przecież trzeba by zmienić konstytucję, a na to z tym rządem zgody być nie może.
stasieku,
Kiedy ja wielki leń jestem; chciałbym mieć takie urządzenia jak ten gość:
„https://www.youtube.com/watch?v=qB_I1YBAozE
PS. Po wojażach międzykontynentalnych, jestem teraz na naszym rodzimym, wsiowym podwórku na którym nic ciekawego (oprócz żywej przyrody) się nie dzieje.
Nabieram coraz większego dystansu do świata, gdzie coś się dzieje.
„Wojna” wróbli z mazurkami – te pierwsze wyparły te drugie z ich siedzib – tez może być zajmująca i nie powoduje tzw. kurwicy.
Pozdrawiam.
@Waclaw1 Piszesz: „Tam nie ma żadnych wartości. A co jest? To samo co wszędzie;
jedno wielkie zakłamanie, mafijne układy, 30 tysięcy lobbystów, którzy
tej moralności i etyki unijnej pilnują.” i zastanawiasz sie „Mamy problem: jak z tym żyć.”
Mam wrazenie, ze Twoj problem to miotanie sie miedzy Idealizme a Cynizmen. Ale nie ma sie co miotac, bo z tego co jest, mozna wybrac to lepsze (bo idealnego i tak nie ma). Prosty przyklad: nie trzeba biegac z szybkoscia swiatla, aby wygrac bieg na 100m. Wystarczy byc o 0.01sek. leprzym od reszty. Mnie np. wystarczy, ze UE jest (troche? duzo?) lepsza od PiS by byc za nia.
@Tanaka, 11:07
A proposito tego pi….a na dobranoc.
Złapałem się na tym, że tak właśnie przed snem nachodzi mnie ochota na bleble i piszę coś wyjątkowo nieskładnego, wstyd mi potem, ale po chwili usprawiedliwiam się, że nie jestem jedynym, wieczornym bleblakiem.
Przeżywamy wszyscy szok wszechobecnego kłamstwa. To jest kłamstwo bezczelne, aroganckie, to jest kłamstwo świadome, uprawiane w celu pognębienia 70% Polaków.
Spróbujmy poszukać jakiejś metody ulżenia sobie bez stosowania farmaceutyków.
Dla mnie blog skupiający ludzi podobnie myślących jest jak placebo, na pewno nie szkodzi, a nieco pomaga znosić te obserwowane obrzydliwości.
Nara
Waclaw1 (11:01)
Tys wielki
„Kontakty z ZSRS cała rodzina Ryszarda Petru miała od początku lat 60. do końca PRL, o czym można się dowiedzieć, przeglądając dokumenty komunistycznej bezpieki. Jak wynika z dokumentów znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej, ojciec lidera Nowoczesnej, Zygmunt Petru, wyjeżdżał do Dubnej, ZSSR cyklicznie od początku lat. 60. minionego stulecia.”
Noo. Tera w koncu wiemy skad nam tego Pedru nadano
„Znajdujący się 125 km od Moskwy Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej został utworzony w 1956 r., a głównym celem pracujących tam naukowców było skonstruowanie bomby mezonowej, co się nigdy nie udało. Do momentu rozpadu Związku Sowieckiego ZIBJ był wspólnym laboratorium dla państw RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej). Do Dubnej jeździli głównie naukowcy cieszący się zaufaniem władz, a na miejscu byli objęci nieustanną „ochroną” wojskowych sowieckich służb specjalnych. W założeniu Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej miał konkurować z podobnymi ośrodkami w Stanach Zjednoczonych.”
A ja, gupi, myslalem wciaz: do czego ten IPN nam potrzebny jest? Cwierc wieku po obaleniu komuny. I trzy czwarte wieku po uwaleniu nazizmu przez komune.
Bo to tylko o to, niby, chodzilo, z tym IPN-em. Podsumowac, i osadzic, zbrodniarzy tych obu zizmow. Okazuje sie, ze IPN posiada wartosci ponadzizmowe.
IPN to rowniez POgromca 12-letnich przestepcow politycznych. W Dubnej, Ukraina, zarejestrowanych
Dziadek z Wermachtu to byl tylko dobry dobrego zaczatek. J. Kurski, najnowszy notabl mediowny IV/V RP, zaczal wcielac w zycie nowa polityke nowych wladz.
Bedzie dobrze.
IPN znajduje sie pod kontrola Jacka Kurskiego
„Posłanka Krystyna Pawłowicz. Jej zachowanie, pyskówka, której nie potrafi (a może i nie chce) pohamować, przypomina przekupki z Gnojnej, handlujące śniętą rybą i pestkami. Ale tamte przekupy nie były profesorami, nie uczyły studentów prawa, ledwo potrafiły się podpisać”
Józef Hen, „Dziennik…” sierpień 2012 rok
Najnowsze doniesienie z UK
„Wladimir Putin byl, najprawdopobniej, jednym z tych ktorzy podjeli decyzje o podaniu polonu bylemu agentowi KGB Litwinience”
Jak ja czytam takie „rewelacje” to mi spodnie opadajo. I tam zostajo.
Czy ktos trzezwo myslacy w swiecie potrafi podciagnac sprawe wykonczenia Litwinienki, kagiebowca ruskiego, pod jakies miedzynarodowe prawo?
Jedyne prawo przyslugujace miedzynarodowym agentom-przestepcom, szczegolnie tym zdradzajacym swoich zwierzchnikow, jest prawo do godziwego pochowku. Ze to oni tego nie znajo, w tym UK, to dziw nad dziwy
mały fizyk 21 stycznia o godz. 11:41
————————————————-
Trudno jest mi ocenić: ile jest u mnie idealizmu, a ile cynizmu.
Krytycyzmu u siebie widzę za dużo.
W przypadku Unii Europejskiej, jestem przekonany, kłamstwo
przeważa, w sposób istotny. Precyzyjnie, nie da się tego określić.
Prawdy, w tym co proponuje dzisiejsza Unia jest niewiele, rzeczy
prawdziwie pożytecznych dla Europy.
Samo jej istnienie jest bardzo potrzebne, a nawet konieczne, i byłoby wielkim nieszczęściem, gdyby się rozpadła. Nie życzę jej tego
Niedobrze, rezolucja EP w sprawie Polski zablokowana.
@Płynna rzeczywistość
Brutalnie i w punkt. Szkoda że ja tak nie umiem. Słychać głosy że posłowie z PO mają być podkupieni do PiS. Żeby tylko większość do zmiany konstytucji z tego nie wyszła.
NeferNefer
ależ potwierdziłam, ze to Bro-szydło.
Żadna dama.
a poza tym; szkoda, ze niczego się nie nauczyliśmy po 2007 roku, po rządach PIS.
Dziś już nie ma żadnego hamulcowego dla Kaczafiego, bo brat i matka nie żyją i nie ma kto pogrozić mu palcem albo powiedzieć, ze brzydko postępuje; a jemu zależy na tym, żeby trwać. Nawet za cenę sprzeniewierzenia sie własnym ideałom (jeśli kiedyś jakieś miał).
Żadne ugrupowanie nie myśli o tym, co zostawi po sobie, po swoich rządach. Jak spojrzy sobie rano w oczy przy goleniu czy myciu zębów.
Nie wspominając o tym, że ani rząd, ani samorządy nie maja planów rozwoju kraju czy miast w perspektywie 20-30 lat.
Rządowy program, który tworzył Michał Boni (Polska do 2030r. czy jakoś podobnie) nie jest wart nawet papieru, na którym został wydrukowany.
Nikt z rządzących nie czuje ciągłości PAŃSTWA; każdy zachowuje się, jakby kraj dopiero powstał z ruin po zaborach (poprzedniego rządu, z którym oczywiście sie nie identyfikujemy).
Tworzymy III RP, potem IV; potem wracamy znów do III, przerywamy i budujemy IV a, nie pytając nikogo o zdanie i przekłamując, że SUWEREN dał na to wszystko mandat; a to tylko 38 % poparcia.
Ale z ordynacji wyborczej wynika, że ponad połowa mandatów trafiła w ręce nieodpowiedzialnych osób.(choć właśnie one usiłują nas przekonać, że działają na rzecz naszego dobra).
Obrzydliwe jakoś sie to zrobiło.
Najgorsza jest bezsilność i obserwowanie, ze to idzie dalej; ze w planach jest zapewnienie rządów PISowskiej szczęśliwości po wsze czasy.
Możemy co tydzień wyjść i protestować, i tylko tyle możemy. Nazywanie naszych protestów demokracją, bo jeszcze nam nikt tego prawa do posiadania innych poglądów nie zabrał , to potwarz dla wielu z nas.
Ale w świat poszła fama, że protestują tylko ci, którzy na przegranych wyborach stracili- posadę, prestiż i co tam jeszcze sobie wymyslą jako hasło dnia.
Przepraszam za przydługi komentarz- zdenerwowałam się ….
@Orteq
Ciemnemu ludowi trzeba co i rusz przypominać, gdzie diabeł mieszka.
Mniejsza o fakty i że „prawdopodobnie”, a nawet „najprawdopodobniej” znaczy „nie wiadomo, ale dobrze by było, gdyby”.
Ważne jest, że w kontekście pada właściwe nazwisko.
Na marginesie, nie myli ci się Dubna koło Moskwy z Dubnem (Dubno) na ukraińskim Wołyniu (koło Równego)?
Ilosc bylych agentow CIA, wykonczonych przez te sama CIA, WIELOKROTNIE przekracza ilosc zdrajcow KGB. Tez tak samo wykonczonych przez macierzysta organizacje.
Forget it
Unia to cynizm, hipokryzja i dbałość o interesy własnych krajów.
Nic nowego w polityce.
Twór obejmujący kilkadziesiąt krajów i pół miliarda ludzi nie może mieć wspólnych, poza kilkoma.
DYktat największych i najsilniejszych ekonomicznie, tez jest oczywisty.
Lobbystów bankowych, rolnych, zbrojeniowych, handlowych, zatrzęsienie.
Ale, jest to doskonała platforma HANDLOWA- coś za coś.
Zamiast wojować trzeba zawierać sojusze, targować się zawierać kompromisy.
Doskonała szkoła dyplomacji, którą obecnie rządzący będą musieli opanować.
Czy podołają?
Kij i marchewka działają zawsze.
Do czego można zmusić rządzących krajem, najlepiej obrazuje Grecja.
Niespecjalnie przypomina to opiewaną liberalną demokrację i swobodę wyboru….
Toby,
Dubna wyraźnie przypisuja, ci z IPN-u, Ukranie. Idzie o cos?
wiesiek59
21 stycznia o godz. 12:28
Radio Wolna Rassija zaczęła nadawać. Najbardziej niezależny blogowy komentator. Szturmówka z podobizną Putina przygotowana?
Masz chyba świadomość, podobnie jak jehowicki „dezerter”, że twoja mierna agitka sowiecka jest żałosna?
Orteq
21 stycznia o godz. 12:24
W samych atakach dronów zginęło kilka tysięcy byłych agentów CIA….
Zabicie polonem JEDNEJ osoby jest chirurgiczną precyzją w porównaniu z jatką jaką urządza zdalnie odpalana głowica rakiety.
Ale, któż by sie szczegółami przejmował….
Pewnie gdzies w necie jest obrazek na którym Obama oglądał na żywo akcję zabicia Bin Ladena i jego rodziny.
Ekscytujące, śmierć na żywo……
wiesiek59
21 stycznia o godz. 12:35
W samym odbieraniu plonów oraz żywego inwentarza Ukraińcom w latach 20. i 30. twoi kołchoźniani towarzysze zagłodzili kilkadziesiąt milionów ludzi.
Rafał KOCHAN
21 stycznia o godz. 12:32
Jak wygląda twoja agitka?
Ta projankeska?
Nie lepiej zastosować to co powinno byc zawarte w górnej części ciała- zdrowy rozsądek i dystans?
Poza tym, jest kilku graczy politycznych na tej szachownicy, z wzajemnie wykluczającymi się interesami.
Mnie osobiście śni się, byśmy pionkiem na ich szachownicy nie byli.
Ani nie byli szczuci na konkurentów naszego pana.
Wasale giną dość hurtowo na pierwszej linii a ich ziemie są polem bitwy.
Życzysz sobie, wykazać się w niej na terenie Polski, czy w ramach kolejnego korpusu ekspedycyjnego?
To co sie zapowiada w sprawach „nowych wyjasnien” w stosunkach polsko-rosyjskich, dopiero zaczyna sie formowac gdzie trzeba. Bedzie ladnie. Czy Putin potrafi wyekspediowac nastepna tutke do smolenska by temu kres plozyc, my nie znajem
„Macierewicz atakujący w sejmie premiera: „Wkrótce będzie pan Donaldem T.”. Takich osobników jak on — zawziętych, opętanych, hodujących w sobie kolejne nienawiści, żywiących się nimi z rozkoszą — nigdy nie zabraknie. Dba o nich „niewidzialna ręka” starć politycznych. Myślą, że są sobą, ale nie, pobudza ich swoista „siła wyższa”, wciąż aktywny Mr Hyde.”
Józef Hen, Dziennik… wrzesień 2012 rok.
wiesiek59
21 stycznia o godz. 12:40
Różnica między naszymi agitkami jest taka, że wtedy, kiedy trzeba, to urozmaicam swoją „projankeska agitkę” krytyką tego państwa. Ja jeszcze nie wyczytałem w twoich komentarzach słów krytyki pod adresem twoich mocodawców. czy teraz rozumiesz, jak bardzo „niezależnym’ jesteś komentatorem?
Googlowe search for Smolensk-katastrofa- Putin-Tusk wyjasniajo sporo
Rafał KOCHAN
21 stycznia o godz. 12:44
mOI MOCODAWCY STOJĄ SOBIE NA PÓŁKACH.
I nie sa to PUŁKOWNICY…..
A krytyka naszego państwa ma swoją długą tradycję.
Kiedy się to zaczęło?
Od Modrzewskiego?
I ciagle popełniamy ten sam błąd.
Za dużo władzy nasi przywódcy dają klerowi.
„Kaczyński widzi wyjście w rządzie „technicznym”, niepolitycznym — aż do wyborów. („Technicznym” ale — jak się domyślam — kontrolowanym przez niego). Oleksy nieśmiało z nim polemizuje. „Rząd techniczny, niepolityczny — to fantazja”.
„Rząd „ekspercki” to taka sama utopia jak rząd czysto polityczny, partyjny. Przydałby się rząd czystych, światłych, utalentowanych i kompetentnych ludzi — znajdźcie ich! I na tym polega trudność. Że to też utopia.”
Józef Hen, Dziennik,, październik, 2012 rok
@Konstancja
Ależ wiem:)
Od 2007 zdążyło dorosnąć do głosowania nowe pokolenie które nie pamięta i nie zdaje sobie sprawy czym były rządy PiSu. Ja pamiętam dobrze i nie ma takiej siły żebym im uwierzyła.
Czasem wyobrażam sobie że w jednym pokoju są Duda Kaczyński Macierewicz Pawłowicz Gliński Kurski Ziobro Waszczykowski i kto tam jeszcze z betonu i mówię im w twarz CZY WYŚCIE WSZYSCY POSZALELI?!!!!
Kaczafi żadnego grożenia palcem się nie boi, mamuńcia też by nie dała rady. A co do reszty nikt nie myśli co będzie później bo niedorośliśmy do odpowiedzialności za państwo.
Jest obrzydliwie, rozpaczliwie i przerażająco. I bezsilnie. Ja też się denerwuję, też chodzę z KODem. Wychodziliśmy tyle że EU zauważyła, zadajemy kłam PiSowi. Cieszy jedno, co demonstracja to coraz więcej miast bierze udział.
Żeby chorym Polakom wyjaśnić gdzie leży Prawda, to muszą wnieść aport ideowy.
Na przykład @stasieku okrągłe 0x100 USD (szesnastkowo) lub jeszcze okrąglejsze 256 USD (dziesiątkowo).
Pewien pan powiedział, że nie jest ważne czy Polska będzie biedna, czy bogata. Ale ma być katolicka. Tylko nie wyjawił, że chcę kontrolować tacę jako główny bankier.
Super katolik Jarosław Gowin uważa, że powołanie to ma on.
A studenci medycyny to mają dawać zastaw.
Pani Beata Szydło nie umiała wytłumaczyć, że dobra zmiana ma doprowadzić do tego by 102% Polaków było katolikami, Tomasz Terlikowski ma być Prorokiem, a Jarosław Kaczyński był Mesjaszem. Ale do teko potrzeba zgromadzenia Dudków (w przełożeniu na język ciemnego ludu: cząstek ciała bożego uświęconego przez Fed).
Inni wieszczą tu długi marsz lub rozwiązanie siłowe.
A Jarosław Kaczyński uchwali dotowanie pogrzebów, a nie trzeba było dużo wydawać na odcinanie sznurów z drzew.
Złoty cielec dyktował Beacie podczas wizyty w Alzacji, bo jest pojętny i zrozumiał co to jest spójność.
Uzyskasz blogi spokój @stasieku, gdy zwolnisz się z obowiązku zrozumienia wszystkiego. Wieko pudełka przycięło ogon kotu kwantowemu i ta sierść na krawędzi powoduje alergie u wykształciuchów …
Chrześcijańskiej zjednoczonej Europie przybyło kilka milionów gąb do wyżywienia.
Wiele tych gąb ma nad sobą mózg, który potrafi podstępnie zburzyć Bliźniacze Wieże jeśli zostaną odtworzone.
I to jest problem.
Nie jest problemem słowiański paranoik i zakażeni paranoją jego wyznawcy.
Problemem jest czy Obwód Kaliningradzki zostanie przez Federację Rosyjską wzbogacony o Przesmyk Suwalski i czy zarozumiałe niedorostki z Obrony Terytorialnej dowodzone przez Antoniego nie ułatwią zabetonowania tego Przesmyku przez swe zadufkostwo i nieporadność.
Poziom wykształcenia Syryjczyków i ranking ich czołówki intelektualnej jest wyższy niż w jest w Polsce. To był kraj islamskiego socjalizmu o jakim @Bar Norte i inni utopiści mogli sobie pomarzyć. I są oni gotowi walczyć o swoją sprawę bardziej niż Polacy.
Irańscy duchowni są w sprawach dogmatów bardziej elastyczni niż Franciszek.
I statystyka nie wykazuje zauważalnego przepływu islamistów do kościołów chrześcijańskich.
A dramat Polski bierze się z tego, że Jarosław Kaczyński uważa się za większego cwaniaka niż Władimir Putin. Ten drugi kilkoma ruchami może zakręcić w tęgi mróz kurki z potrzeby nagłej potrzeby przeglądu rurociągów. A ten pierwszy może sobie zakręcić młynka różańcem z Broszek Beaty.
Cholera mnie bierze na ten polski partykularz.
Bez skrupułów wklejam swój post, z poprzedniego wątku, który zacząłem pisać wczoraj a przerwałem z powodu nadmiaru obowiązków zawodowych dokończając dopiero dzisiaj, a wątek już przeszedł do historii tymczasem i robi tam za „czerwoną latarnię”, ale ponieważ nawiązuje, nie tyle do nowego felietonu Gospodarza, lecz co, do niektórych wpisów, więc czynię, niniejsze, bez skrupułów. 🙂
@Gekko
Dzięki za ten uroczy utwór w wykona niu młodego polskiego patrioty, wierzę, że śpiewał po polsku, ja zrozumiałem tylko jedno słowo: „zwieracz”, ale, być może się się przesłyszałem. 🙂
Tak, Mrożek i Redliński, w takiej kolejności, dołożyłbym jeszcze Głowackiego.
Swoją drogą zastanawia mnie to, że współczesna literatura opisująca polską emigrację, jest tak uboga? Tym bardziej, że jest o czym pisać – prawdziwa kopalnia inspiracji dla pisarzy, poetów, reporterów…
A o Polonii można by wiele…
Polonia londyńska, jest drugą po „jackowskiej” pod względem poziomu oszołomstwa we krwi, więc na ogół unikam tych środowisk, ale – za przeproszeniem – periodycznie, kiedy mam ochotę poszydzić z oszołomstwa, bywam na różnych prelekcjach, w których biorą udział pisowscy celebryci – zaręczam, że nie ma lepszych „stand-upów”, niż ich występy.
Na początku ubiegłego roku zostałem wyproszony z promocji książki pt. „Resortowe dzieci” Doroty Kani, choć spotkanie było otwarte, zacząłem odczytywać bowiem, listę pisowskich resortowych dzieci i wnuków. Jakiś czas później nie wpuszczono mnie na spotkanie z prof. Markiem Chodakiewiczem, prowadzący to spotkanie osobnik krzyknął: „Nie wpuszczajcie tego ćpacza na salę”.
Mam długie włosy i kolczyki w jednym uchu, przez wiele lat pracowałem jako certyfikowany tłumacz sądowy (i nadal, choć rzadziej, tym się zajmuję)- w żadnej, brytyjskiej instytucji, w tym sądzie, nikt nie wytknął mi niestosowności mojego wizerunku, a wręcz przeciwnie, wśród wielu prawników, sędziów nawet spotykałem się sympatią – wielu z nich miało hippisowską przeszłość.
W londyńskim POSK była ze mną grupa przyjaciół, toteż miałem świadków wydarzenia, więc zagroziłem sądem, jeśli natychmiast nie zostanę przeproszony podejmę stosowne działania prawne. Konferansjer przeprosił mnie, wyszedłem stamtąd wybuczany, wygwizdany, czemu towarzyszyło również kwestionowanie mojego, polskiego pochodzenia, ze wskazaniem na wiadomo jakie
Pomijając jednak osobistą martyrologię :), otóż myślę, że ten ” gen samozagłady”, o którym wspomniała Mag i Ty, widać -jak na dłoni – w środowiskach emigracyjnych.
Cała energia skierowana jest na wzajemne zwalczanie się. Może dlatego przez kilkadziesiąt lat nie powstały na Wyspach (i gdziekolwiek indziej), jakieś polskie elity, organizacja, lobby, które mogło by mieć wpływ, w tym wypadku na brytyjską politykę wobec Polaków, służących często brytyjskim politykom, jako chłopiec do bicia ( duża, widoczna, ale bezbronna mniejszość, na którą można zwalić wiele niepowodzeń w polityce wewnętrznej, bo Polacy „wyłudzają zasiłki”, „zabierają pracę” itp).
Obserwuję również zjawisko „dziedzicznego żalu” do Anglików, za „zdradę” w 1939 r. podsycaną przez „staro-polonijnych” frustratów oraz konserwowanie innych resentymentów, jak również samoizolację, niechęć do integrowania się w znaczeniu aktywnych zachowań obywatelskich, w tym udziału w wyborach samorządowych ( w parlamentarnych mogą uczestniczyć jedynie obywatele UK).
Większość nie wychodzi poza polskie getta, nie czyta brytyjskiej prasy, nie ogląda tv, nie słucha radia, i każde takie getto, to taka „mała Polska”, tyle, że większym stężeniem tych, naszych polskich przypadłości, złych energii.
Na indywidualne geny jest jeszcze jakaś rada, ale na zbiorowy, już nie.
Po tym, co obserwuję i tu, i w Polsce, ogarniają mnie bardzo ponure refleksje, choć wcześniej byłem optymistą. Boję się, że z tego, jednak, nie ma wyjścia.
Już raczej nie wierzę, że nowe pokolenia zmienią świadomość, obawiam się, że znów brniemy w jakąś pułapkę, którą zastawiliśmy sami na siebie.
@Wiesiek59 „Do czego można zmusić rządzących krajem, najlepiej obrazuje Grecja.
Niespecjalnie przypomina to opiewaną liberalną demokrację i swobodę wyboru….” Nie zgadzam sie z ta interpretacja faktow. Bo bylo tak:
1. UE zaproponowala umowe
2. Rzad Grecki zrobil referendum i wiekszosc te umowe odrzucila.
3. UE zaproponowala nowa umowe (na gorszych warunkach).
4. Rzad sie zgodzil, ale przed podpisem podal sie do wyborow.
5. Ten sam rzad zostal wybrany i podpisal umowe.
To bylo w moim mniemaniu bardzo demokratyczne. A czy bylo madre, na to musi sobie kazdy grecki wyborca sam odpowiedziec.
Mozna byc roczarowanym tym wynikiem ale nie demokracja. Bo mitem jest, ze demokracja ZAWSZE prowadzi do dobrych rozwiazan (a jesli nie to byly naciski, machlojki itd. itp.).
Orteq
21 stycznia o godz. 12:15
Ci, co im tak spodnie opadajo i zostajo, to sie przewracajo i przemarzajo.
Niech może wstajo i sie ubierajo.
ja tam nie wiem, co się należy agentom-zdrajcom. Pochówek godny to w zasadzie za coś godnego. jak by nazwa wskazywała.
jobrave
21 stycznia o godz. 14:42
to jest efekt ciężkich, a wypartych do podświadomości frustracji, żalów cudzych, a nie do siebie. Słowem:zakłamanie do szpiku.
Anglicy z Francuzami zdradzili w ’39, Niemcy to zaraz Hitlery, Rosja to zaraz Stalin. Niczego Polska w II wojnie nie wygrała, wojnę wrześniową sromotnie, beznadziejnie, głupio i błyskawicznie przegrała, więc się fałszywie pocieszała, że i potem Francuzi szybko ulegli.
Zazdrości francuzom udanego wyzwolenia ich stolicy,zazdrości „pepiczkom” wyzwolenia Pragi bez szkód, odczuwa głęboką zawiść, że jedynymi polskimi żołnierzami wyzwalającymi realnie Polskę byli ci ze wschodu, ci ponoć nieprawdziwi.
Straszne, nieudane, szokujące powstanie w Warszawie, musi więc być wielkim triumfem, Monste Cassino, pod ktorym Polacy się bez sensu wykrwawiali, to już wyłączne zwycięstwo Polaków, więc wszelkie inne wojska, włącznie z brytyjskimi, nowozelandzkimi i australijskimi nic do tego nie miały, ani żadne bombardowania, a morzu to nasi przeganiali całą flotę brytyjska; nie było żadnych „żołnierzy przeklętych”, a tylko wyklęci; tych co Polskę realnie i w całości wyzwlolili i położyli za to głowy ponad 600.000 to nic nie znaczy, bo to byli wrogowie. Oni co prawda zatrzymali krwawą jatkę, jaką Hitler Polakom zgotował mordując co rok 1.2 miliona Polaków, ale to też bez znaczenia, za to jęczeć, jaktośmy cierpieli trzeba do końca świata. i tepe i tede…
Orteq
21 stycznia o godz. 11:44
kaczafiunio chciałby się w tym miejscu pochwalić swoim tatuniem, Romualduniem, jak to ładnie mu się działo. Ale, że nadzwyczaj skromny jest i się naprzód nie pcha, to sie nie pochwali.
mały fizyk
21 stycznia o godz. 14:53
Elity rządzące Grecją, świadomie przeznaczały je na kontrakty dające przychody ich firmom.
Zadłużając kraj, wzbogacały siebie.
Ten mechanizm widać we wszystkich krajach rządzonych przez oligarchie, czy klany rodzinne.
Przeciętny Grek nie miał z tego nic, poza może zatrudnieniem w tych firmach.
Na dodatek te największe- armatorzy na przykład, nie pacą podatków, dzięki korzystnym przepisom prawnym.
Co też jest regułą tyczącą wszystkich prawie krajów zachodnich.
To moim zdaniem jest przyczyną kłopotów południa Europy głównie, ale i pozostałych członków UE.
Dwie Wieże zostały zburzone.
Ale Oko Saurona dalej patrzy na świat.
A tam gdzie skupi wzrok, nastaje pożar i chaos…
Niedobrze przyciągać uwagę…..
KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien 89
Niby dzien jak co dzien, ale nie koniecznie. Na 12 dni „odlozylem” relacjonowanie zajety sprawami osobistymi, ale wroce i nadrobie zaleglosc.
Choc „goscinne wystepy” kontrrewolucji w Brukseli i w Strasburgu maja duze znaczenie, to jednak to co ma miejsce na krajowym podworku, ma wieksze.
Jak wskazywalem, PiS prowadzi polityke rozdwajania rzeczywistosci, a choc sam „produkuje” falszywa, zaklmana rzeczywistosc, dowolnej wlasnej interpretacji prawa, to majac wiekszosc parlamentarna, ma jednoczesnie wplyw na rzeczywistosc, w jakiej dziala jedyny w tej chwili obronca rzeczywistej rzeczywistosci, czyli Trybunal Konstytucyjny. Ma wplyw i nie wacha sie go uzywac. Jak nie daje sie poprzez zaklamywanie i zapetlanie prawne, to buch w TK maczuga finansowa, czyli redukcja budzetu TK.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,147963,19511312,rzeplinski-pisze-do-kuchcinskiego-ws-drastycznej-redukcji.html
Jakie beda skutki tego przywalenia zobaczymy. Ja sadze, ze glownym powodem moze byc chec rozbicia jednosci TK, poprzez zadzialanie na chciwosc ludzka. Mialy byc podwyzki, a nie bedzie.
Czy sie sedziowie TK podziela?
Czy znajda sie tacy, ktorzy dla kasy zwroca sie przeciwko Prezesowi Andrzejowi Rrzeplinskiemu?
Zobaczymy.
A omowienia dni od 77 do 88 KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ , bede sukcesywnie uzupelnial, bo kilka waznych z jej i naszego punktu widzenia zajsc mialo miejsce i nalezy je uwiecznic, by bylo sie do czego odwolywac.
Przecież to jest jasne i każdy średnio obyty w temacie wie, że zwolennicy dobrej zmiany nie widzą w działaniach rządu przeciw państwu żadnych nieprawidłowości. Dla nich to są dobre zmiany, które trza na prędce wdrożyć w życie, dlatego obawiam się, że za cztery lata może być nieciekawie z wyborami. No chyba, że się po drodze coś wydarzy, ale nie wiem co. I słuszna jest uwaga, że na PiSdzielców trza wystawić kogoś, kto nieźle sobie radzi w szczekaniu i przyjmowaniu ciosów, a jednocześnie sam potrafi ostro przyłożyć w pysk. Bo jak powiedział Leszek Górecki w „Daleko od szosy”: Bo widzi pan, jak się ma taką sztukę przed sobą, to niełatwo zachować kulturę.
A propos wpisu jobrave,
Z Polakami emigrującymi za granicę, dzieje się to samo, co z Polakami wstępującymi do piss’u. Kompletnie idiocieją. Tak jest wszędzie, a szczególnie w USA.
Tutaj uchodzili za normalnych – tam od patriotyzmu i katolicyzmu szajba im odbija.
Pisowcy na wygnaniu.
@sugadaddy
21 stycznia o godz. 16:25
… i wyłazi z nich cały rasizm, któremu dają wyraz w prywatnych kontaktach z rodakami, bo publicznie nie uchodzi.
Eeee panowie, zaraz zaraz.
@NeferNefer
21 stycznia o godz. 16:37
Bywają wyjątki. Można je spotkać na tym blogu 😉
Levarek chciał se z Tanaką pogadać, ale widzę, że go Kierownik wyrzucił na zbity pysk, ale nie ważne, napijmy się, a ja tymczasem odpalę szafę grającą.
Carsten Meinert Kvartet w kawałku Dansevise z albumu To you, w który się ostatnio zaopatrzyłem.
https://www.youtube.com/watch?v=FhYYlTbF5wE
Sobota 23.01.2016 w całym kraju i za granicą znowu mają być protesty.
https://www.facebook.com/KomitetObronyDemokracji/
lonefather
21 stycznia o godz. 16:10
Albowiem…..
1- Rząd wyżywi się sam
2-Władza to trzymanie ręki na kurku z pieniędzmi
Zawsze dziwnym mi sie wydawało, że ten trójpodział nie tyczy źródeł finansowania.
Jeden gestor a trzy podmioty.
Jak zachować niezależność w takim układzie?
IV władza ma ten sam problem, służyć rządowi czy innym sponsorom, czy PRAWDZIE?
Złoty Cielec zawsze będzie górą……
Jak służyć to tylko najprawdziwszej prawdzie.
MOJA PRAWDA jest MOJSZA……
Nasze Mzimu jest jedynie prawdziwym….
Prawie jak w armii.
„ma być ch..owo, bojowo, jednakowo”…..
Jak nie znacie, to powtórze stary link do materiału z wojska.
Jak to pan oficer udziela instruktarzu pododziałowi, kwiecistym wojskowym językiem.
https://www.youtube.com/watch?v=nbZg2vTZ-wE&list=RDm7_XLs_ZKuo&index=3
Heh, dobre sobie, a jak pasuje do aktualnych wydarzeń.
https://www.youtube.com/watch?v=RRHMP_mRlac
KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien 89 cd.
Invitro zepchniete na margines, ale fundusze po nim trzeba „zagospodarowac”. I mamy dobra zmiane, w wydaniu „dwa w jednym”:
http://m.tokfm.pl/Tokfm/1,109983,19509273.html
Nazywa sie ot nawet dowcipnie: NArodowy Program Prokreacji!
Ale nie! Zle myslice swintuchy! Zadne tam wyuzdanie zachecajace do bezecenstw lozkowych, tylko porzadny, najpewniej katolicki z ducha i przekazu program edukujacy w dziedzinie dbania „zdolnosc rozrodcza”, z czego nalezy wnoscic, ze na pierwszym miejscu pojawi sie problem aborcyjny, jako, ze wiadomo z nauk kosciolkowych, ze aborcja jest przyczyna nieplodnosci czyli utraty zdolnosci prokreacyjnych.
Tak wiec bez watpienia na scenie dziejowej Narodowego Programu Prokreacji pojawia sie liczne zastepy specjalistow poodziewanych w sutanny i habity, bo wiadmo ze sa wrecz niezastapieni ze swoja ogromna wiedza i umiejetnosciami pedagogicznymi.
A, gdzie „dwa w jednym” sie zapytacie?
To prosciutenkie jak sznurek w kieszeni. Jak sie odebralo kase na „szatana in vitro” przeznaczona, to powinna trafic do tych co z rzeczonym szatanem walcza od wiekow. TAk wiec forsa z in vitro poplynie do kosciola sprawiedliwie, i jeszcze sporo specjalistow znajdzie zatrudnienie przy tej robcie.
Jakieś 90% kobiet przemieszczających się z uchodźcami, jest w ciąży.
Będzie urodzaj na porodówkach w krajach ich przyjmujących.
Co do prokreacji, „ciekawość poznawcza” kobiet naszego kręgu kulturowego, może przynieść podobne skutki.
Sposób na prokreację jest praktykowany od wieków.
Przejście jakiejkolwiek armii…..
A ta armia młodych głównie, przemieszcza się właśnie…….
Ps.
Gdyby ubrać ich w narodowe stroje, niewiele by się różnili od strojów popów, czy księży.
Ten sam krąg kulturowy.
Nikaby niewiele różnią się od kornetów sióstr…..
@NeferNefer,
Brawo za „Broszydło”! Świetne! 🙂
@Tanaka, @Sugadaddy,
„Obdurnianie” rodaków na emigracji zaczyna się w polskim kościółku, przy którym gromadzi gromadzi się zawsze, jakieś radiomaryjne, pisowskie robactwo w postaci różnych organizacji patriotycznych. Organizacje te mają materiał do obróbki ideologicznej pod ręką, więc, wraz z faroszem, korzystają z tego bez wytchnienia. Co się tym ludziom wbija do głowy, nie muszę przytaczać, ponieważ jest, to dokładnie to samo, co mówi się na miesięcznicach i innych pisowskich wiecach, co piszą i pokazują w pisowskich mediach. Wystarczy kilka kazań, kilka spotkań po mszy, pogadanek, prelekcji, by wpędzić takiego imigranta w – jeszcze większe – lęki, niż te, z którymi przyjechał. I wpędzają, ale też oferują pomoc, duchową oczywiście, albowiem pomagają dotrzeć do Prawdy, do tej smoleńskiej i do tej kto – naprawdę – rządzi Polską, co trzeba zrobić, żeby nie rządził (rządzili). Źli ludzie nienawidzą dobrych, faryzeusze nienawidzili Pana Jezusa, bo był dobry, z tych samych powodów złe narody sprzysięgły się przeciwko Polsce, która jest właśnie takim Panem Jezusem wśród tych sparszywiałych nacji. Tam można poznać najprawdziwszą prawdę historyczną, ale też dotyczącą współczesności. Tam się można dowiedzieć, że Chrystus wcale nie był Żydem, kim naprawdę jest Komorowski, Tusk, oczywiście też, to, kto ponosi winę, za to, że Polacy muszą emigrować, dlaczego Polaków dyskryminuje się za granicą, ukrywa prawdę o chwale polskiego oręża. Wszędzie zdrada, wszyscy zdrajcy, dlatego my prawdziwi polscy patrioci i katolicy, musimy trzymać się razem.
W takich kręgach fanatycy rodzą się znacznie szybciej niż nad Wisłą. Tu mózgi pierze się w krótkim czasie. Znałem wielu niegłupich ludzi, którzy – nie radząc sobie z problemami, ze sobą – popadli w Kościół emigracyjny – tempo w jaki zdurnieli było niewiarygodne.
Produktem takich działań tu, na tym blogu, jest – bez wątpienia – cytujący, z niewiadomych powodów, sam siebie „Jacek NH”, każdy jego wpis jest dowodem na to, że, za często bywał w emigracyjnym,polskim kościółku, na innych blogach w „P” takich przypadków jest więcej.
KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien 89 cd.
Zeby czytelnikow „kontrrewolucji” nie dziwilo, ze nie pisze nic o dzisiejszej ofercie paserskiej PiSu, wyjasniam, ze opisuje eventy polityczne, a newsy natury kryminalnej prosze szukac gdzie indziej.
@Wiesiek59,
skad te zamilowanie do zolnierki (Soldatendienst)?
http://foreignpolicy.com/2016/01/21/obama-is-polands-only-hope/
Naprawdę trzeba aż interwencji USA? I czy USA zechce interweniować?
jobrave,
Polecam Ci Choromańskiego, który nie ustępuje wym. przez Ciebie autorom, w opisie polskiego „specimena”.
@ Wiesiek59
Skad ty masz „Jakieś 90% w ciazy”? I skad jakas armia (islamska?) co to maszeruje? Gdzie jej oficerowie, gdzie sztab? Cos ci sie mieszaja zdjecia i pojecia. A bez prawidlowego opisu nigdy nie poznasz rzeczywistosci. Wiem to jako fizyk ,-)
@jobrave
„Znałem wielu niegłupich ludzi, którzy – nie radząc sobie z problemami, ze sobą – popadli w Kościół emigracyjny – tempo w jaki zdurnieli było niewiarygodne.”
Dobrze to zaobserwowales. Ale niestety nie ogranicza to sie do Polakow. Bo to samo mozna zaobserwowac u mlodych/nowych wyznawcow Islamu w Europie, ktorzy sa w takim samym tempie przerabiani nawet na samobojcow. Ta ucieczka przed problemami w glupote jest chyba genetycznie zakodowana moze i nawet u wszystkich ludzi 🙁
ozzy
21 stycznia o godz. 18:59
Jako star harcerz i oficer rezerwy, wnuk i syn wojskowych…..
Geny?
===========
mały fizyk
21 stycznia o godz. 19:30
Mam sporo wolnego czasu i SZYBKO CZYTAM.
Tudzież, kojarzę fakty, dokonuję ekstrapolacji, szukam związków przyczynowo skutkowych.
I oczywiście, na bazie wiedzy, interpretuję SAMODZIELNIE dane.
Naprawdę, nic trudnego, trzeba się jedynie przyzwyczaić.
Masz na przykład notkę:
Stroniący do tej pory przed mówieniem o islamskiej imigracji jako o zagrożeniu dla Europy dziennik, poświęcił całą stronę na reportaż znanej dziennikarki Sary Gandolfi. Według niej wiele osób w Europie zaczęło inaczej spoglądać na problem imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu po wydarzeniach sylwestrowej nocy w Niemczech. Gandolfi twierdzi jednak, że niebezpieczeństwo wyczuwane przez coraz większą liczbę Europejczyków nie tyle wiąże się z samym napływem uchodźców, ile z ogromną dysproporcją płci. Ze statystyk wynika bowiem, że aż z 73% z 1,2 mln osób ubiegających się o azyl w Europie to mężczyźni. Cztery lata temu mężczyzn ubiegających się o azyl było 66%. We Włoszech jest jeszcze gorzej – tam aż 90% wnioskodawców to dorośli mężczyźni, a nie kobiety i dzieci.
Gandolfi przytacza statystyki, z których wynika, że 80-90% wszystkich przestępstw popełnianych jest przez mężczyzn w tym wieku, w którym jest większość imigrantów. Dziennikarka cytuje również uczoną Andreę Den Boer, profesor polityki i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Yorku. Według niej choć nie ma żadnych badań dotyczących migrantów, badania przeprowadzone w Indiach i Chinach (gdzie polityka jednego dziecka doprowadziła do gwałtownego spadku narodzin kobiet) potwierdzają, że brak równowagi płci w populacji młodzieży może prowadzić do większych niepokojów społecznych, w tym wzrost przestępczości i przemocy, szczególnie wobec kobiet”.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,europa-srodkowa?zobacz/wlochy-9-na-10-uchodzcow-to-mezczyzni-
=========
Dane sa sensowne, zachowanie się młodych samców znane, okres podróży- kilkumiesięczny- również.
Wyciągniesz wnioski sam?
Byłeś kiedyś na rajdzie, urlopie bez partnerki, wczasach, sanatorium?
Ruja i poróbstwo.
Dawniej nazywało sie to krzakoterapia, albo czterokolanówka.
Ech……
To se ne vrati…..
KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien 89 cd.
Zycie jest piekne i radosne, bo dostarcza tyle powodow do wybuchniecia smiechem…
I wlasnie nasz niedoceniony „Pan Zbyszek”, daje nam kolejna okazje do radosnego smiechu:
http://wyborcza.pl/1,75477,19513555,ziobro-zazadal-od-europarlamentu-liste-unijnych-dziennikarzy.html
Internet sobie robi jaja, dywagujac, czy chce wiedziec komu zalozyc podsluchy, lub kogo zwolnic z roboty, a smieszne jest to, ze ta mala szuja, choc przez pare lat brala kase z PE, niczego sie o nim nie nauczyla, niczego nie zrozumiala.
Mysle, ze po tym wystapieniu PE powinien zazadac od Ziobry zwrotu wszystkich pieniedzy pobranych z kasy PE, bo ta prosba jest dowodem, ze nie wypelnial swoich poselskich obowiazkow. Lepszego dowodu na bumelke nie potrzeba, wiec niech bumelant Zbigniew Ziobro, oddaje nieslusznie pobrane wynagrodzenie!.
Żorż Ponimirski
21 stycznia o godz. 16:52
Ludzie kochane!
Łolaboga, dwoje profesorów pp Staniszkis i Śpiewak zapowietrzeni!!
Nie rozumieją prezesa!
Padł termin „antykomunistyczny bolszewizm” określający… – właściwie co określający?
System prezesa?
Panujące obecnie stosunki w Polsce?
Znowu powiało grozą, myślę z troską o ‘NeferNefer’, ale ‘kwiatuszku’ pomyśl spokojnie, to musi pierdyknąć, bo jest Polska po 26 latach suwerenności, Polska – silny partner handlowy Niemiec, bardzo dla Europy ważna ta Polska jest i żaden prezes nie może się wypiąć na gospodarkę, ten zły człowiek już się pewnie zaczął bać.
Tylko „szkoda Polski” powiesz i nie uspokaja Cię, że podobnie myślą miliony.
A wiesz ‘Neferku’ co ja robię wieczorami? Ponieważ nie ma w domu żony, puszczam sobie „seriale wzruszające”, jak mówią moje dzieci tzw ‘branzle’. Dzisiaj walę Tutanchamon’a, przenoszę się w czasy kilkanaście wieków przed narodzeniem Żyda Mesjasza i ocieram łzy patrząc na krew i miłość w kolorze.
Nara
@wiesiek59 „Wyciągniesz wnioski sam?”
Nie, nie moge wyciagnac. Bo co maja twoje cytowane statystyki do „90% w ciazy” i do tej armi co maszeruje?
stasieku
21 stycznia o godz. 20:05
Nieśmiało zasugeruję dwa seriale.
Gra o tron i Wikingowie.
Doskonale obrazują skąd jesteśmy, jacy jesteśmy i jak niewiele się zmieniło od jakichś 15 000 lat.
Nasi pisarze czy scenarzyści, doskonale transformują obraz naszej cywilizacji na filmowe obrazy.
Motywy, metody, techniki sprawowania władzy, niewiele się zmieniły.
Dla ułatwienia, mój ulubiony filmowy portal za darmo, gdzie jest prawie wszystko:
http://www.cda.pl/video/show/cale_filmy_online/p1
Mnie osobiście, frapują MECHANIZMY władzy….
mały fizyk
21 stycznia o godz. 20:10
Zastanów się.
Jak można w kilkunastu lapidarnych zdaniach na blogu, zawrzeć ze 40 lat lektur, przemyśleń, doświadczeń?
Odzwierciedlić osobistą ścieżkę myślenia?
Ja wyciągnąłem taki wniosek z dostępnych mi publicznych danych.
Ty wyciągniesz swój na bazie własnych.
O prawdopodobienstwie czy trafności, dowiemy sie juz za 6 miesięcy.
Praktyka weryfikuje prognozy.
@wiesiek59 „Praktyka weryfikuje prognozy.”
No wlasnie. Ale jakos nikt sie nie chwali wlasnymi nietrafnymi prognozami. Bo trafnosc prognoz politycznych jest w moim mniemaniu na rowni z gra w TotoLotka. Dlatego zadko chwale sie wlasnymi prognozami. Ale jako fizyk chetnie prognozy oceniam pod wzgledami spojnosci i logiki a potem obserwuje 😉
sugadaddy
21 stycznia o godz. 16:25
A propos wpisu jobrave,
Z Polakami emigrującymi za granicę, dzieje się to samo, co z Polakami wstępującymi do piss’u.
A nie przyszło ci do głowy, żeby rozważyć jakiś czynnik selekcyjny?
Może przed wyjazdem żyli w otoczeniu pisowskim i na tle ludzi w nowej ojczyźnie pisowość się bardziej manifestuje?
Człowiek po 21-m roku życia mentalnie się już nie zmienia.
I ma to swoje odwrócenie: jeśli nie nauczymy się w dzieciństwie mówić po duńsku, to Dńczycy po naszych pierwszych słowach rozpoznają nas jako przybysza. Decyduje tu budowa krtani i podobne drobnostki.
Jeśli myśli się tak jak @stasieku o nadciągającym pierdyknięciu, to zwracam uwagę na potencjał kilkudziesięciu tysięcy dzieciaków, których nie odstraszyła perspektywa grzechu zbierania datek na WOŚP.
Rewolucji nie robią staruszki i staruszkowie.
Debata w Parlamencie UE z Broszdamą to drugorzędne zdarzenie.
PiS weźmie się za szkołę i polegnie.
Wulgarne słowa Piotra Glińskiego zderzą się z memem
PiSowcy! Jesteście członkami!:
Jak Wam się podoba?
http://deser.gazeta.pl/deser/1,111858,19512630,zapomnijcie-o-zwyklej-odziezy-patriotycznej-mamy-dla-was-cos.html#Prze
mały fizyk
21 stycznia o godz. 21:10
Psychologia, socjologia, antropologia, etnografia, historia.
ZACHOWANIA LUDZKICH GRUP, SĄ PRZEWIDYWALNE.
Jak się zachowują stada samców poza kontrolą?
W poczuciu bezkarności?
Są przewidywalni do bólu……
Znasz pozycję kobiety w społeczeństwach muzułmańskich, wzorce zachowań męskich w tamtejszych kulturach?
Cóż więcej można dodać, naprowadzając na trop?
mag,
Obok jest quiz: http://deser.gazeta.pl/deser/13,143462,6231,kto-to-powiedzial-polski-polityk-czy-postac-z-rsquo.html
Mój wynik: 11/12
@ Jobrave, skad ty wiesz co mowia na kazaniach w polskich kosciolach w Ameryce. Ja np. nie mam pojecia, a mieszkam tu juz baaardzo dlugo. Bylam tu kilkakrotnie w kosciele jako zaproszona na sluby, chrzty i pogrzeby i nigdy nic politycznego nie slyszalam, jak rowniez nie spotkalam sie z agitka pod kosciolem. Oczywiscie nie watpie, ze sa jakies spotkania, kolka wzajemnej adoracji, ktore wzbudzilyby twoja pogarde, a u mnie jedynie usmiech. Sa tez i inne – ze znaczacymi ludzmi w kulturze polskiej, a takze teatr i muzyka pierwszej jakosci z Polski. Czesto nie sa to wystepy przeznaczone dla waskiej polskiej opublicznosci, ale ilosc Polakow jest zawsze spora.
Wiec nie zapluwaj sie wraz z innymi w pogardzie do tych co nie mieszkaja w Polsce. Niewiele sie rozni przecietny Polak tu czy tam.
Co do Londynu, to moze ty masz takie znajomosci i krag, w ktorym sie obracasz, ze pozal sie boze. Ja znam spora grupe mlodych studiujacych w Londynie ( nawet trojka z nich byla u nas na wakacjach). Sa zdolni, o szerokich horyzontach i…. do Polski juz nie wroca. Podobnie jak dwojka starszych, co pokonczyla, zalozyla rodziny i w zebraniach zwolennikow PiSu, PO itp nie biora udzialu.
Czemu wy tak wszystkich nie lubicie, wszystkimi pogardzacie, nie umiecie spojrzec z przymruzeniem oka. To szkodzi na zdrowie taka zapieklosc.
@wiesiek59 „ZACHOWANIA LUDZKICH GRUP, SĄ PRZEWIDYWALNE.”
No, przyjmnijmy, ze zawsze i wszedzi. Z tego wynika, ze sa tez sterowalne (Goebels na dowod). Wiec czego sie boisz, jezeli rzeczy mozna przewidziec i posterowac?
Płynna rzeczywistość
Mój wynik: 10/12
A stylizacje modowe podobały Ci się?
mały fizyk
21 stycznia o godz. 21:51
Bac się można jednego.
Nieodpowiedzialności polityków.
Wystarczyło parę słów Merkel, by uruchomić lawinę.
Nie przewidziała implikacji.
Oczywiście, dopiero po fakcie wiemy, gdzie motyl zamachał skrzydłami, powodując huragan. W całkiem innej stronie świata zresztą.
Ale akurat PROCESY społeczne i ich dynamika, sa nieźle opisane w literaturze i naukowej i w klasycznej.
Uruchomić coś bezwiednie jest łatwo.
Albo, celowo, dla doraźnych korzyści politycznych.
Zatrzymać, bywa kosztowne i długotrwałe.
Co do mediów.
Goebels jest wtórny.
Pierwszym który odkrył potęge radia był Roosevelt.
Epigoni w stylu Stalina czy Hitlera, korzystali z doświadczeń amerykańskich, udoskonalając przekaz i jego oddziaływanie na tłumy.
Być może, sporo do myślenia dał efekt audycji „Wojna światów” Wellsa i jej skutki?
Sterowność tłumów jest poza dyskusją, dowiedziona empirycznie.
A @Wiesiu zasuwa równolegle na dwóch fortepianach. Tu i u Passenta.
W końcu klawiatura ta sama.
Łomatko jedyno, dopiero teraz mogę się zabrać za bloga.
@wiesiek59 „Wystarczyło parę słów Merkel, by uruchomić lawinę.”
Znowu nieprawdziwe stwierdzenie. Bo ci uciekinierzy byli juz od tygodni/miesiecy w Grecji i na Balkanach. Noc idzie, koncze dyskusje.
Broszydło broszydłem, co jest śmiesznie trafne, ale jest dziś nawet coś lepszego.
Otóż następco-zastępca naszego ulubionego kremowkowego Lolka doszedł do wniosku, że w wielki czwartek księża mogą obmywać nogi także kobietom.
Jest to wynalazek lepszy niż Einsteina. Po 2000 lat Kościół kat doszedł do wniosku, że kobieta to też człowiek. Przynajmniej w zakresie pozwalającym na umycie nogi.
Dlatego od dziecka chciałem być biskupem.
i dlatego, z tego samego powodu, nim nie zostałem.
mag
21 stycznia o godz. 22:20
Bo to mnie BAWI!!!.
Resztki belferskiego zacięcia pozostały.
Byłem niezły w te klocki- ponoć.
A przynajmniej niektórzy wychowankowie tak mnie ocenili.
Strzaskanie stereotypów myślowych to podstawa dla wolnej myśli.
Schematyzm i zachowania stadne bywają szkodliwe.
Jeżeli kogoś sklonię do refleksji, poczytam sobie za zaszczyt ten fakt……
Nawet wśród nieco wiekowych interlokutorów.
mały fizyk
21 stycznia o godz. 22:33
Prześpij się z problemem…….
Broń boże nie z Merkel.
Ta pani jest jedynie egzemplifikacją.
ziarna zostały zasiane znacznie wcześniej.
Umowa Stykes- Picot, dodam dla ułatwienia.
Niektóre ziarna dla wzrostu czekają stulecia.
@Tobermory
21 stycznia o godz. 16:43
Bo już chciałam parasolkę naostrzyć 😉
@jobrave
21 stycznia o godz. 18:11
Dzięks!
@stasieku
21 stycznia o godz. 20:05
No nie wiem, aczkolwiek polemizowałabym (ale nie teraz). Zmęczonam trochę po całym dniu to nic mądrego nie napiszę. Ja wieczorami książki czytam.
Na dobranoc:
Chrystus wkrótce królem Polski.
Na portalu prawy.pl piszą: „Zakończenie roku obchodów rocznicy 1050-lecia Chrztu Polski będzie miało miejsce 19 listopada 2016 roku w Krakowie – Łagiewnikach. Uroczystość będzie połączona z dziękczynieniem za Światowe Dni Młodzieży oraz z zakończeniem Roku Miłosierdzia. To właśnie wówczas ma nastąpić uroczysty Akt Intronizacji”.
Christus regnat, Christus vincit, Christus, Christus na wsiegda /……PiS……….. imperat
Panie Jacku!
dobił mnie Pan tą wiadomością…
Pozwolę sobie na małą prowokację i zacytuję Ziemkiewicza Rafała:
W sposobie myślenia Jarosława Kaczyńskiego nie mieści się kompromis z siłami zła. Polska musi zostać od nich wyzwolona. Uważam, że to strategia dla Polski szkodliwa, nawet jeśli ma przynieść komendantowi upragniony triumf i miejsce w historii. Spójrzmy, jaki efekt przyniosła na Węgrzech. Partia Orbána zdobyła wprawdzie ogromne poparcie, nic jednak za darmo: ogromna część Węgrów żyje w nienawiści, w poczuciu upokorzenia i bezsilności. Nigdy jeszcze Węgrzy nie byli tak podzieleni jak dziś i nigdy nie nienawidzili się tak gorąco. Przypomnijmy też sobie, czym skończyły się rządy Piłsudskiego, którego wzorzec bez wątpienia Kaczyńskiemu przyświeca. Pozostawieniem młodego państwa w stanie śmiertelnego skłócenia, w rękach miernot i idiotów. A przecież przy niektórych z obecnych współpracowników lub wręcz narzędzi prezesa, które będą aspirować do spuścizny po nim, Rydz, Beck i Mościcki mogliby uchodzić za mężów stanu
W ustach Ziemkiewicza tekst tak niesamowity, że aż GW go zacytowała!
Re Płynna rzeczywistość 20 stycznia o godz. 23:06. Niestety, nic dodac, nic ujac. Platforma, zagrozona mozliwą stratą glosow wyborczych, dala sie wciagnac i sciagnac na dno pyskowek z PISem. Wyglada na to, ze do tej pory do nich to nie dotarlo. Teraz za ta płacą, a my razem z nimi.
Panie Jacku , 23:38
przeciez przy Panskim podejsciu do tematu (b.tolerancyjnym) zaden zul nie ma szans na jakikolwiek sukces propagandowy .
Jak bylem malolatem to na Pom.Zach.
budowano szkoly „tysiaclecia” .
A nam durniom kazano wierzyc ze taka
szkola przetrwa minimum 1 000 lat !
Po roku odpadaly tynki .
Techniczne pozdrowionka z
mojej strony , gwoli planow PRL – u .
cynamon29
co by tu spieprzyć co by tu jeszcze ?????
MOŻNA NA TEN PRZYKŁAD POBUJAĆ PARADOWSKĄ .
DOTĄD PISAŁA Z GÓRY DO DOŁU TO TERAZ Z LEWEJ DO PRAWEJ — NOWOCZESNOŚĆ Z POZOSTAŁYMI ARTYKUŁAMI TAKŻE – TYLKO PRÓBUJCIE JE PRZECZYTAĆ – MOŻE WARTO MOŻE I NIE – JA CZYTOWAŁEM DO DZIŚ BO BYŁO CO ALE OCZOPLĄSU NIE MYŚLĘ NARAŻAĆ NA USTERKI. POWODZENIA – MĄDRZY LUDZIE – POWODZENIA – ROBICIE TO SAMO CO p i s MACIE DOBRĄ TENDENCJĘ I ŚWIATŁEGO PRZEWODNIKA UKŁONY CZAPKĄ DO ZIEMI
CO BY TU JESZCZE ????
@Zyta2003,
Co mówią na kazaniach w polskich kościołach USA, na kazaniach, tego nie wiem, toteż nie o tym pisałem, jednakowoż sadząc po wynikach wyborów, czyli po tym, na kogo głosuje amerykańska Polonia, mogę się tylko domyślać, no i po lekturze polonijnych mediów. Wiem, natomiast, jak jest w Londynie, ponieważ ilekroć, kiedy były wybory, zachodziłem do polskich kościółków, tak z czystej ciekawości. Oczywiście, chyba nie jest tak, że co niedzielę wygłaszane są polityczne kazania, ale w okresie przedwyborczego wzmożenia zdecydowanie, tak.
Na pewno (jeszcze) większość Polaków na emigracji nie daje się ‚obdurniać’ klechom i pisowcom, ale szeregi zaczadzonych jednak systematycznie rosną, ponieważ w kościółkach Polacy dowiadują się, że są lepszymi Polakami od innych, a ich nieszczęścia, to skutek rusko-niemiecko- żydowskich spisków, oraz rodzimych zdrajców.
Ech ten nasz kochany mały Wiesio chwalipięta. Tak o sobie pisze.
„Zastanów się.
Jak można w kilkunastu lapidarnych zdaniach na blogu, zawrzeć ze 40 lat lektur, przemyśleń, doświadczeń?
Odzwierciedlić osobistą ścieżkę myślenia?”
Osobista ścieżka myślenia Wiesia każe się zastanowić, by zażartować:”Prześpij się z problemem…….
Broń boże nie z Merkel.
Ta pani jest jedynie egzemplifikacją.
ziarna zostały zasiane znacznie wcześniej”
Ostrzega Wiesio przed przespaniem się z egzemplifikacją ziarna zasianego wcześniej po 40 latach myślenia.
Coś mi się wydaje , ze małemu Wiesiowi mózg sie przegrzał po tych intensywnych 40 latach
Spodobał mi się minister Magierowski, który powiedział:
„Wyciągamy rękę do kompromisu”. To prawie jak bon moty Waszczykowskiego
*** UWAGA!
Ponizszy odcinek „kontrrewolucji” moze zawierac slowa, okreslenia, czy mysli, obrazoburcze, lub niecenzuralne, dlatego ewentualnych czytelnikow lojalnie i z gory uprzedza sie, ze po uprzedzeniu, dalej czytaja na wlasna odpowiedzialnosc i jako uprzedzeni, traca prawo do obrazania sie, a jesli by doszlo do obrazenia „uczuc religijnych”, to nia ja, ale sami do wspomnianego „obrazenia” doprowadzili, lekcewazac ostrzezenie. Czytajac dalej, sam bierzesz na siebie odpowiedzialnosc i ewnentualne pretensje, mozesz miec juz wylacznie do siebie samego.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
=============================================
KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien 90
Napisal @Jacek Kowalczyk cytat z portalu prawy.pl, gdzie piszą: „Zakończenie roku obchodów rocznicy 1050-lecia Chrztu Polski będzie miało miejsce 19 listopada 2016 roku w Krakowie – Łagiewnikach. Uroczystość będzie połączona z dziękczynieniem za Światowe Dni Młodzieży oraz z zakończeniem Roku Miłosierdzia. To właśnie wówczas ma nastąpić uroczysty Akt Intronizacji”.
Jak widac nie na darmo polaczylem w tytule, TEGO CYKLU KOMENTARZY, „kaczyzm” z „kosciolkowoscia”, jako wspolautorami KONTRREWOLUCJI.
Od strony politycznej mamy partie, ktora nazywa siebie „prawicowa”, ale to co wprowadza, to znana wszystkim, kotrzy urodzili sie w PRLu, wlasnie PRL.
I mamy Kkat, ktory od 1050 lat tak namieszal w umyslach Polakow, ze utracili w swojej masie zdolnosc do krytycznej oceny tego, co im uczynil i jak wszelkie ofiary dowolnych form terroru wspiera i broni ciemiezacy, zgodnie z „Syndromem Sztokcholmskim”.
Mamy klasyczny sojusz wzajemnie wspierajacych sie tronu i oltarza.
Ale czy faktycznie tak bedzie?
Czy bedzie ten sojusz?
I jesli bedzie, to jaki on bedzie?
Wlasnie nam przedstawiono scenariusz kopulacji jakiej dokona na polskiej swiadomosci kosciol katolicki. Zacznie sie spokojnie, wmawianiem narodowi, ze to kkat uczynil go Narodem i historia Polski i Polakow zaczela sie od chrztu w 966 roku. Przyspieszenie kopulacji nastapi wraz z przyjazdem papy Franka do Krakowa, a ejakulacja nastapi wraz z Aktem Intronizacji.
Zero spontanu.
Calkowicie na zimno zaplanowany gwalt techniczny na umysle i rozumie.
A co ma sie z tego urodzic, to widac golym okiem. Od dawna zaden hierarcha nawet slowem sie nie zajaknal o tym, ze Kosciol Katolicki jest „ziemskim cialem Chrystusa”.
Tak dawno tego nie slyszelismy, ze wiekszosc zapomniala i tym, ze Kosciol Katolicki sam siebie nazywa ziemska emanacja Chrystusa, jego fizycznym cialem…”
No i mamy juz niemal komplet informacji, ktory pozwala zobaczyc plan i do czego ma on doprowadzic.
Gospodarczo i spolecznie krajem ma rzadzic PiSowska NOMENKLATURA.
Rzad dusz i sumien bedzie MONARCHIA Chrystusa, reprezentowanego przez Kosciol Katolicki.
Zarowno pierwsze, jak i drugie potwierdza slusznosc definicji nadanej w tytule, ze mamy do czynienia z KONTRREWOLUCJA. Bo rewolucja zmienia i na ogol popycha do przodu, natomiast kontrrewolucje cofaja…
Mamy kontrrewolucje, ktora spoleczno-gospodarczo cofnie Polske gospodarczo i spolecznie, do Polski Kaczpospolitej PiSowskiej, a ustrojowo Monarchia Narodu Polskiego Kosciola Katolickiego.
A co bedzie w tresci?
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze w tle bedzie po prostu zemsta Jaroslawa Kaczynskiego. Zemsta na Polsce i Polakach za lata upokorzen, gdy byl w kolejnych wyborach upokarzany i odrzucany ON i jego wspanialy plan dla Polski.
Jak raz się cieszę że Belgia ma juz króla.
@Płynna rzeczywistość
21 stycznia o godz. 23:57
Hyyy, cooo? Ziemkiewicz? Niemożliwe. Znowu niepokorny?
Lewy
22 stycznia o godz. 8:00
Jeszcze lepszy Terlecki:
„To jest spotkanie wizerunkowe”… To jest dopiero znakomite!
NeferNefer
22 stycznia o godz. 9:03
Ponoć Maryja jest królową Polski.
Tłok jakis na tronie mamy.
O detronizacji jakoś nie słychać.
No i jest problem.
Czy Chrystus wyraził zgodę?
Czy też powstaje wygodny układ, że jest intronizowany in absentia, a władzę będą sprawować samozwańczy namiestnicy…
Lewy
22 stycznia o godz. 7:45
Lewusku miły nasz….
Rzeczą naturalna jest, że różnimy sie w poglądach na wiele spraw.
I że częściowo wynika to z innych lektur i dróg życiowych.
Uważasz moje wnioski za nietrafne.
Wolno ci.
Mam podobne wrażenie odnośnie twoich.
Gdyby twoje uwagi były krytyczne, kąśliwe nawet, nie miałbym pretensji.
Ale, są infantylne i nie na poziomie.
A to belfrowi nie przystoi.
Trzymaj jakąś merytoryczną klasę w polemice.
Warto przeczytac, by lepiej zrozumiec rozdwojenie jazni polskiej. A niewatpliwym autorem tego rozdwojenia jest Jaroslaw Kaczynski. ciekawe, czy poniesie konsekwencje tego co zrobil?
http://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski-odpowiedz-na-list-rodziny-przemyslawa-gintrowskiego/
Konstancja
21 stycznia o godz. 23:51
Konstancjo, w interesie ludzkości i własnym: nie daj się dobijać zwyczajnością. Religia to myślowa pustka. Nie skłania ludzi religijnych ani do moralnych zachowań, ani do skupiania się w cichości, ani do tzw. rozważań („Umiłowani, dziś będziemy rozważać…”), które obok dobrych czynów byłyby treścią wiary. Religijne rozważanie to wypełniające pustkę w kościele i w duszy słowa o rozważaniu: pasterz mówi o rozważaniu, czyli wypuszcza parę z ust, a wierne owce biernie w tych obłokach tkwią – ot i cała religijność. Chrześcijaństwo nie ma treści, którymi zdrowy na głowę człowiek mógłby żyć na co dzień. Któż żyje nadstawianiem drugiego policzka, myśleniem o niebezpieczeństwie bogactw lub przypowieścią o królestwie niebieskim podobnym do pięciu panien roztropnych i pięciu nieroztropnych albo i do ziarnka gorczycy. A przecież religijną pustkę trzeba czymś wypełnić, by choć ciut była podobna do zwyczajności i była rozrywką, bo nie ma religii, która byłaby tylko myśleniem o bogach. Coś trza robić, stąd – pyszne kościoły, by w zasłuchaniu było co oglądać, stąd chodzenie katabasa w czasie mszy z lewa na prawo i z powrotem, przyklękanie, święte przekładanie świętych kart świętej księgi, śpiewanie świętą prozą, całowanie świętej stuły, picie świętego wina, jedzenie chudych placków i inne atrakcje. Stąd również wymyślanie świętych dni, których jest więcej niż kalendarzowych, i mianowanie świętych i patronów w cudzym mieszkaniu, czyli w niebie, by tu na ziemi było co obchodzić, święcić i wyświęcać. Dlatego w mesjańskim naszym kraiku mamy Królową Polski. Ile ta Królowa dostarczyła i dostarcza atrakcji, wie każdy, nawet ateista. A ile handlarzom i katabasom przyniosła kasy, nie zliczy nawet Bóg, który ma wszystkie włosy policzone. Nie swoje – nasze. Więc awansowanie zmarłego Jezusa na króla Polski jest nie tylko celebryckim wymysłem autora, lecz byłoby też logicznym wypełnianiem religijnej pustki nowymi rytuałami, nowych atrakcjami, nowym narzędziem do rządzenia, nową kasą.
Mógłby tylko powstać ten kłopot, że królem wszystkich od dawna jest Bóg Ojciec (w piosence „My chcemy Boga” są słowa: „On – naszym Królem, on – nasz Pan”), więc pytanie, czy Jezus awansowany na podkróla bądź podkrólika jakiejś Polski rzeczywiście czułby się awansowany, czy raczej by się wściekł.
Powiedziałem truizmy, Konstancjo. Właśnie po to, by się nie było czym przejmować. Nieprzytomny rozwój środków masowego trucia razem z trucizną dostarcza odtrutkę: agorę. Więc i możliwość szybkiej konfrontacji, porównania, publiczny śmiech – jak choćby z betonowej kukły w Świebodzinie. W PRL Polacy nie wiedzieli o sobie tak wiele, ile wiedzą i widzą teraz, więc choć zdawałem sobie sprawę ze zdroworozsądkowego stosunku wielu wiernych do Kościoła, księży, nie miałem pojęcia, że nie brakuje tych, co mają równie trzeźwy stosunek do urojonych bogów, do religii.
Mnie, jako ateistę, zwalczanie religii nie interesuje i nigdy nie interesowało, natomiast interesuje widzenie rzeczy, również Pospolitej, JAKA JEST.
Nie mam odwagi, wyświetlić Wam wszystkim treści tego, co ukazuje się
po wyświetleniu hasła u wujka Googla:
Andrzej Duda przyrodnia siostra
traktuję to, jako makabryczny żart, nie do uwierzenia.
Zobaczcie sami. Na własną odpowiedzialność.
@wiesiek59
22 stycznia o godz. 9:16
Może jedno drugie na kolana weźmie…
pombocek
22 stycznia o godz. 9:38
Kochany!
ja to wszystko wiem, może na moment zapomniałam ( dziękuję Ci za przypomnienie), ale chwilę przedtem przeczytałam zaproszenie Dziwisza skierowane do przedsiębiorców, o wsparcie (no, przecież nie duchowe!)Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Wszystko podlane odpowiednim marketingiem pod nazwą „promocja firmy”, reklama i te inne szczegóły.
Do tego program obchodów 1050 lecia, który odbędzie sie w Poznaniu i w Gnieźnie, zahaczający o bizantyjskie wydatki na nowe szaty i inne bzdety dla odprawiających te czary przed gawiedzią.
Przyznaj, że koronacja bozi na króla może dobić?
Dziś już patrzę na to z dystansem; słońce dopieszcza na bezchmurnym niebie- znak, że będzie dobrze.
” Wacław1
22 stycznia o godz. 9:47 Oddałeś głos na ten komentarz
Nie mam odwagi, wyświetlić Wam wszystkim treści tego, co ukazuje się
po wyświetleniu hasła u wujka Googla:- Wacku, czytaj powolutku. Chodzi o DODĘ
wiesiek59
22 stycznia o godz. 9:21
Wiesio, ok, trzymam się merytoryki. Powiem ci, że ty przemyśliwujesz od 40 lat, a ja od 60ciu, bo jak skończyłem 10 lat to już chyba zacząłem myśleć. I co ty na to, chyba mam nad tobą przewagę
Chrystus królem – biblia zamiast konstytucji.
Może jednak wrócilibyśmy chociaz na moment (wiem Ojczyzna gore niszczona przez Kaczora) na łono blogu ateisty. Zatęskniłem za znakomitymi analizami Tanaki, pombocka,anumlika,Georgea P, lonefathera i innych odnoszących się do wiary i religii.
W „Tygodniku Powszechnym” znalazłem artykuł na temat wielkiego uczonego ks.Michała Hellera. Hellera poruszył inny intelektualista Krzysztof Zanussi, który w swej książce „Strategia życia” zarzuca teologom ignorowanie osiągnięć współczesnej nauki – na przykład unikanie konfrontowania pytań ostatecznych z tym, co o byciu poza czasem mówi nauka.
W odpowiedzi Heller przedstawia wizję na miarę Teillarda de Chardin. Otóż ten francuski zakonnik, myśliciel o pięknym nazwisku wymyślił Stan(punkt) Alfa, od którego wszystko wzięło początek. Z perspektywy teologicznej jest to akt stworzenia Wszechświata, którego nie należy utożsamiać z Wielkim Wybuchem, gdyż chodzi tu o początek Wszechświata w porządku ontologicznym.
Ów Stan Alfa Heller widzi jako Wielkie Zacieśnienie niezmierzonego Pola Racjonalności, Logosu w najczystszej postaci, „podpola” racjonalnych struktur które stało się prawami fizyki
Wszechświat począł się z miłości. Niezmierzone Pole Racjonalności, które było zanim stał się Stan Alfa, było również niezmierzonym Polem Dobra Stanu. Stan Alfa, poczęcie Wszechświata, można również uważać za Wielkie Zacieśnienie Dobra, czyli jego Wielką Koncentrację
Tajemnica zła od samego początku została wykorzystana do tego, by Miłość była jeszcze piękniejsza.
Wszystkie cierpienia i wszystkie śmierci skoncentrowały się w Krzyżu Logosu.
Ten Stan Alfa skonczy się Stanem Omega, plecie za jezuitą Teillardem nasz polski uczony.
Zawsze starałem się pilnować tego, by do moich konstrukcji myślowych nie wkradł się element irracjonalności pisze Heller. W każdej tego rodzaju wizji ważna jest nieustanna rewizja: cofanie się do założeń, troska o logiczną spójność..dialog z innymi poglądami.
To się chwali Hellerowi. Ale mam pytanie: po co te wszystkie fiki miki, jakieś punkty alfa, omega, dlaczego nie A i Z, fakt że po grecku do bardziej tajemniczo, uczenie.
Przyznaję, że zmagająca się z tajemnicami świata myśl ludzka sporo w średniowieczu zawdzięczała scholastyce, owym sylogizmów, licznym dowodom na istnienie boga. To na tych zadaniach wyostrzali swe umysły Newton, Galileusz, Kopernik.. Ale po co dziś wracać do tych dawnych metod myślenia, jeżeli nie jest się historykiem ludzkiej myśli.
Heller i jego mistrz Teillard modernizują rozpadającą się karetę, podłączając do tego wehikułu rakietę nowoczesnej nauki, myśląc , że tak „zmodernizowana” kareta stanie się sprawnym narzędziem pogodzenia teologii z nauką, lepszym od pendolino. I do takiego zadania skłonił Hellera znany kabotyn Zanussi.
@cynamon29
Jak ‘fenix z popiołów’!
Oczom nie wierzę, witaj w miejscu, gdzie jest przewaga ludzi zwanych przez ‘mag’ normalsami.
Ściskam Cię w pasie i pozdrawiam.
PS
Tamuj nie chódź, bo cuchnie…
Pojechałeś ‘Lewy’ równo…
Dwa razy czytałem i w końcu zostało mi w głowie zakończenie.
Dodałbym „późny Zanussi”.
Zauważyłeś ‘kuku’ ‘cynamona’?
A niedawno o nim gaworzyliśmy z troską.
Nara
„Uległość” Houellebeqca wywołuje niezbyt wesołe konstatacje. Wydaje się, że krótki okres umiarkowanego triumfu racjonalizmu, ów okres, kiedy większości w miarę wykształconych ludzi ateizm wydawał się jedynym rozumnym światopoglądem, dobiega końca.
Niestety ludziom racjonalnym brak jest woli walki o swój światopogląd. Uważają, że 2×2=4 i nie widzą potrzeby aby o taką oczywistość kruszyć kopie. Nie urządzają manifestacji na Krakowskim Przedmieściu, nie organizują się, nie oskarżają zwolenników „paralelnej tabliczki mnożenia” o obrażanie ich uczuć ateistycznych.
Coś z tym homo sapiensem jest nie tak; poszczególne jednostki potrafią dokonywać niebywałych wyczynów intelektualnych, docierac do kwarków, bozonów, Big Bangu, ale masy organizują się wokół różnych niedorzeczności czy to religijnych, czy smoleńskich. Im większa niedorzeczność, tym większy fanatyzm.
Prawda jest jedna 2×2=4. Niedorzeczności jest mnóstwo. Owi zwolennicy jakiejś niedorzeczności nie tylko zwalczają dorzeczność, ale walczą między sobą, jako, że tych niedorzeczności jest wiele, a każdy zwolennik niedorzeczności tylko swoją uważa za prawdziwą. (Gott mit uns)
My ateiści jesteśmy tylko zbiorem jednostek niezorganizowanych, to leży w naszej naturze. Próba siłowego wprowadzenia ateizmu poniosła kompletne fiasko. Ateistyczni fanatycy usiłowali wprowadzić inna immanentną religię , materializm historyczny. Skończyło się fatalnie gułagami.
Czy jest jakieś wyjście z tego indywidualizmu ?
@lecher, z godz. 10:22
Wacku, czytaj powolutku. Chodzi o DODĘ
Nie zakłamuj oczywistej oczywistości. Chodzi o Dominikę Dudę, przyrodnią siostrę prezydenta, która – jak ujawnił w filmie (znany skądinąd) Zbigniew Stonoga, uprawiała seks za pieniądze. Znaczy była prostytutką. Pod filmikiem, który linkuję, możemy przeczytać – Siostra Prezydenta Andrzeja Dudy przez długi czas uprawiała seks za pieniądze. Od swoich krakowskich klientów pobierała abonamenty, a gdy brat został prezydentem zaprzestała świadczenia usług i była szantażowana przez klientów, którzy żądali zwrotu wpłaconych pieniędzy.
https://www.youtube.com/watch?v=Sf-e5p-ATag
Oczywiście pan prezydent nie może brać odpowiedzialności za wybór drogi swojej siostry (zwłaszcza przyrodniej), podobnie jak Ryszard Petru za drogę swojego ojca – fizyka na kontrakcie w Dubnej pod Moskwą. Tylko, że Dominika Duda prostytuowała się jako osoba pełnoletnia, a Ryszard Petru, gdy przyjechał do rodziców do Dubnej miał 12 lat.
stasieku
22 stycznia o godz. 11:47
Hej,hej. Tez ucieszyłem się z pojawienia się Cynamona
Ten przyciężkawy tekst o Hellerze i tak uprościłem. Ten bełkot w szatkach racjonalizmu jest fascynujący. Mam umysł przetarty i przygotowany na tego typu hocki klocki, bo ćwiczyłem na innym wielkim guru bełkotu, samym wielkim Heglu
Ps
Piszę na komputerze mojej Pani. Niestety nie ma tu wifi i mój laptop jest bezczynny. A moja poczta gmail nie działa, mimo, że zapisałem sobie nazwę adresu i hasło. Jak uruchomię laptop, to może zadziała. Jak widzisz, ja chyba rzeczywiscie za dużo ostrzyłem swój umysł na Heglu
Lewy
22 stycznia o godz. 11:42
@Lewy,
A neich Cie…
Wkladasz ta „lyzke Hellerowych dziegciowatych bredzen” do blogowege miodu, zeby co osiagnac?
Stodwudziestaczwarta dyskusje o psychologii glebi kosciolkowego cwaniaka, co miesza ze soba niemieszalne?
Zeby to jeszcze popelnil zachwycony Hellerem @@AaronuAAteista, to bym jakos tam rozumial, ale TY? I tylko dlatego, ze sie Heller jak pijawka jaka do Zanussiego przyssal, zeby sobie standing podreperowac?
Sorki, ale z prowokacji sie wymykam, mam lepsze rzeczy do robienia.
A poza tym to fajnie, ze sie steskniles i na lono blogowe wrociles.
Pozdrowka (cynamonowe)
Pan prezydent Duda, z całą pewnością , zasłużył na kpinę, żarty,…
to samo dotyczy całego pisowatego towarzystwa. W mediach, już nikt się nie krępuje, jedzie na całego, właśnie kpiną, drwiną, nawet profesorstwo:
pani Staniszkis,i pan Śpiewak – wystarczy telewizor otworzyć, a kpina leje się strumieniami.
Piszę, choć nie chcem, nie mogę się skupić przy czytaniu Józefa Hena – mój mózg, jak wściekły, rozpraszając mnie, kieruje moje myślenie; zajrzyj na blog Kowalczyka. Siedzi mi w głowie ta córeczka Andrzeja Dudy, ta przybrana siostrzyczka, przecież wszystko jest możliwe: krew nie woda.
Może dlatego jestem niespokojny, a nawet rozdrażniony, bo sam mam siostrę, z innego ojca, prawdziwy dar od Boga, 11 lat różnicy jest między nami,wszystko robiłem przy niej, takim wózkiem dla niemowlaków odwoziłem ją do żłobka, przebierałem, jak na mój wiek, to był kawał drogi, około kilometra, przez drogę z tramwajami musiałem przejechać,
co jeszcze: spożniałem się do szkoły, czasami, nie musiałem się usprawiedliwiać – wszyscy wiedzieli, o co chodzi.
Takiego „numeru” musiałem doświadczyć, mama pracowała na trzy zmiany.
Uprawianie tego siostrzanego numeru nie było dla mnie krzywdą, wtedy tego nie wiedziałem,że uprawiałem eksperyment wychowawczy.
Jeżeli by się okazało, że Internet mówi prawdę, a rzecz jest bardzo świeża,
jeszcze nie oklepana, wstrzymam się od komentarza…. Nawet w formie żartu warta zastanowienia.
Połączenie finezji językowej z używaniem języka do innych czynności metaforycznych, czyli jak tygodnik „Wprost” uzasadnia nominację prezydenta A.D. do nagrody im. Kisiela (od której odcina się rodzina tej niezwykłej postaci):
Andrzej Duda – za stopniowe udowadnianie, że wybór Go na prezydenta nie był mniejszym złem. Żaden polityk RP nie jest tak oddany ojczyźnie jak on.
sama nominowałabym jedynie:
Rafała Trzaskowskiego
Arkadiusza Musia;
Grzegorza Miecugowa (za Inny Punkt Widzenia- zawsze ciekawy program, niezależnie od gościa) oraz
Elizę Michalik (za całokształt, nawet zmianę poglądów)
Biankę Mikołajewską-za artykuły o SKOK-ach, zawsze dobrze udokumentowane, wiarygodne.
przytoczone uzasadnienie w sprawie nominacji Andrzeja Dudy- równie wiarygodne jak jego niezłomność.
@Jacek Kowalczyk
22 stycznia o godz. 13:45
For crying out loud. I niesłychanie mierzi mnie jak ktoś używa „Go” lub odmian w stosunku do osoby nadal żyjącej. I to jeszcze bez zasług.
Pominę milczeniem obrzydliwe wazeliniarstwo.
(co to właściwie znaczy „wybór go?”)
Lewy, dzisiaj nauka wykracza daleko poza granice ludzkiej wyobraźni, to jest niewiarygodne, ale prawdziwe. Klasyczna fizyka zjawisk, cały ten świat wielkich liczb jest dla nas zrozumiały, bo jesteśmy widzialną częścią widzialnej rzeczywistości kartezjańsko- newtonowsko- einsteinowskiej, tyle że niżej, a może głębiej, działają prawa, które mają się nijak do widzialnego świata. Stąd właśnie powstają te wszystkie kocopoły, bo człek musi wiedzieć, przyroda nie znosi próżni, to rodzi frustracje, której brakuje u ateistów w tej materii, bo działa inna formuła umysłu, jest inna architektura jak wolisz. Dla mnie sprawa jest prosta, rzeczywistości w głębokich warstwach jest poza zmysłowa, a co za tym idzie możemy jej doświadczać jedynie za pośrednictwem matematycznych struktur.
Problem z interpretacją mechaniki kwantowej rodzi takie właśnie intelektualne kombinacje alpejskie, a trza jedynie uświadomić sobie, że są granice zmysłowego poznania dla nas niedostępne z natury rzeczy, ale słaby człek tego nie znosi, stąd ma potrzebę boga takiego czy innego.
Człowiek, to brzmi durnie.
Andrzej Duda – za stopniowe udowadnianie, że wybór Go na prezydenta nie był mniejszym złem. Żaden polityk RP nie jest tak oddany ojczyźnie jak on.
Och, te nieustanne języka czynności omyłkowe.
Redakcja „wprost” klęka więc i odmawia w przewielbieniu razem:
choć Go Dudę Andrzeja nie pojmujemy, jednak nad wszystko miłujemy
Zaraz, zaraz… jak nie był mniejszym złem to znaczy że większym i on (On?) to właśnie udowadnia? To by się zgadzało:/
@Lewy
Dostęp do skrzynki pocztowej gmail.com nie zależy od komputera na rany Pana!
Z dowolnego komputera, który ma zainstalowaną dowolną przeglądarkę internetową, nawet ze słupa na lotnisku, otwierasz Google, znajdujesz tam link do poczty, logujesz się starannie (adres pocztowy jako ‘user’, hasło starannie bez literówek) i jedziesz.
Skoro wchodzą Twoje posty z kompa Pani, znaczy się masz Internet!
Wysyłam na twój adres wiadomość ‘test w dniu dziadka’.
Mamy dzisiaj święto, Ateisto.
Naszych, ateistycznych uczuć nic w ‘tym kraju’ nie może obrazić.
Nawet widok prezesa z Rydzykiem.
Nara
Dudo Andrzeju, niech zmierza Twój krok
tam, gdzie sięga Twój świetlisty wzrok
Syp nam,niegodnym, kruszynki Twej świętości
I bądź łaskaw czasem do Twego Pałacu
Zaprosić w gości
Tanakaaaaaaaaaaarrrrghhhhhhhhh!!!!
😉
@Żorż Ponimirski, 14:19
W dzieciństwie rodzice zabrali mnie do teatru (dla młodych: kiedyś był taki zwyczaj) na poważne przedstawienie (tytułu nie pamiętam).
Piszesz: ”rzeczywistość w głębokich warstwach jest pozazmysłowa”
A ja przypominam sobie interpretację „Wielkiej Niewiadomej” z tego przedstawienia.
Dla prostego wytłumaczenia posłużono się analogią „cienia”, który jako dwuwymiarowy, nie rozumie zjawisk w innych wymiarach.
Coś w tym jest.
Pozdr
anumlik
22 stycznia o godz. 12:11
Dziękuję. Otworzyłeś mi oczy .!
Gorąco polecam „Uległość” Houellebeqca, powieść zdumiewająco aktualną, choć nędznie wydana, przecinek nie różni się od kropki, ale H. pisze ‘Vargą’, więc nie ma sprawy, od połowy nie można się oderwać.
Jest tam dużo o religii.
@Wacław1, z godz. 13:14
Jeżeli by się okazało, że Internet mówi prawdę, a rzecz jest bardzo świeża, jeszcze nie oklepana, wstrzymam się od komentarza…. Nawet w formie żartu warta zastanowienia.
To co opiszesz, to szczyty hipokryzji. Przecież to Ty wywołałeś temat wpisem o godz. 9:47 – Nie mam odwagi, wyświetlić Wam wszystkim treści tego, co ukazuje się po wyświetleniu hasła u wujka Googla: Andrzej Duda przyrodnia siostra. To zabrzmiało tak, jakby Jaś z szóstej be, teatralnym szeptem, na pół klasy, powiedział – „chłopaki, ale się dowiedziałem o naszej pani, z internetu. No mówię wam. Ale nie powiem, sami se znajdźcie”. Równie idiotycznie zachował się @lechr, o 10:22, który zamienił Dudę na Dodę. Nie mam najlepszego mniemania o naszej skandalizującej szansonistce, ale posądzanie jej, że uprawiała seks za pieniądze jest q…restwem.
Co do świeżości sprawy z siostrą prezydenta? Jutro minie dokładnie miesiąc, jak rozmowa Stonogi z Dominiką Dudą została wyemitowana na Jutubce. I nic? Żadni prawnicy się nie wypowiedzieli? Stonoga w sądzie się nie tłumaczy z oszczerstwa? Jakoś tak, temu Stonodze sporo „pomówień” uchodzi na sucho.
Aha. Dominika Duda to nie przyrodnia siostra pana prezydenta, a rodzona. Z tego samego błogosławionego łona na świat wychynęła i te same błogosławione piersi ssała.
@lecher, z godz. 14:41
Nie ma sprawy. Jeśliś nieświadomie pomylił dwie panie, to wycofuję „q…restwo”, ale zdania o Dodzie nie zmieniam. Seksu za pieniądze nie uprawiała, choć gołą sempiterną tu i tam zaświeciła.
stasieku
22 stycznia o godz. 14:34
Trafione porównanie, wykorzystam je w rozmowach z córką, jak przyjdzie na to odpowiedni czas. 😉
NeferNefer
22 stycznia o godz. 14:28
Oczywiście !
Jeszcze dzisiaj jest sporo takich, którzy szczerze wątpią, że kaczyści zrealizują swoje szalone pomysły. Polska to nie Węgry, u nas jednak, jakieś, prawo obowiązuje, czy to, że religia smoleńska się wypaliła, bo kto jeszcze wierzy w zamach – tak argumentują.
A jeszcze nie dawno, pochody oszołomów z transparentami: Chrystusa na króla Polski, wzbudzały, co najwyżej uśmiech politowania – co za oszołomy!
A dzisiaj ich idiotyczne żądania są bliskie realizacji. Jeśli do tego dojdzie, to nie ostanie się nic, co będzie mogło kogokolwiek w najmniejszym stopniu zadziwić.
Wchodzimy w nową erę, „dobra zmiana” zmieni nasz kraj w państwo, gdzie sądy kościelne przejmą rolę powszechnych. Bóg z Wami.
stasieku,
Toś mnie pocieszył! Myślałem, że już tak oślepłem, że nie odróżniam przecinka od kropki! A jednak winni drukarze.
Samouczek prezesa czyli ściągawka na każdą okazję
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/12493446_1233345606680268_7194633213667204266_o.jpg
Co więcej: kręgi rowerzystów i wegetarian, wyprowadzające od lat kapitał za granicę, nie ustają w nagonce na tworzący się nowy ład 🙄
@Tobermory
Piękny samouczek. Kradnę.
Tobermory
22 stycznia o godz. 15:39
Się wzruszyłem.
Dokładnie takiego samego rodzaju samouczek Drogiego Przywódcy Komuchowatego widziałem w czasach słusznie minionych, czyli latach 80-tych, bodaj właśnie w „Polityce”.
Ileż to się Parowóz Dziejów musi napędzić, żeby dla Prezesa czasy słusznie minione okazały się niesłusznie minionymi, a Nasz Drogi Prezes mógł z godnością wysiąść z niego na przystanku Komuna.
Nikt mu nie powie, że czarne jest czarne, a białe – białe.
Gdyby nawet biały papa Franciszek próbował…. Ale nie spróbuje.
@stasieku
@Lewy korzysta z cudzych urządzeń w cudzych miejscach.
Kaskadowy rozwój teleinformatycznych technologii chłopom tłumaczy się tak:
Nie ma dwóch takich samych komputerów osobistych, tak jak nie ma dwu takich samych kobiet.
Jeden taki samiec zaprowadzony na warszawską starówkę został zapytany dla wywołania w nim wątpliwości:
A Krahelską miałeś?
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/21/Syrenka_warszawska0205.jpg
I nie pomogło. Bo zapytał:
A u kogo i za ile ona odrzuca ogon?
——
Szanowny @stasieku! Filozofujesz! Ma być pyk! pyk!
————————-
– Nie mam zasięgu!
– Co ty opowiadasz? Jesteśmy na Marszałkowskiej w centrum Polski!
– Ale ja zapomniałem wziąć komórkę z domu!
Przepraszam, trochę prywaty.
@Lewy, rzeczywiście coś jest (…) z ta Twoja skrzynką.
Teraz otworzyłem pocztę, a tam
„Delivery to the following recipient failed permanently”.
Zrewiduj sprawę, załóż nową skrzynkę, adres prześlij starym szlakiem.
Nara
@sugadaddy
Już dawno nie zaobserwowałem takiego dupodajstwa wydawniczego.
Ale warto było pocierpieć, he?
3msie
anumlik 22 stycznia o godz. 14:42
================================
Wiadomość. Powaliła mnie na pysk. Widocznie nadmiernie wrażliwy jestem
na sprawy obyczajowe.
W moim zagwożdżeniu; obyczaj stoi ponad prawem. Bez niego, czyli
obyczaju, prawo może nie istnieć. Widać to w naszej rzeczywistości: obyczaj nie istnieje, a więc i prawo można lekceważyć, na czele z konstytucją.
Daje dużo do myślenia, że temat leży, nie tykany właściwie w Internecie.
Czyżby, ludzie już poczuli strach przed krótkimi rączkami: Ziobry i Kamińskiego.
A może obyczaj, już tak mocno wyleniał, ze świadomości ludu bożego,
już tak ściemniał,że nasz rozmodlony „ciemny lud” nie potrzebuje obyczaju.
Tu, u Kowalczyka, także swawolnie, bo nijako, potraktowano sprawę.
Jakby nic się nie stało. A stało się i to dużo.
Gdyby Andrzej Duda, był adwokatem, właścicielem kancelarii — nie byłoby sprawy. Z takim obciążeniem, skazą moralną, nie powinien być posłem, sędzią rejonowym, sędzią trybunalskim — nie mówiąc o najwyższym majestacie prezydenckim.
Te dziwne zachowania naszego pana prezydenta – po uwzględnieniu „wiadomości” – wszystko tłumaczą. Takie mam mniemanie.
Rodzice Go ułaskawili, poszli na rękę, zrobili z niego kalekę moralnego i etycznego. I to w majestacie ich katolickiej religijności, moralności.
Nie dziwota więc, że nasz prezydent ułaskawia, z fałszywym miłosierdziem
— złe nauki pobrał od rodziców. To moi rówieśnicy, nieco młodsi – daję sobie prawo do ich oceny. Ich formalne wykształcenie, profesorskie, nie ma tu nic do rzeczy.
Niestety! Cholera jasna!
Jeszcze na koniec.
Wybaczam panu prezydentowi, po chrześcijańsku.
Ale nie usprawiedliwiam, w żadnym calu.
Polen – bigotte Katholen
https://www.youtube.com/watch?v=IJlaw_SDnrs
@Staruszkowi
TeliaSonera i Ericcson w 2018, G5, Sztokholm i Tallinn
http://www.fiercewireless.com/europe/story/teliasonera-and-ericsson-plan-launch-5g-services-stockholm-tallinn-2018/2016-01-22
@stasieku,
Michela Houllebecqua box video z 6 filmami (1999-2014) jest do nabycia /interesujaca rozmowa z Sylvain Bourmeau (2008) az po „Porwanie Michela Houllebecqua” (2014)
@ozzy
Gdy do gołdapskie Sanatorium Dla Nierozumiejących Dobrej Zmiany przemycę pluskwę najnowszej generacji
i
gdy przez internowane internetowe okno do sieci nie wleci mi bojowy dron sterowany z Kaliningradu
i
gdy Ukraina nie dogada się z Federacją Rosyjską w sprawie barteru: rosyjskie dzięcioły z Czarnobyla i Mikołajowa za umorzenie zapłaty za gaz
i
gdy nie łyknę polonu
to może puknę w podany adres.
Mam małe szanse, bo przyłapano mnie na wysłaniu na pokład Flankera powiadomienia:
hunwejbini kąpią się nago w amurze.
A tego się nikomu i nigdy nie zapomina i nie wybacza
Uchylam white hat.
Verhofstadt po polsku (z poniedziałku)
https://youtu.be/R8pRwMWBn1s
szanowny@staruszku
toc to poemat, ktory stworzyles a w Goldapi byl, jak sobie pamietam, osrodek dla internownych w stanie wojennym. Suwalki, Elk, Augustow – nie wiem skad mi te nazwy miast wylaza z pamieci.
Mit – empiria. Konfrontacje. Osobiscie zostalem wydziedziczony z obszaru, do ktorego nadaje sobie prawo albo roszcze sobie pewne prawa, do ktorych to obszarow tesknie i usiluje wedrowac blogowo-internetowo.
Ojczyzna? „Bracie, gdzie wodka tam i ojczyzna” To chyba bylo u Sergieja Dowlatowa ,
przedstawiciela trzeciej fali rosyjskiej emigracyjnej literatury. Owych pasierbow Rosji.
Ojczyzna tam gdzie moi najblizsi. Nie kultura n a r o d o w a ani „rasowa” . Przypominam, ze Tadeusz Slbodzianek, wspolzalozyciel Towarzystwa Wierszalin (niegdys chyba laureat Paszportu Polityki) powtarzal, ze kazdy ma taka prowincje, jaka sobie wybiera. Pamietam przedstawienia Kantora i pana Pipke z „Wielopola” – chyba byl Pipkin (?) u Schulza.
A wszystko zderza sie z rzeczywistocia, szanowny @staruszku, z szaruga tejze.
http://opinie.newsweek.pl/petru-ruskim-agentem-gru,artykuly,377998,1.html
Michalski punktuje wariatów.
Czytam , czytam – glosu nie
udzielam , bo i po co ?
Glupi narod wybral glupi rzad , no wiec
co mi do tego ?!
Odezwe sie wtedy gdy madry narod ,
wybierze madry rzad .
A tym czasem: BANICJA!
Gwoli spokoju duchowego .
Pozdrowionka.
Zapytajmy, z glupia frant:
dlaczego Jarosław Kaczyński nie uznaje porządku panującego w Polsce jako „państwo prawa”? Oto dlaczego:
„w naszym kraju nie występują cztery kluczowe warunki praworządności. Brak pluralizmu społecznego, polskie elity nie są zakorzenione w społeczeństwie, ale pilnują interesów swojej grupy, system sądowniczy nie jest wolny od uwikłań w system komunistyczny, a media III RP są jednostronne, zamiast być mechanizmem wewnętrznej, pozapaństwowej kontroli. To właśnie te ułomności – według Jarosława Kaczyńskiego – mają skutkować imposybilizmem, czyli brakiem możliwości działania oraz „niemożnością realizacji wielkich zadań zbiorowych”.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/zapomniany-mistrz-kaczynskiego-i-przyczyna-wojny-o-trybunal-krzysztof-mazur-komentuje/x9f36x
„Rozłam w Polsce jest sporem między „Polską Michnika” i „Polska Kaczyńskiego”. Ale ta druga jako program pozytywny nie istnieje, jest tylko burzeniem „starego porządku”, PRL lub „Polski Michnika”.
Czyli, ciągnie się smród Olszewskiego i Morawieckiego, lustracji, rozliczeń i wywalania okrągłego stołu. No i tak trzymac
lonkowi zas podpowiadam, temu kronikarzowi naszemu od odliczania dni i nocy KONTRREWOLUCJI KACZYSTOWSKO KOSCIOLKOWEJ dzien …
Licz, loniu, licz. Tylko przestan nazywac toto kontrrewolucjo ktoregos tam numeru. Starusz(ecz)ek bowiem moze siem wybudzic z hibernacyjnego letargu. I ci odwinie, po swojemu jak zwykle. A komu toto, i po co, lub do czego, potrzebne moze byc?
Starusze(cze)k jest nam na tyle potrzebny jak zwiazki zawodowe byly za komuny potrzebne. W niczym ci takie nigdy nie pomogly. Ale zaszkodzic zawsze mogly.
Tesciowe w tym przypominaly
@Orteq
@staruszek nie jest przedmiotem – przydatnym lub nie.
Zalecam przewijanie go.
Nie musisz mieć zdania na każdy temat i o każdym.
Twój kłopot – i osób z takim kłopotem jest rzesza – polega na tym, że ty musisz zrozumieć wszystko i masz wrażenie, że się to udało.
O Gołdapi i Arłamowie pisałem nie wywołując echa.
Dla Polaków żyjących w ojczyźnie w wieku +/- 40 nazwy Arłamów i Gołdap są obojętne. A życie sobie i obie nazwy teraz kojarzą się dziś z tanim wypoczynkiem dalekim od stołecznej wrzawy. A Komańcza to wprost zagadka zadana przez maniaka – gadatliwego. Ja tamte tereny przedeptałem, gdy zabliźniały się jeszcze blizny po IIWŚ.
Moi bliscy żyją na Mazowszu, na Podkarpaciu, w Londynie, w Montrealu i w Sydney.
Ja im nie sugeruję jak mają żyć, natomiast oni mnie Tak!
To ja już wolę kolegę @cynamon29.
Nie mam ochoty skulturalnieć i zmądrzeć, więc mam go z głowy.
Teiści i przekonani o sobie wystarczająco dbają o klikalność na blogu ateisty.
Orteq
23 stycznia o godz. 7:27
„Kartagina musi zginac…” i zginela jakzapewne slyszales.
Parokrotnie tlumaczylem, dlaczego nazywam toto KONTRREWOLUCJA, jesli nie zdolalem Ciebie przekonac, to mowie trudno, mozesz sobie odszukac i jeszcze raz poczytac tlumaczenie, dlaczego nie nazywam tego „zamachem stanu”, ani „rewolucja”, tylko wlasnie KONTRREWOLUCJA.
Pomysl nad tym, ze najpewniej myli Ciebie hybrydowosc, tak jak dlugo mylila i wielu nadal myli hybrydowa wojna jaka toczy Rosja. Okazuje sie, ze rozciagniecie w czasie procesu powoduje u wielu ludzi zdolnosc polaczenia w jedno faktow oddzielonych dluzszym odcinkiem czasu i w rezultacie oceniaja fakty pojedynczo, zamiast w calosci. A ocena pojedynczo, daje wynik w postaci nieogarniania i nie rozumienia.
Dobrego, milego dnia Tobie i wszystkim, bo ja sie juz pakuje i jedziemy z mlodym na KOD demonstracje.
lonek,
Gonic kroliczka trza.
Ten KOD. I te demonstracje. Czy nastepne wybory, za 4 lata – no bo przeciez nie wczesniej; zadnych przyspieszonych wyborow nie ma PRAWA byc; bo i niby po co? – moga cos zmienic? Przy ordynacji wyborczej jaka mamy?
Jedno mnie pociesza. PiS zagarnal 100% waadzy, 25 pazdziernika, dzieki nielegalnej grabiezy glosow wyborcow oddanych na partie uwalone progami wyborczymi. To fakt niepodwazalny. Jest jednakze i inny fakt. Ten o zrytym deklu Kukizie.
Ten oszolom wprowadzil do sejmu 42 poslow niby partii o nazwie „Kukiz’15”. Oni weszli do parlamentu Pomrocznosci Zamglonej tylko dlatego, ze udawali ALTERNATYWE do POPiS-u. Jednakze, momentalnie zaraz po swoim zwyciestwie wyborczym, wszyscy jak jeden maz opowiedzieli sie po stronie PiS-u. A to oznacza, ze Kaczy nie rzadzi sam. Jego ubezpiecza zryty dekiel Kukiz!
Teraz latwiej jest nam zrozumiec dlaczego polskie sfalszowane – te progi! ten D’Hondt! – wybory 2015 nie sa kwestionowane przez Strasburg. Czy inna Bruksele
cynamon 29
Zasadniczy obatelu cynamomie, obrażony na głupi naród, co wybrał głupi rząd!
Doskonale pewnie znasz okoliczności tego nieszczynścia, w wyniku czego zaledwie 18% obateli sprawiło, że PIS ma większość parlamentarną, co haniebnie wykorzystuje, nie licząc się nawet z konstytucją.
Nie skazuj się na dobrowolną banicje w oczekiwaniu na lepsze czasy (w swoim niemieckim schronieniu). Niech cie ręka boska broni!
Powinieneś nas wspierać, chociażby myślą, wyrażoną na blogu, bo @lonefather i @NeferNefer również czynem. Dzisiaj np. każde z nich w swoim miejscu zamieszkania, czyli Londynie i Brukseli. Manifestacje KOD odbywają się dziś w 8 miastach za granicą i kilkudziesięciu w kraju.
Bardziej, mniej liczne, ale ważne że włącza się coraz więcej ośrodków.
W tak ważnym dla Ciebie roku „przestępnym”, kiedy naprawdę obchodzisz urodziny (29 lutego), musisz dać wyraz żywotności dobrze ukierunkowanej!
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfl1/v/t1.0-9/12509271_10153472123193722_6205788025278812257_n.jpg?oh=9608a7d6559a3875a06b4cea602ae3f6&oe=57447B49
nie wiem czy przejdzie ale fajne
Ja niestety dziś w domu a nie na demonstracji. Egzamin miałam z NL i nie zdążyłabym ze wsi do centrum 🙁
Minister Ochrony Środowiska, znany w kręgach rządowych pod nazwą Szyszko Jan, zdjął spot telewizyjny zachęcający do segregacji śmieci.
Zdjął, ponieważ w spocie wystąpił gej.
Szyszko Jan oświadczył:
„Ta ideologia oczywiście została zdjęta z materiałów promocyjnych..”
„Resort środowiska (…) jest nastawiony bardzo mocno na obronę polskiej tożsamości..”
„..na obronę tego, co w Polsce jest najważniejsze, a więc na obronę rodziny, na obronę naszej tożsamości kulturowej związanej z dziedzictwem chrześcijańskim.”
Najważniejsza dla ministra środowiska jest tożsamość chrześcijańska środowiska naturalnego.
Będziemy mieć niedługo katolicką elektrownię atomową.
Polski węgiel jest katolicki, polska ruda miedzi jest katolicka, polskie szyny są katolickie.
Polskie autobusy, co są niepolskie, bo hitlerowskie: mercedesy, many i pozostałe, będą musiały uzyskać katolicką homologację do jazdy na polskich katolickich drogach.
Jezusek królem Polski i Maryja Jezuskiem. Oraz nowy polski święty.
Święć się imię twoje Polsko schizoidalna.
„Nasi wyborcy głosowali za dobrą zmianą.”
Nefciu,
Dzieki. Faktycznie fajne
@stasieku
Kłopoty @Lewego z pocztą, to nie jest sprawa czysto prywatna, a przypadek nie jest osobniczy lecz publiczny.
Nie sposób tego krótko opowiedzieć i ani opisać.
Jednym z powodów wymuszonej rozwlekłości jest nienadążanie języka za zmianami technologicznymi. A bliższym naszej codzienności jest brak wsparcia ze strony dostawców nowych środków porozumienia międzyludzkiego.
W moim przypadku podobne kłopoty z pocztą rozwiązał bym konsultując się z dostawcą usług internetowych ( ISP = Internet Service Provider ). To znaczy: postępowałbym wedle wskazówek konsultanta. Moim ISP jest Orange – pionier takich usług w Polsce jeszcze jako Telekomunikacja Polska.
Trochę złośliwie mieszając zwykłym użytkownikom w głowie mogę stwierdzić iż jutro najpowszechniejszym ISP będzie chmura ( internetowa – cloud ).
Chmura to miejsce w Internecie, na przykład usługa OneDrive, w którym możesz przechowywać dane wszelkiego rodzaju — zdjęcia, muzykę, dokumenty i filmy (czyli w zasadzie dowolne pliki) – oraz łatwo uzyskiwać do nich dostęp z komputera, telefonu, telewizora lub innego urządzenia połączonego z siecią.
Przesiadłem się na Windows 10 i nie odbieram poczty. Ja ją karcę za nadgorliwość i głównie kasuję spam z trzech posiadanych i połączonych skrzynek. Sęk w tym, że twórcy Windows 10 zlekceważyli potrzeby nowicjuszy, a spolszczenie zlecili użytkownikowi języka polskawego.
Ja nie jestem kutwa i nie złości mnie płacenie za uzyskanie od konsultanta Orange wiadomości: Mamy przejściowe kłopoty. Przepraszamy.
Nowy interfejs windowsowy doprowadza ludzi do szału.
I większość tych wściekłych się wstydzi do tego przyznać.
W klasycznych formach komunikacji jest:
Otwieram posiedzenie Izby
A dzisiaj:
Niech będzie pochwalony. Możecie usiąść.
Można usiąść i płakać.
Od czasu gdy ciocia nie dała Grzesiowi listu, który Grześ wrzucił do skrzynki rzeczywistość się bardzo zmieniła.
Ja nie otwieram poczty i jej nie zamykam.
I nie zamykam się w kanonie słów dostarczonych przez Falskiego.
Zwięzłość to jest pic.
Spróbuj pisowcowi przerwać po 5 minutach.
A można usiąść i pokornie się nauczyć:
Nie wiem co z moją pocztą.
Idzie na to, że pojutrze cwaniaki rozgryzą kłopot:
Kapo wyłączył.
Kultura masowa Antoniny Kłoskowskiej i Ostatni seans filmowy to są arcydzieła archeologii.
Dziś – albo zrezygnujemy z zaklęć – albo zaklinający zrezygnują z nas i spacerniak będziemy mieli w niedawno stworzonej tężni w Gołdapi. A listy od @Lewego będzie recenzował katecheta.
The word Dobro is, in popular usage, the generic term for a wood-bodied, single cone resonator guitar. It is also an American brand of resonator guitar, currently owned by the Gibson Guitar Corporation. The Dobro was originally made by the Dopyera brothers when they formed the Dobro Manufacturing Company. Their design, with a single inverted resonator, was introduced in competition to the patented Tricone and biscuit designs produced by the National String Instrument Corporation. The Dobro name appeared on other instruments, notably electric lap steel guitars and solid body electric guitars and on other resonator instruments such as Safari resonator mandolins.
Gibson Guitar Corporation acquired the Dobro trademark in 1994. Although the name Dobro is generically associated with the single-inverted-cone design, Gibson has announced that it would defend its right to exclusively use the name.
Ten dziaduszeczek. I dunno
Za kazdym razem gdy przewijam starusze(cz)ka, sumienie mnie gryzie. Czy was tez?
staruszku,
Zmień majtki na luźniejsze.
sugadaddy
23 stycznia o godz. 12:54
Żeby wzrósł przyrost ?
Tanaka,
Żeby stosować się do zaleceń min. od zdrowia? chorób? przemysłu bawełnianego? szwalni gaci?
===================================
Ten Szyszko zapomniał dodać czegoś o smugach samolotowych – to by jasno wskazywało, gdzie on błądzi myślami – w chmurach.
Orteq
g.12:51
Nie przewijaj @staruszka, to nie będzie Cie gryzło.
Sumienie.
Tanaka,
Przyrost też! Najstarszy zapładniacz – nosi luźne majtki, albo i nie nosi wcale – ma podobno 96 lat. Tyle że, oni tam /Indie/ wyglądają na 100, a faktycznie mogą mieć 50 – albo wyglądają na 20, a mają 80 – przynajmniej dla nas.
W każdym razie przed staruszkiem, przyczynienie się do przyrostu, stoi OTWOREM.
Spać nie mogę, przez to swoje uprzedzenie obyczajowe, że niby jest ważne, ponad prawem stoi. Widać, mam taką skazę,może to z mojego uwalenia na określony typ żywienia się wzięło, na moje upodobanie do tłuszczu. Cholera wie!
Żeby się uwolnić od tego nowego uzależnienia, obyczajowego. Postanowiłem sprzedać sprawę, na sąsiedni blog, profesora Jana Harmana, niech się pomęczy. Jakby nie było, obyczajowość, stoi w zakresie filozofii.
Wysłałem tam co potrzeba, łącznie ze źródłowym linkiem, może ten wąteczek ich zainteresuje, ze zrozumieniem, pokuszą się o fachową analizę.
‚http://hartman.blog.polityka.pl/2016/01/22/lekcja-teologii-o-jezusie-krolu-polski/#comment-132434
A tam, na blogu Hartmana obrabiają temat Jezusa, którego jakieś przygłupy chcą zrobić Królem Polski, na jesieni tego roku. Dyskutują , aż się kurzy.
To też jest sprawa obyczajowa, na politykę wchodząca, bo prawdopodobnie
chodzi zadymiarzom od intronizacji, żeby ten element moherowy, głęboko wierzący — kupić dla ubogacenia słupków z poparciem.
Jedno z drugim ma wiele wspólnego. Mam nadzieję, że się załapią.
Już cztery godziny mój prowokacyjny wpis czeka na moderację.
Wszystko się może zdarzyć.
Bo ze zrozumiem wagi problemu u Kowalczyka , nie jestem zachwycony
Wpis obyczajowy został zaakceptowany przez pana profesora Hartmana.
Przy okazji , niejako, pragnę się podzielić z Wami, o pewnym przemyśleniu:
jak nie śpię, a jest pora na to, to różne myśli przychodzą mi do głowy.
Na przykład, ta myśl o wrzodzie, mamy taki wrzód w naszym kochanym kraju: polityczny społeczny – kompromisu nie mogą dwie strony konfliktu osiągnąć. Nic nie pomaga.
Doszło do mojej ograniczonej świadomości, że najlepszym sposobem na wrzód, powiedzmy ten przysłowiowy, na dupie — jest postępowanie radykalne, użycie ostrego narzędzia przez chirurga.
Wiadomo, metoda polegająca na przyglądaniu się wrzodowi, ocenianiu,
debatowaniu, czy rośnie, czekaniu na to , czy sam pęknie jest mało racjonalna.
Mam nadzieję, że czytelnicy, wiedzą, co mam na myśli – co mogłoby być tym nożem chirurga przecinającym wrzód.
sugadaddy
23 stycznia o godz. 14:04
Zaprawdę, słuszne to i sprawiedliwe.
sugadaddy
23 stycznia o godz. 13:25
To może być, ukrywany przed Polakami, problem przejściowych trudności z zaopatrzeniem rynku w gumy do majtek odpowiedniej jakości.
Podobnie było z przejściowymi trudnościami z zaopatrzeniem w sznurek do snopowiązałek.
Brak sznurka miał skutek w postaci niesłychanej produkcji demograficznej. Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej.
Kryzys sznurka minął, a jakie piękne skutki demograficzne zostały !
Teraz cel jest identyczny. I ma zostać osiągnięty za pomocą sparciałej gumy, lub po prostu za pomocą braku gumy do majtek.
Opadające gacie wzmagają chucie demograficzne oraz współczynnik poświęcania się dla Dobra Ojczyzny.
Prawidłowy demograficznie Polak w ogóle posiada wszystko luźne: luźne myśli w głowie (czasem nawet różne), luźno się zamykające drzwi w jego 18-letnim golfie, luźno się znajdujące zęby w obu szczękach, więc może mieć też luźne gacie.
Polak da radę. Jeszcze nie wiadomo, co da, ale coś da.
@sugadaddy
Polecam ci obejrzenie kliku przedstawień Krzysztofa Warlikowskiego.
Abyś zrozumiał dramatyzm ludzkiego bytu, on spuścił Hamletowi majtki.
W zrozumieniu tego co się w dorzeczu Wisły i dorzeczu Odry się dzieje przeszkadza ci guma w męskich majtkach. Nowa władza takiej orientacji nie lubi i black hat już ciebie wpisali na początek listy adresatów ataków DoS.
Wacławie,
A nie lepszy byłby na ten wrzód solidny połeć słoniny z polskiej białej zwisłouchej?
Ty taki radykalny – od razu z nożem!
Słonina dobra na wszystko, czyż nie?
staruszek,
Masz bezspornie rację; władza wręcz nie cierpi tych o innej orientacji.
@staruszek,
„Dobro” charakterystyczna gitara, slide guitar/resonator; najbardziej znana jest fotografia tej marki na albumie Dire Straits „Brothers in Arms” /1985. Ceny tych instrumentow nie sa wysokie (Dobro 1935,2500 dol) ok Moj nastoletni syn Aron jest zapalonym gitarzysta i jego ulubiona gitara jest Gibson SG Standard 2012 SG61 a takze gra na basie Rickenbacker 2009 Mapleglo. Ceny dosc przystepne ok 1500 dol per instrument. A bardzo drogie egzemplarze np Stratocastera 61 (Mark Knopfler) czy tez Gibsona Les Paul (Bernie Marsden, Joe Bonamassa) 1959 to juz rzedu 30.000-40.000 dol.
Skad o tym wiem? Pewna zaprzyjazniona osoba jest wlascicielem lokalnego sklepu muzycznego, do ktorego czesto zagladam z moim synem.
W Umeå/polnocna Szwecja jest najwieksze muzeum gitar na swiecie a takze kolekcje muzyczne z lat 50, 60.
@staruszku,
do dzisiaj mam starego IBMa PC XT, ktory….dziala, tak, tak…jeden drive 10MB, floppy
5calowy. monochromatyczny, 128 KB RAM
To chyba byl pierwszy komputer standart z hard drive. Do tego byla drukarka iglowa z papierem perforowanym.
@ozzy
Lat już blisko jeden z informatyków z którym miałem styczność wyjaśniał dlaczego jego auto lekceważonej marki Polonez dobrze się sprawuje, odpowiedział:
Bo postępuję zgodnie z instrukcją użytkowania i terminowo stawiam auto do przeglądu.
Osobom postronnym wyjaśniam, że komputer ma nie tylko chodzić. Ma pomagać.
Jeśli babcia mieszka na Skype, to nie może mieć umeblowania z epoki bauhausu, bo będzie beczała. Moja kanadyjska szwagierka wysupłała trochę CAD i przestała beczeć.
Komp stary, wydatek nowy, nowe pasmo przenoszenia u ISP.
Bo dzisiejsze stanowisko komputerowe to:
hardware + software + szerokopasmowy Internet + pokora
Po świecie przetacza się fala radości z cudzego nieszczęścia:
bystrzaki z płonącym lisem (Firefox) są okradani przez niewykrywalnego wirusa.
Pozdrówka z Warszawy w dniu dzisiejszym.
Ci co dziś byli na Trakcie Królewskim, są już w domu
https://www.youtube.com/watch?v=Dt6rv5heB2U
Dzisiejszy dziennik liberalny dziennik szwedzki „Dagens Nyheter” (23.01, s. 6) zamieszcza
na cala stronice artykul polskiego ministra spraw zagranicznych dr Witolda Waszczykowskiego.
„Wzmozony spor z Polska oslabia UE” taki tytul tekstu szefa polskiego MSZu w rubryce
„Debata”. Chyba tekst byl specjalmie napisany dla szwedzkiego czytelnika, poniewaz nie ma zadnych zrodel, by pochodzil skadinad. UE ma odpowiedz.To byl bezmyslny konflikt z Warszawa, ktory wszczela UE. Tak powiada min. Waszczykowski. I oczywiscie w sprawie Trybunalu Konstytucyjnego (TK) dodaje, ze obecna ekipa rzadowa probuje
poprawic bledy w powyzszej kwestii poprzednikow. Oczywiscie nie zabraklo w tekscie sprawy mediow publicznych.
Min.Waszczykowski uwaza, ze ta sprawa byla niepotrzebna, bowiem byla zoastrzona przez opozycje. „Po pierwsze nasz wglad na dzialalnosc sadow konstytucyjnych nie jest atakiem na panstwo prawa”. Dyskusje z rzadem w Warszawie nazywa „sztuczna” i
„bezmyslna z bocznego toru ” Oczywiscie nie bede przytaczal wypowiedzi ministra Waszczykowskiego, bowiem Panstwo lepiej je znaja z krajowych przekazow.
„Polska demokracja nie jest zagrozna. Nie odwracamy sie plecami do Europy.
Odwrotnie: chcemy odgrywac kluczowa role w budowie silniejszej Europy, otwartej i na fundamencie solidarnosci”
Tak konczy tekst szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski. Caly tekst pelen ogolnikow i optymizmu zyczeniowego. Wszystko pieknie. Czego chcecie od nas?
@staruszku,
moim bliskim przyjacielem byl informatyk z uczelni charkowskiej. Napisalem „byl”, bowiem mlody czlowiek lat temu kilkanascie (byl tuz po 30) zmarl na raka. Kariera jego byla blyskawiczna.
Emigrant z poczatka lat 90 (pochodzenia zydowskiego, nawet byl taki zapis w jego „trudowoj knizkie” JEWRIEJ), jeden z wielu uchodzcow z wydzialow matem. fiz. uniwersytetow sowieckich (doslowanie byly opustoszane te kierunki z wykladowcow)
W konkursie programistow, jako jedyny nie-Szwed dostal prace w koncernie „Volvo” a jako matematyk opanowal te jezyki programowania w bardzo krotkim czasie.
Wielu moich kolegow zajmuje sie matematyka, fizyka, astrofizyka — jeden jest jednym
z bardziej powaznych specjalistow od nanotechniki (moze Nobel?) na amer.uniw., inny
w obserwatorium Arecibo/Portoryko – byl tam kiedys Woloszczan.
Oglądam ‘Horyzont’, gościem jest p. Waszczykowski.
Kłamstwa tego pana nie wywołują reakcji dziennikarza, który próbuje być grzeczny.
Pan W. mówi: ‘jeśli Rosjanie nie chcą oddać wraku, to znaczy, że coś chcą ukryć w sprawie smoleńskiej’.
Dziennikarz zmienia temat, nie wrzuca komentarza, że Polacy w różnych składach zbadali każdą śrubkę wraku…
I to jest coś, co mnie skręca! Nawet w telewizjach prywatnych sączą swoje ordynarne kłamstwa, obrażają ludzi.
Gdy się ze świeżej pamięci wymazuje przeczytane opinie staruszek i staruszków na emigracji wewnętrznej oraz tych na emigracji zewnętrznej, to pozostaje pytanie:
Kto wywyższa słupki popularności Prawu i Sprawiedliwości?
Zapewne młodzież, skoro na manifestacje KOD przychodzą licznie roczniki 50+.
Otóż te starsze roczniki nie mają złudzeń i w rozmowach bardziej brutalnych z młodymi mogą zza zaciśniętych ust wypuścić pianę tłumiącą pożar nadziei młodych:
Czekaj tatka latka!
Uczestniczący w popieraniu Prawa i Sprawiedliwości hierarchowie polskiego powszechnego kościoła katolickiego nie wezwą swoich wiernych do naruszeń świętego prawa własności.
Tak na sąsiednim blogu wielokrotnie streszczał swój program polityczny @Bar Norte:
Bogaci muszą się podzielić z biednymi.
Drastyczne opisy rugowania lokatorów z kamienic sprzedanych oraz z kamienic kupionych i wychwalanie obrony dzikich lokatorów najczęściej pomija okoliczności gmatwające opis. A te okoliczności to bardzo często streszczają się do pytania:
A co ja zyskam na wyniesieniu się?
Bezdomność jest często wyborem życiowym ludzi, lub pułapką ich alkoholizmu.
Te przeniesione do lokali komunalnych setki nieszczęśników nękanych teraz przez czyścicieli zwróconych zrujnowanych kamienic nie rozwiąże problemu braku mieszkań na wynajem i śladowego budownictwa tak zorientowanego.
Spacerując po Nowiku i Krakowskim Przedmieściu w światłach zdobień bożonarodzeniowych ponownie przechodziłem obok frontonu z napisem Res sacra miser. Biedny jest na tyle święty, że wara Jurkowy Owsiakowi od niego.
Wyrozumiałość wiernych wobec bizantyjskiego stylu życia hierarchów polskiego kościoła katolickiego mnie nie drażni. Gdyby rozdzielili wartość swych błyskotek, to może starczyłoby na jedną bułkę w przeliczeniu na gębę biednego dziecka.
Ale żeby złagodzić kapitalistyczne krzywdy ostatniego 25-lecia Rzeczpospolitej katolik musi się podzielić z katolikiem. Na razie nie może, bo czesne w katolickim przedszkolu jest większe niż moja emerytura.
A sednem dobrej zmiany nie jest Trybunał Konstytucyjny. Sednem jest odkucie się jezuitów skrzywdzonych przez Komisję Edukacji Narodowej i przeniesienie do skoszarowanych szkól specjalnych dziewcząt i chłopców bawiących się w doktora przy pomocy szerokopasmowego Internetu.
Mem popularnym będzie przywrócona do powszechności odgórnie pozycja na misjonarza. Gdyby chłop miał być leżącym na grzbiecie, to na awans i na podwyżkę nie będzie miał szans.
Gołe baby mogą PiSowi bardziej zaszkodzić niż KOD.
Zakaz szachów można wywieść z pism świętych. Ale misji zrezygnowania debeściaków z nadliczbowych w rodzinie audi łatwo się nie upowszechni.
To nie ateiści są zagrożeniem dla dobrej zmiany. Zagrożeniem jest to, że Polak potrafi
odmówić
misjonarzowi otoczonemu plutonem gwardzistów oraz ojczulkowi wyprzedzającemu fiata maybachem.
Do dziś żyją polscy himalaiści, którzy na wysokości 7 500 zrezygnowali z ataku szczytowego, bo mieli już tylko kilka zapałek.
Janusz Onyszkiewicz uczący mnie teorii mnogości i podstaw matematyki żałuje, ż nie zdobył K2. Ale żyje i jego prawicowość uchroniła się od szaleństwa.
Jutro ze Świnicy spadnie kolejna ofiara przekonana, że da radę.
Ja jako głupi miałem szczęście i nie spadłem. I zszedłem pogrążonym w mroku zlodawaciałym Zawratem.
Wiara czyni cuda. Ale w latach o numerze podzielnym przez 500.
Jeśli chce się wprowadzić dobrą zmianę w Polsce należy zaryzykować powiedzenie młodej i młodemu: Macie rację.
Kto to powie? Jacek Kurski? Jarosław Gowin? Piotr Gliński? Jarosław Kaczyński?
Szybkie żarty!
@mag
Zauważyłaś na pewno postęp organizacyjny w demonstracjach KOD. Np. nagłośnienie.
Mnie trochę niepokoi brak wiecowych mówców, jakieś ugrzecznienie, takie ‘ukulturalnienie demonstracji’.
Nie mówię ‘palic opony’, ‘rzucać śrubami po oknach URM’, ‘bić się z policją’.
Mówię: nazywać sprawy po imieniu, atakować słownie prezesa, tak, aby znowu ‘pojechał’ rozjuszony, nawyzywał ludzi – szał tego niedobrego człowieka otworzy niektórym, półślepym, oczy.
Swoja drogą dzień był słoneczny, ale zimny – a ludzi moc. To wzruszający widok wysiadających z tramwaju przy pl. Unii ludzi. Ten tłum z flagami, zrobionymi po amatorsku transparentami, wszystko z potrzeby serca.
Pozdr
Dzisiaj były demonstrtacje przeciw uprawnieniom policji, inwigilacji.
Mam wrażenie ,że demonstrantów było mniej niżprzy poprzednich protestach. Poza tym kilkanaście, -dziesiąt tysięcy niezadowolonych i głośno to mówiących w całej Polsce to b.b.mało. Chleb jest ,a i igrzyska też się znajdą.
Niedawno słuchałem wywiadu z p. Schetyną. Nie wróżę sukcesów PO w najbliższej przyszłości. Sam p.Schetyna w sumie „pływał” w nadawanymwywiadzie. W Brukseli ze strony krajowej opozycji wyszło jak wyszło, czyli nijak.
@ Czytelnicy
Kto ma oczy ku czytaniu, niech czyta. Nowy wpis. Ku chwale tego i owego.